U mnie jest pięknie... długie letnie wieczory spędzam w altanie...
Czasem, aż nie chce się wracać do domu:)
Ostatnio też zapachniało bardzo w chatce lawendowo:)
Dość spore zbiory u mojej siostry.
Takie pachnące moim ulubionym zapachem powstały.
Przepiękny zapach suszącej się lawendy roznosił się po całej altance.
Lawenda jest tak wdzięcznym obiektem do fotografowania, że postanowiłam poświęcić jej mój czas i popstrykać jej kilka zdjęć.
Oto i one:)
Nie może obejść się też bez błogich śniadań:)
A do celebrowania chwil nie trzeba wiele! Wystarczą pyszne letnie owoce, serek, wafle lub chlebek i jest smacznie:)
Ostatnio też na celowniku w moim jadłospisie pojawiły się jagody i maliny:)
do zobaczenia niebawem:)
Powiem tyle, że będzie sielsko:):):)
Wakacyjne, letnie pozdrowienia!!!
Natalia