piątek, 15 marca 2013

... tylko, gdzie ta wiosna???

Witam was serdecznie:)
Już za dwa tygodnie mamy Wielkanoc, a za tydzień pierwszy dzień Wiosny... Nic na to nie wskazuje, bo pogoda taka jakby było Boże Narodzenie. Ze względu na to, że uwielbiam te Święta i Wiosnę, tam gdzie tylko można staram się wpuszczać kolory i barwy, ale także już gdzie nie gdzie ozdóbki Wielkanocne...
Nie tracę wiary w to, że pewnego ranka kiedy się obudzę zobaczę piękne słońce i wiosenną pogodę... Moim zdaniem zima już zbyt długo u nas gości i staram się już z nią pożegnać... 












          Babeczki cytrynowe, tak na początek weekendu... ( nie są zbyt idealne wizualnie, ale smakowały wyśmienicie...)





Udanego weekendu:)
Pozdrawiam was kolorowo i wiosennie...
                   Natalia

wtorek, 12 marca 2013

Pierś indycza z owocami w galarecie

            



 Witam was serdecznie:)

U mnie dużo śniegu, a niedługo już Wielkanoc, no i oczywiście pierwszy dzień Wiosny:) Śniegu już mam dosyć, ale co tu zrobić... Trzeba jakoś te dni przeboleć. Zapewne wiele z was już planuje dekoracje i potrawy na Wielkanoc, bo ja już też:) Jak wspominałam 2 marca były urodziny mojego siostrzeńca Kubusia. Obiecałam też, że pokaże przepisy, które robiłam pierwszy raz i wyszły naprawdę niezłe i smakowite:) Przepis na pierś z owocami znalazłam w dodatku w Gazecie Wyborczej. To co pokazuję dziś było naprawdę dobre i zniknęło ze stołu w "minutkę"...
Ostatnimi czasy polubiłam takie połączenia. Pierś jest na słodko... Ale naprawdę smaczna... Myślę też, że to danie  można też przygotować na nasze Wielkanocne stoły...

Składniki:
1000g piersi z indyka
po puszce brzoskwiń i ananasa
pół szklanki bulionu drobiowego
po łyżeczce suszonych ziół: bazylii, szałwii i mięty
2-4 łyżeczki żelatyny
sól i pieprz
masło do wysmarowania brytfanny

Wykonanie:
Umytą i osuszoną pierś indyka nacieramy solą, pieprzem i ziołami. Układamy w głębokiej brytfannie wysmarowanej masłem i pieczemy około 30 minut w temperaturze 200 stopni, polewamy bulionem oraz zalewami z brzoskwiń i ananasów. Upieczone mięso studzimy.m gorący sos przecedzamy, dodajemy żelatynę(2 łyżeczki suszonych kryształków na szklankę soku) wcześniej namoczoną w 2 łyżkach zimnej przegotowanej wody i mieszamy, aż się całkowicie rozpuści, po czym studzimy. Mięso kroimy w plastry, układamy , dekorujemy owocami, zalewamy gęstniejącym sosem.Odstawiamy w chłodne miejsce.




    Pozdrawiam was!

piątek, 8 marca 2013

Dzień kobiet i odrobina przyjemności...



Witam wszystkie drogie Panie obchodzące dzisiaj święto:)
Jak wam mija tak miły dzień:) Pewnie wszystkie już spoglądacie na kwiatki, które otrzymałyście:) Niestety mnie zasypało, jest zimno i ponuro, ale w sercu kolorowo i wiosennie...Ja ten dzień postanowiłam spędzić miło i dosłownie poświęcić go tylko dla siebie:) Pyszna kawka i dobre ciacho w sam raz na tak piękny dzień:) A wy jak świętujecie?
                   Szczęścia, zdrówka i przyjemności z każdego dnia, a i jeszcze dużo uśmiechu...






                                            Pozdrawiam was serdecznie i miłego weekendu!
                                                                     Natalia

wtorek, 5 marca 2013

Wiosennie

Witam was:)
Pogoda u mnie śliczna... Dużo słoneczka. Od samego rana kiedy wstaję witają mnie promyki słońca i śpiew ptaszków. Nie tylko lepiej się wstaje, ale również humorek lepszy. W związku z tym, że mój post dzisiaj wiosenny trochę kolorków i dawka optymistycznych akcentów.


















Kurki wielkanocne na pieprz i sól




                                                              Pozdrawiam wiosennie!
                                                                          Natalia


                                                                      



sobota, 2 marca 2013

Chlebek i 3-cie urodzinki...



                   Witam was w tak słoneczną i pogodną sobotę:) Jak wczoraj wspominałam dzisiaj są urodzinki Kuby... Dlatego od samego rana szykowanie i pieczenie... Większość pokaże już po imprezie urodzinowej, ale dzisiaj parę fotek i chlebek, który piekłam z samego rana... Znalazłam go tutaj. Naprawdę pyszny ten chlebek wyszedł. Musiałam go spróbować, bo pachniał tak kusząco...
Zmykam, bo jeszcze dużo pracy, więc dużo słońca i wypoczynku wam życzę...

Składniki:

1kg maki krupczatki
1,5 łyżki soli
4 łyżki cukru
1 litr ciepłej wody
42 gramy drożdży (są takie paczki)
6 łyżek słonecznika łuskanego
szklanka /otrąb pszennych
3 łyżki pestek dyni
3 łyżki siemienia lnianego
suszone Śliwki lub rodzynki lub żurawina( Ja tym razem nie dodawałam)

Wykonanie:
 
Ciasto zarobić, pozostawić w ciepłym miejscu do wyrośnięcia ok 20 minut, ponownie zamieszać i włożyc do dwóch foremek wysmarowanych margaryną i obsypanych resztką otrębów
Piec 50 minut w 220 stopniach z termoobiegiem






 
 

 


Tak było trzy lata temu...


... a teraz... duży chłopak, obchodzący dzisiaj urodziny


Pozdrawiam! Natalia

piątek, 1 marca 2013

Kitchen



          Witajcie:)
Dzisiaj pierwszy dzień marca. Jeszcze dwadzieścia dni i będziemy mieli pierwszy dzień wiosny:) Ja już czuję, że to niedługo, bo rano jak wstaję słychać już śpiewające ptaki i dłużej jest jasno...Przed nami weekend:) Ja  spędzę go w większości w kuchni(w kolejnych postach pokaże kilka przepisów), bo jutro mój siostrzeniec Kuba obchodzi 3-cie urodziny:) ... Ale co się nie robi dla tak małego szkraba:) Dużo pracy, ale nie zapominam o blogowaniu... Dlatego zrobiłam sobie przerwę, popstrykałam kilka fotek i.... kilka ujęć kuchennych.








Udanego weekendu:)
Pozdrawiam was:)
    Natalia