Nie da się ukryć, że jesień się już do nas powolutku zakrada. Poranki i wieczory już są inne, bardziej zamglone i nostalgiczne. Połowa sierpnia już za nami. Nawłoć zakwitła i pięknie wygląda w swych żółtych barwach. Szkoda mi lata. Dlatego cieszę się nim każdego dnia. Doceniam każdą chwilę i spędzam mnóstwo czasu w ogrodzie. Wśród zieleni, kwiatów, ptasich treli. Codziennie znajduję CHWILKĘ dla siebie w tym otoczeniu mimo ogromu obowiązków.
Uwielbiam domowe wypieki. A nie ma piękniejszego zapachu w domu niż zapach swojskiego chlebka:)
Będzie kompot i placek ze śliwkami.
Obiecałam i jest. Wszyscy zajadali to ciasto z ogromnym smakiem:)
Wiejski ogródek.
Mój raj na ziemi!
Bukiet kwiatów. On wie co kocham:)
A ja wiem, że On kocha słodkości:)
Kawa z przyjaciółką:)
Bukiet kwiatków z mojego ogródka:)
Czekoladowy torcik z owocami.
LATO w pełni i domowy chlebek. Jeden był podarowany w prezencie.
Sierpniowe, kolorowe kwiatki:)
Rolada do świątecznej kawki:)
Z samego rana zrobiłam sery, a później układałam nowości z KREDENSU BABCI HELI. Kwieciste wzory, subtelne, delikatne - WSZYSTKO w moim stylu.
Wśród zieleni, kwiatów zwykła Panna Cotta smakuje wyjątkowo:)
I ciasto też:)
Spójrzcie tylko jak za sprawą zmiany plakatów zmienia się to samo wnętrze.
Jeśli chcecie odmienić swoje wnętrza plakatami, obrazami koniecznie weźcie udział w akcji
STILEDO. Tylko musicie się spieszyć, bo akcja trwa da pierwszych 100 osób.
Szukajcie akcji pod hasztagiem #change4free .
A teraz żegnam się już z Wami przy rannej herbatce ze słoneczkiem za oknem. Uwielbiam moje sielskie życie i to, że wszystko co daje natura mam na wyciągniecie ręki:)
BUZIAKI Kochani:)
Wasza Natalia