niedziela, 28 kwietnia 2013

Strokrotki i mini weranda

Witajcie:)
Dawno mnie tu nie było... Ostatni tydzień minął szybko. Bardzo Was przepraszam za to, że nie komentowałam, ale troszeczkę czasu znalazłam na to, żeby  podejrzeć wasze wspaniałe blogi. Ale wracam i postaram się być z Wami w stałym kontakcie na bierząco:) Tak przy okazji dziękuję Wam kochane za milutkie komentarze... Bardzo mnie one motywują do pisania bloga, bardzo...

Dzisiejszy post poświęcam kwiatom. Bardzo je lubię. Są takie piękne, dodają uroku nie tylko w naszych mieszkaniach, ale także w ogrodach. Sezon na stokrotki, bratki, nawet pelargonie rozpoczęty. Pogoda dopisuje coraz bardziej. Niedługo majówka(w tym roku bardzo długa), a wtedy rozpoczniemy grillowanie w ogrodach. Oczywiście smakołyki są ważne, ale ważne jest też otoczenie. Nic nie cieszy tak jak pięknie rosnące kwiaty, rozkwitające liście, kwitnące jabłonie i wiśnie... Już się nie mogę doczekać. Maj to bardzo piękny miesiąc w roku. Wczoraj oglądałam prognozy pogody i zapowiadają, że ma być ciepło. Mam nadzieję, że tak będzie. A wy już rozpoczęłyście długi weekend, czy czekacie do środy? U mnie weekend trwa od piątku...
Kilka fotek z ogrodu, mała weranda i stokrotki w roli głównej;)

           













 Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i już dzisiaj zapraszam na kolejnego posta;)
         Do następnego;);):):):):):)

sobota, 20 kwietnia 2013

Ciasteczka i wyróżnienie



Witam bardzo słonecznie i wiosennie, nawet już letnio Pogoda dopisuje. Możemy w końcu cieszyć się z tak długo wyczekanej wiosny:) Ale dzisiaj o czymś innym... Z tej okazji, że mamy weekend postanowiłam upiec pyszne, szybkie ciasteczka. Znalazłam przepis u Izy z Domowego Zakątka . Są bardzo dobre i zdrowe. Moim zdaniem wszystko co zrobione w domu, własnoręcznie jest zdrowe i smaczne. Bardzo Was zachęcam do spróbowania tych ciasteczek.

Potrzebne:

2 szklanki mąki
2 szklanki musli
1 szklanka cukru pudru
1 cukier waniliowy
1/2 łyżeczki sody
szczypta soli
1 jajko
1 kostka masła

Wszystkie składniki zagnieść. Z ciasta formujemy kulki i widelcem rozpłaszczamy. Piec w temperaturze 180 stopni około 10-15 minut.












Jestem dumna i zaskoczona, bo otrzymałam wyróżnienie:) Bardzo serdecznie dziękuję kochanej Kasi z Moje słodkie hobby. Uwielbiam jej blog, bo jest nie tylko słodki i pełen łakoci, ale też bardzo miły, pełen pasji...
                                    Jeszcze raz kochana bardzo Cie dziękuję....


 Moje odpowiedzi:)

1. ulubione smaki?
 świeżo upieczone ciasto
2. łyżwy czy rolki?
          rolki
3. blondyn czy brunet?
         brunet
4. miasto czy wieś?
           wieś
5. dyskoteka czy TV?
         tv
6. komedia czy horror?
          komedia
7. spacer czy drzemka?
           spacer
8. mięsko czy ciasteczko?
           ciasteczko
9. samochód czy tramwaj?
           samochód
10. lato czy zima?
           lato
11. rano czy wieczór?
         wieczór




A to moje pytania do Was;)

1. truskawki czy maliny
2. róża czy tulipan
3. biały czy różowy
4. ciacho czy mięsko
5. rower czy siłownia
6. horror czy komedia romantyczna
7. zima czy lato
8. sukienka czy spodnie
9. wieś czy miasto
10. książka czy gazeta
11. poranek czy wieczór






Nominacja do Liebster jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za "dobrze wykonaną robotę" Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował. 








Nominuję:

Rozę z gdzie nasza kraina nabiera barw.
Zwyczajną mamę
Renatę z zmysły i pomysły
Ewę z skon na szafę
Dorotkę z voncologne
Martę z fotostwory
Agę z rustykalnego poddasza
Magdę z All things pretty

poniedziałek, 15 kwietnia 2013

Żegnaj zimo, dzień dobry wiosno...


... w końcu możemy pożegnać się z zimą i witać wyczekaną wiosnę;) Wiosna spóźniła się o miesiąc, ale jest... I to jaka piękna... Cieplutko, słonecznie i miło. Ogródek przekopany, kwiatki zasiane i czekamy... Chyba większość z Was zgodzi się ze mną, że to najpiękniejsza pora roku. Wszystko budzi się do życia... My również. Mnie od wczorajszego i dzisiejszego nadmiaru słońca nie chce wracać się do domu z dworu. Chcę z tych pięknych dni skorzystać "pełnymi garściami". W miniony weekend kupiłam nowe, majowe wydanie "Mojego Mieszkania". Kocham tą gazetę. Jest taka jaka lubię. Nie tylko lubię ją czytać, ale podobają mi się pięknie wykonane zdjęcia. I te mieszkania i te dekoracje. Cuda. Chcę Wam dzisiaj też pokazać "arcydzieło" mojej siostry. Kawałek natury w pokoju. Mnie się podoba , a Wam?
        
