piątek, 15 stycznia 2021

Zimowe chwile, dom, codzienność i przepis na bezy.

 Zimowo Was wszystkich i cieplutko witam:)

 

Ale zima do nas zawitała. Co chwilę śnieży, jest pięknie. Dawno tak biało u nas nie było. Można w końcu poczuć zimę:) i cieszyć się białym puchem. Bo wokoło jest biało:)

A w domu już nie ma śladu po świątecznych dekoracjach. Wszystko schowane. Pojawiają się pierwsze hiacynty. Bardzo lubię ten czas, gdy za oknem jeszcze zimowo, a w sercu i głowie myśli krążą wokół wiosny. Ostatnio wraz z siostrą wybrałyśmy się na zakupy na Giełdę florystyczną do Poznania. Uwierzcie tam trzeba pojechać, bo miejsce jest niesamowite. Mnóstwo świeżych kwiatków, dekoracji, słowem SAME PIĘKNE RZECZY. I jak to ja, nie mogłam wrócić do domu bez niczego. Kupiłam przepiękne eukaliptusy, kilka dodatków do domu. Eukaliptus jest w bardzo dobrej cenie, więc jeśli macie możliwość, koniecznie wybierzcie się na zakupy na taką Giełdę, bo w większych miastach na pewno są takie miejsca. My planujemy jechać przed Wielkanocą właśnie po żywe kwiaty, bo na te Święta w domu musi być mnóstwo bukietów w wazonach:)





Uwielbiam piec bezy, choć ich nie jem. Bardzo lubię je rozdawać innym łasuchom, dekorować nimi torty i ciasta:) Zostawię Wam przepis, mój sprawdzony:) i bezy zawsze wychodzą idealne!

Zawsze na 1 białko daję 50g cukru. 

Czyli 4 białka=200g cukru.

Białka ubić na sztywno. Stopniowo łyżka po łyżce dodawać cukier. Na samym końcu barwnik.

Bezy suszyć w temperaturze 70-90 9 (tu musicie wyczuć swój piekarnik), zawsze gdy mam dwie blaszki włączam termoobieg. Bezy trzymam w piekarniku od 2.5-3 godzin. Zostawiam w piekarniku do wystudzenia.








Z domu przenosimy się na zewnątrz:) Spójrzcie tylko jak jest pięknie!!!





Kto się cieszy, że dziś piątek? Za mną dość trudny i ciężki tydzień, więc mam nadzieję, że uda mi się zrelaksować się w weekend i będę robić to co lubię:) A Wy moi mili jakie plany? Kto wybiera się na sanki? Kto organizuje kulig z ogniskiem?:):):)):)

Buziaki weekendowe ! I cieplutkie , ogromne uściski!

Natalia


piątek, 1 stycznia 2021

Szczęśliwego Nowego Roku!

Witajcie w Nowym Roku:)

 

Na samym początku zaznaczę, że mam ogromną NADZIEJĘ, tylko na lepsze w 2021.  Wierzę, że powróci normalność. Że dopisze nam zdrowie i ten NOWY będzie po prostu spokojniejszy, lepszy...

W 2020 pojawiło się kilka wydarzeń, które sprawiły radość, uśmiech i chcę o nich pamiętać. Natomiast ciesz się, że się skończył i wchodzę w niego z NADZIEJĄ!


Kochani DZIĘKUJĘ za kolejny wspólny rok. Za każde słowo, odwiedziny, za obecność tutaj i na moich social mediach :) 

Chciałabym Wam życzyć po prostu ZDROWIA, bo bez niego tak naprawdę nic innego nie ma znaczenia. Radości, wspaniałych momentów, pogody ducha, nadziei oraz miłości, bo poza zdrowiem obecność drugiej, kochanej osoby obok jest najważniejsza. Abyśmy wszyscy otaczali się dobrymi, szczerymi ludźmi. Dbajcie o siebie i spełniajcie swoje marzenia. 

Szczęśliwego Nowego Roku 2021!!!!

A poniżej kilka świątecznych zdjęć. I OGROMNE SERCE dla WAS!!!!














Ściskam Was Kochani najserdeczniej:):):)

Natalia