Wiosna jest piękna:) Gdy słońce i śpiew ptaków budzi nas o poranku zwiastuje, że dzień będzie udany:) Cieszę się na każdy zwiastun mojej ulubionej pory roku.
Cudownie jest też, gdy można wypić kawę lub herbatę w ogrodzie bądź na tarasie w asyście wiosennego słonka. I oczywiście zjeść coś słodkiego. U mnie muffiny czekoladowe z kremem śmietankowym:):):) I czego chcieć więcej???
Przepis na babeczki jest bardzo prosty. Podawałam już go nie raz na blogu, ale dla chętnych podam raz jeszcze:)
MUFFINY
Składniki:
Suche:
2 szklanki mąki
1 szklanka cukru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Mokre:
1 szklanka mleka
pół szklanki oliwy
1 jajko
Wykonanie:
Składniki łączymy w osobnych miskach.
Następnie do składników mokrych stopniowo dodajemy suche-mieszając.
(Aby babeczki były czekoladowe dałam niepełne dwie szklanki mąki- plus dwie łyżki kakao).
Przelewamy do foremek, pieczemy 180 stopniach- do suchego patyczka.
Do ciasta dałam mrożone wiśnie.
Dekorujemy według uznania.
Smacznego!
Co aktualnie czytacie? Ja kończę tą książkę- uwierzcie Mi, jest świetna. Niedługo zrobię osobny post na jej temat.
Uścisków moc Kochani:)
Mam nadzieję, że u Was jest cudownie- wiosna w pełni...
Do szybkiego następnego!!!
Tym czasem.. słodkich snów:)
Natalia