Dzień dobry:)
Czy macie ochotę na pyszne, jeszcze ciepłe drożdżowe bułeczki z powidłami? Są niesamowicie pulchne i bardzo smaczne. W zasadzie bułeczki można nadziać owocami czy jakimkolwiek innym słodkim farszem, natomiast ja dodałam powidła śliwkowe domowej roboty.
Bułeczki smakują najbardziej jeszcze ciepłe. Są łatwe w przygotowaniu i co najważniejsze przepyszne. Znikają "w minutkę" zaraz po wyciągnięciu z piekarnika:)
Drożdżowe bułeczki z powidłami
Składniki:
250g mąki
30g cukru
1,2 łyżeczki soli
125ml mleka
15g drożdży
1 żółtko
30g masła
Ponadto: nadzienie, cukier puder do posypania
Wykonanie:
Mąkę wsypać do miski, dodać pokruszone drożdże, cukier, sól, lekko ciepłe mleko, żółtko i miękkie masło. Zagnieść wszystkie składniki na jednolitą masę (ok.5 minut). Przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia, aż podwoi swoją objętość.
Formę żaroodporną wysmarować masłem.
Z ciasta uformować kulki, każdą rozpłaszczyć na dłoni, nałożyć nadzienie, zlepić i uformować okrągłą bułeczkę.
Bułeczki układać w formie, jedna koło drugiej, zlepieniem do dołu.
Formę przykryć ściereczką i pozostawić bułeczki do wyrośnięcia na 30-40 minut.
Piec ok. 25 minut w temperaturze 200 stopni ( ja piekłam w 180 stopniach).
SMACZNEGO!
Jesień u nas rozgościła się już na dobre. Dlatego moim jesiennym niezbędnikiem jest gorąca herbata i ciepły pled.
Cieplutko Was ściskam Kochani.
Udanego nowego tygodnia i dużo ciepła życzę!
Natalia
Witaj Natalio,
OdpowiedzUsuńTe bułeczki wygladaja bardzo smacznie, dziekuje za przepis
w sobote wyprobuje!!!! Twoja szarlotke rowniez wyprobowalam
smakowala cudownie ;) mozesz poczytac u mnie
Pozdrawiam cieplo
Karina
Z samego rana takie smakołyki, jak ja wytrzymam w pracy teraz tyle godzin :)
OdpowiedzUsuńMuszę jutro upiec te bułeczki!
OdpowiedzUsuńBardzo zachęcająco wyglądają:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńOj, bardzo apetycznie wyglądają te bułeczki. Akurat by mi się nadały do porannej kawy ;) Przyznam się, że za drożdżowe ciasta się jeszcze nigdy nie brałam i trochę się boję. Ale kiedyś na pewno spróbuję! :)
OdpowiedzUsuńPrzepis mi się podoba, wczoraj przywiozłam dżemy i powidła od teściowej :) - więc jak tylko będę miała możliwość spróbuję :)
OdpowiedzUsuńDziś będę piekła :)
UsuńRany, jakie apetycznościowe:) Ooo, mam skurcz żołądka:(
OdpowiedzUsuńOj zjadłabym :). Miłego tygodnia :)
OdpowiedzUsuńZapach w całym domu pewnie się unosił.
OdpowiedzUsuńPysznego tygodnia Natalko :))
uwielbiam tu zaglądać zawsze pyszne zdjęcia i zapach nieziemski:)
OdpowiedzUsuńbuziaki
Mniam, pycha :)
OdpowiedzUsuńPychotka, już czuję ich smak i zapach :)
OdpowiedzUsuńUściski.
Natalko u Ciebie jak zawsze smacznie ;-) A te białe dyńki śliczne ;-) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńnarobiłaś mi smaku :)
OdpowiedzUsuńOOOO takiego przepisu właśnie było mi trzeba :) Mam kilka powideł jeszcze z poprzedniego roku więc wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ale mi smaka narobiłaś :-)
OdpowiedzUsuńWyglądają nieziemsko:) Na pewno pycha:) Ściskam!
