Lubię jak w domu nie tylko jest ciasto na weekend, ale też i na inne dni.
A dziś u mnie sernik z brzoskwiniami.
Bardzo prosty w wykonaniu, szybki, a co przede wszystkim najważniejsze bardzo smaczny:)
CIASTO:
3 szklanki mąki
3 łyżki cukru
cukier waniliowy
2 łyżeczki proszku do pieczenia
kostka masła
5 żółtek
Połowę ciasta wyłożyć na blachę.
MASA:
1kg sera
1 budyń śmietankowy
2 całe jaja
kostka masła lub margaryny
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Wykonanie:
Jajka, masło, budyń, proszek połączyć ze sobą mikserem. Na samym końcu dodać ser i połączyć.
Na ciasto wylać masę, ułożyć brzoskwinie, wylać białka ubite z jedną szklaną cukru(tak jak na bezę) i posypać resztą ciasta( tak jak kruszonką).
Piec godzinę, w temperaturze 180 stopni.
Czy u Was też w miniony weekend tak się pięknie zazieleniło?
U mnie wręcz bajka... zakwitły drzewka... koło domu mirabelkowe-ale pięknie pachnie:)
Ułamałam kilka gałązek i przyniosłam do domu...
W tym wazonie spodobały mi się najbardziej.
Napłynęła wczoraj na mnie wena twórcza, chwyciłam aparat do ręki i popstrykałam kilka fotek:)
CUDOWNEGO dnia Moi kochani:) i samych słonecznych chwil Wam życzę:)
Uściski wiosenne:)!
Natalia
Ale pychotka!!! Lecę na kawkę z ciachem, bo nabrałam ochoty:)))
OdpowiedzUsuńbuziaki
Z brzoskwiniami musi być pyszny !
OdpowiedzUsuńPrzecudne zdjęcia aż chce się w końcu tej wiosny! :-) U mnie tez już jest zielono tylko słońce się co chwilę chowa a wiatr zwala mnie z chodnika:)))
OdpowiedzUsuńNarobiłaś mi smaka na ten sernik jak wiesz też lubię piec nawet w środku tygodnia 2 placki:) Ale dzisiaj wzięło mnie na szarlotkę bo mam chorego męża w domu i trzeba go nakarmić to może szybciej wyzdrowieje i przestanie marudzić bo wiadomo jak facet choruje to cały dom razem z nim;)
Ściskam:)
Nie ma nic lepszego niz dom pachnacy swiezo upieczonum ciastem, a jesli to jest sernik to juz w ogole bajka!!! Natalko, zdjecia miodzio!!! wlasnie wrocilam ze spaceru I tak sobie myslalam, ze w Polsce to juz pewnie drzewa kwitna, trawa sie zieleni, no I widze, ze mialam racje, u mnie na razie oznak zycia brak :-) sciskam!!
OdpowiedzUsuńWiosennie i pysznie! Nie mogę się na dziwić tej cudnej, kwitnącej wiosny :) U mnie nawet listków na drzewach nie ma :(, a na sernik po nosa miałam! Ha, ha zapach mnie zwabił :), bo już od rana za mną chodził i skorzystam z Twojego przepisu i zakręcę popołudniu.
OdpowiedzUsuńMiłego dnia Kochana :)
M.
