Pochłonął mnie ogród. Cały swój wolny i niewolny czas poświęcam mojemu azylowi. Kocham swój biały domek, ale chcę, by otoczenie wokół było również cudowne:) W końcu doczekałam się tarasu pod chmurką. Jest otoczony krzaczkami porzeczek, jest nawet hortensja i wisienka. Nie braknie też kwiatków w doniczkach, również ziół, które wykorzystuję w kuchni. Teraz w okresie wiosenno-letnim świeże zioła wykorzystuję do marynat do mięs, do ziemniaczków, które zapiekam w piekarniku, do dipów, sosów itp. W moich skrzyneczkach również robi się zielono. Wiem, że wiele z Was podgląda mnie na INSTAGRAMIE to wszystko to widzi:) Korzystając z okazji DZIĘKUJĘ Wam za każde słowo, odwiedzinki- za WSZYSTKO!!!
A dziś zapraszam Kochani do naszego "salonu pod chmurką":):):) Tak się śmieje, że to nasz letni salon. Wśród zieleni, wiejskiej sielanki i śpiewu ptaków:)
Kwitnące jabłonie, najpiękniejszy zapach, widok... Mamy takie stare renety dwie na podwórku... Codziennie napawam się tym widokiem i zapachem:)
Za chwileczkę maj... Ukochany maj... Pachnący bzem... konwaliami... W tym roku majówka będzie troszeczkę inna, jednak może być piękna. Chwila wytchnienia, coś pysznego do jedzonka, dobre ciasto, muzyka, mój ogród, długie spacery, dom, miłość, jak dla mnie IDEALNIE!:) Aaaa i liczę jeszcze na słońce. Mam ochotę wyleżeć się na słoneczku i naładować się pozytywną energią:)
A Wy moi mili co planujecie?
A teraz już żegnam się z Wami Kochani. Uściski ślę i życzę dużo zdrówka!!!
Pięknego tygodnia!
Natalia