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda i pewnie smakuje wybornie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Tak kusisz tymi słodkimi buleczkami,apetycznie wyglądają i na pewno tak smakują. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTak kusisz tymi słodkimi buleczkami,apetycznie wyglądają i na pewno tak smakują. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCudowna :) Tworzy całość, a jest doskonała do dzielenia. Z przyjemnością bym się poczęstowała :). Też jesienią lubię zajadać się drożdżowymi ciastami z kruszonką :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię Natalko ciepło i życzę udanego tygodnia :)
Kochana cudowne, wiesz co z chęcią sobie takie upiekę :-) zapisuje sobie przepis :-) dziękuje i miłego wieczorku kochana :-)
OdpowiedzUsuńPowidła mniam, mniam! Teraz mam dietę ale na Święta sobie pofolguję i napewno spróbuję powidła. Och czekam z niecierpliwością.
OdpowiedzUsuńOch wyglądają smakowicie! Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńGdyby tylko mój syn jadł to co piekę to już bym je upiekła. Smakowicie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńCiekawy przepisik .
OdpowiedzUsuńPyszny zestaw. A koc i zastawa wyborowe!!!
OdpowiedzUsuńTak pled i herbatka to coś na jesienne wieczory, a do herbatki nie ma jak bułeczki. Pozdrowionka.
OdpowiedzUsuńUwielbiam drożdżowe najbardziej z ciast.Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńMogłabym taką cieplutką schrupać nawet teraz w nocy... :)
OdpowiedzUsuńPychotka! Cudne zdjęcia.pa!
OdpowiedzUsuńMniam, pyszne i takie pulchniutkie :)
OdpowiedzUsuńZapachniało aż u mnie...gdybym bliżej gdzieś Ciebie mieszkała to z pewnością byłabym częstym u Ciebie gościem:) Klimat jaki tworzysz i te wszystkie wypieki są czarujące i zachęcające aby tam być...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię Natalko ciepło i serdecznie.
Ależ przytulnie u Ciebie:)
OdpowiedzUsuńpyszności
OdpowiedzUsuńfajną masz tą formę do pieczenia
wspaniałe drożdżówki :) chętnie sięgniemy po kilka :)
OdpowiedzUsuńna takie bułeczki chętnie bym się skusiła:)
OdpowiedzUsuńObłędnie wyglądają!! Pycha... <3
OdpowiedzUsuńCo ja bym dała, żeby takie puchate buły zjeść na jutrzejsze śniadanie :)
OdpowiedzUsuńPyszne bułeczki :) jutro na śniadanko mi się marzą...
OdpowiedzUsuńmmm.. pyszności!
OdpowiedzUsuńOj takie bułeczki to upiekę na pewno dla mojego syna jak zjedzie na weekend, na szczęscie mam dwa naczynia żaroodporne, bo na jednej porcji bułeczek pewnie sie nie skończy:))Pozdrówka:))
OdpowiedzUsuńZ czekoladą i kawą pycha
OdpowiedzUsuńTe bułeczki w tym naczyniu wygladają jak podusia :)
OdpowiedzUsuńTak mi sie jakoś skojarzyły!
Uściski :)
Wyglądają bardzo "puszyście" ;-)
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie wypróbować bo już nie raz widziałam ten przepis.Cudownie Ci wyszły
OdpowiedzUsuńFaktycznie nie wygląda na trudne! :)
OdpowiedzUsuńMam problem z ilością soli w przepisie.
OdpowiedzUsuńNapisałaś... 1,2 łyżeczki soli. Pół łyżeczki, tzn. jedna druga łyżeczki? czy inaczej to rozumieć?
Bardzo ciekawy przepis warty wypróbowania. Ja ostatnio strasznie polubiłam także takie https://www.herbapol.com.pl/produkt/powidla-sliwkowe powidła od Herbapolu, sa moim zdaniem na prawdę bardzo smaczne i warte tego aby ich spróbować
OdpowiedzUsuń