Dobry wieczór:)
Co roku na blogu piszę, iż uwielbiam grudniowy czas. Wraz z pierwszym dniem grudnia zaczyna się najbardziej magiczny czas w roku.
W domu zaczyna pachnieć piernikami, goździkami, cynamonem i anyżem.
Podjadamy mandarynki, których zapach roznosi się po całym domu...
Wpadam bez szału w ten błogi- świąteczny klimat. Cenię sobie powolne, pełne uroku przygotowania. Ma być to dla nas spokojny, pełen radości czas:)
Nawet teraz pisząc dzisiejszego posta słucham już świątecznych melodii, za oknem pada śnieg, w białym domku rozgościł się świąteczny klimat- brakuje jedynie choinki:)
Co roku na blogu piszę, iż uwielbiam grudniowy czas. Wraz z pierwszym dniem grudnia zaczyna się najbardziej magiczny czas w roku.
W domu zaczyna pachnieć piernikami, goździkami, cynamonem i anyżem.
Podjadamy mandarynki, których zapach roznosi się po całym domu...
Wpadam bez szału w ten błogi- świąteczny klimat. Cenię sobie powolne, pełne uroku przygotowania. Ma być to dla nas spokojny, pełen radości czas:)
Nawet teraz pisząc dzisiejszego posta słucham już świątecznych melodii, za oknem pada śnieg, w białym domku rozgościł się świąteczny klimat- brakuje jedynie choinki:)