                                                       Pozdrawiam pięknie, wiosennie i słonecznie:)








       
    I kupiony jakiś czas temu serwetnik w Pepco, za niecałe 20 złotych. Bardzo mi się podoba.





                     Żegnam się z Wami moim codziennym widokiem i porannym i wieczornym...
                                                    I jak tu nie cieszyć się z Wiosny:):)
                                                    Zapraszam na kolejny słodki post:)
                                                           Do następnego:):):)



sobota, 13 kwietnia 2013

Kruche kwiatuszki czekoladowe






           Witam Was bardzo serdecznie w tak piękny i słoneczny dzień. Już mogę powiedzieć piękny, bo nareszcie świeci słońce i nie jest zimno:) Nawet nie przeszkadza mi krótki, przelotny deszcz...

Dlatego, że pogoda wreszcie wiosenna, miałam dzisiaj ochotę coś upiec. Najlepiej czekoladowego i pysznego:):) A i dzisiaj czekolada ma też swoje święto, więc zachęcam do spróbowania:) Od dawna zabierałam się za upieczenie tych ciasteczek. Przepis dostałam od dobrej przyjaciółki mojej mamy.  Piekłam już je dwa razy i były cudne:) Więc rano wybrałam się na zakupy, spisałam co potrzeba i czego nie mam.... Okazało się, że praktycznie wszystkie te produkty mamy zazwyczaj w domu, brakowało tylko gorzkiej czekolady... Wzięłam się do roboty i proszę oto one....


Potrzebne:

400 g mąki
4 żółtka
1 łyżeczka proszku do pieczenia
150 g cukru
2 łyżki kakao
200 g masła lub margaryny
1 tabliczka gorzkiej czekolady


Wykonanie:

Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej. Suche składniki wymieszać w misce, dodać żółtka, masło lub margarynę i czekoladę. Zamieszać łyżką, później wyrobić ciasto. Ciasto włożyć do lodówki na pół godziny. Następnie rozwałkować na grubość około 1 cm. Wyciąć ciasteczka o dowolnym kształcie. Piec około 12 minut w temperaturze 180 stopni.
                                                                                                 Smacznego!












  Muszę się z wami podzielić moim porannym widokiem z mojego pokoju:)





                 Pozdrawiam Was wiosennie, smacznie i kolorowo:)
                                    Natalia

środa, 10 kwietnia 2013

Dekoracyjnie

Witajcie:)
Ostatni weekend i ostatnie dwa dni minęły mi bardzo szybko:) We wtorek o godzinie ósmej miałam egzamin na prawo jazdy... Jestem bardzo szczęśliwa, bo zdany pozytywnie:) Stres powalający z nóg, a szczęście nie do opisania:) Dziś środa, więc za dwa dni będziemy mieli weekend:) Wtedy zawsze mam najwięcej czasu na domowe przyjemności:) Niestety pogoda zmienną jest i dziś u mnie zimno. Naprawdę czekam już z utęsknieniem na Wiosnę. A ona robi nam psikusy i raz się pojawia, a raz znika. A ptaszki już tak pięknie śpiewają... Dziś kilka fotek. Jeszcze nie pisałam o tym, że je uwielbiam... Nazywam je "klateczkami". Klatki kojarzą nam się z tym, że zazwyczaj siedzą w nich jakieś ptaszki, zwierzęta... Ja uwielbiam trzymać w nich świece, czasem też i ptaszki;) Niestety nie żywe:)Ale też chcę się z Wami podzielić moim zakupem, koszyczek... Urzekło mnie to serduszko:)

                                 Pozdrawiam bardzo serdecznie i życzę nadejścia Wiosny:)














I moje ulubione krzesło:) 







Do następnego Moje Drogie:)






sobota, 6 kwietnia 2013

Lubię niebieski...

Dobry wieczór!

        Witajcie wieczorową porą w sobotę:) Mamy weekend i bardzo dobrze;), bo troszkę się rozleniwiłam przez te święta;) Dawno mnie nie było (niestety natłok obowiązków nie pozwolił mi napisać posta, ale codziennie znalazłam chwilkę czasu, by zajrzeć na Wasze blogi i dodać komentarz;)). Jak co roku szkoda mi, że Święta minęły tak szybko, ale pocieszam się tym, że będą za rok;)
 
         Zima nie daje za wygraną, ale w czwartek przez okno dojrzałam dwa bociany... To dopiero ucieszyło moje oko, bo już się nie mogę doczekać widoku pasących się bocianów na świeżo skoszonej łące... Piękny i nie zastąpiony widok:) W ogóle uwielbiam zapach skoszonej trawy... Zapach polnych kwiatków,  kocham pleść wianki z chabrów, stokrotek... Już się nie mogę doczekać, ale za nim te przyjemności, to przyroda i natura budząca się do życia...No to się trochę rozmarzyłam...

         Wracam na Ziemię.... Wracając do tytułu dzisiejszego to ostatnio uwielbiam niebieski;) Super kolor na poprawę humoru i wynagrodzenie sobie Wiosny:)  Po minionych świętach czas było schować zające, baranki, kurczaki i jajka... Ze względu na to, że miałam dzisiaj więcej wolnego czasu troszeczkę pozmieniałam, poprzestawiałam i gotowe:) Mogę się z Wami podzielić moimi dzisiejszymi wyczynami... I prezentuję Wam także nowy obrusik kupiony w Biedronce za jedyne 10 zł... jak nie wiele, a jak super się prezentuję:) I też ściereczkę za jedyne 5 zł. Kocham muffiny :)

           Życzę miłego i spokojnego wieczoru:)
                            


 

 




 


 




P.S. I udanej "leniwej" niedzieli:)
        Pozdrawiam kolorowo