Uwielbiam sernik z brzoskwiniami.... w ogóle uwielbiam wszystkie serniki:)))
OdpowiedzUsuńZdjęcia jak zawsze przepiękne, te bieluteńkie kwiaty drzewek owocowych są urocze. A Ty jak zawsze potrafisz w cudny sposób ukazać ich piękno :)
Pozdrawiam serdecznie, Agness:)
Moje ulubione ciasto:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten czas gdy wszystko dokoła rozkwita. Mirabelka musi pięknie pachnąć. Cudowne zdjęcia ! Ja uwielbiam sernik w każdej postaci, twój również jest bardzo smakowity. Idealnie się komponuje z kwitnącymi gałązkami. Miłego wiosennego dnia Natalko :)
OdpowiedzUsuńHmmm smakowicie to wygląda;) pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńUwielbiam sernik z brzoskwiniami! A jaka masz piękną tacę ♥♥♥
OdpowiedzUsuńWidziałam na FB, że u Ciebie tak pięknie więc czym prędzej przybywam póki mam chwilkę i popijam kawusie aby oko troszkę nacieszyć wiosną i spisać przepis. Może uda mi się w weekend też coś upiec bo u Ciebie zawsze takie słodkości, że nabrałam jeszcze większej ochoty na coś pysznego :)
OdpowiedzUsuńŚciskam :)
Natalko,tobie to chyba wszystkie ciasta wychodzą takie fantastyczne.I zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Sernik wygląda bardzo smakowicie, a zdjęcia są piękne, mogłabym się na nie tak patrzeć i patrzeć ;))
OdpowiedzUsuńJak wiosennej :) a ciasto... Mniam :)
OdpowiedzUsuńPiękne i apetyczne zdjęcia. Sernik strasznie lubię,ten jest na 5+,buziaki:))
OdpowiedzUsuńAle bym sobie zjadła taki serniczek! Piękne zdjęcia. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAle kusisz. Ja juz postanowiłam, jak tylko wrócę do PL to pierwszym ciastem jakie upiekę będzie właśnie sernik!!!!!
OdpowiedzUsuńCudne kadry!!
Przepiękne wiosenne ujęcia, a taki sernik też piekę i go uwielbiam.
OdpowiedzUsuńŚliczny masz talerzyk :D Nie wspominając, że sernik - cudo :D
OdpowiedzUsuńmniam muszę spróbować...z zdjęcia cudne:-)
OdpowiedzUsuńtaki sernik uwielbiam, piękne zdjęcia, pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńI jak tu się odchudzać, gdy widzę tak apetyczny serniczek:) Aż ślinka leci i mam ochotę upiec takie pyszności:) Dzbanek z gałązkami wygląda niesamowicie. Cudnie u Ciebie! Buziaki!
OdpowiedzUsuńU ciebie jak zawsze bajka:) Piękne zdjęcia, nastrojowe a ciacho zapewne bomba. Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńkocham serniki dawaj troche:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia! Wyglądają jak z jakiegoś katalogu! Serniczek pewnie jeszcze lepiej smakuję niż wygląda a wygląda meega apetycznie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na nowy post :)
Uwielbiam wszelkie serniczki, jak coś jeszcze zostało to poproszę....plisssss ;) Cudne zdjęcia Natalko.
OdpowiedzUsuńpyszności i te kwiatki w tle, super
OdpowiedzUsuńKochana, aż w brzuchu burczy od tych pyszności co nam pokazujesz :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cie serdecznie i słonecznych dni zycze
Pyszne ciacho! :) Wszystko takie piękne te fotki i kwiaty.... i tylko zapachu brakuje ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i milego dnia! :)
Pyszny musi być ten serniczek:) mmmmm aż ślinka leci. Buziaki
OdpowiedzUsuńNatalia nie myślałaś o założeniu własnej cukierni? :)
OdpowiedzUsuńAle musi byc pyszny :))
OdpowiedzUsuńTy czarodziejko, może do mnie przyjedziesz zaczarować wiosnę żeby troszkę się pospieszyła ???
OdpowiedzUsuńZnów kusisz pysznym ciastem i pięknymi zdjęciami :)
Pozdrawiam Natalko :)))
Zarówno ciasto, jak i kwitnące gałązki cudowne, u mnie też codziennie więcej zieleni, choć z pewnym opóźnieniem, bo mieszkam w takich małych górkach, więc mam chłodniej :-)
OdpowiedzUsuńKurczę, leżę już w łóżku, walczę by nie iść do lodówki bo coś mi w brzuchu burczy, a tu takie ciacho. Uwierz, nie jest mi teraz łatwo :((
OdpowiedzUsuńNie lubię brzoskwini, pewnie by mi nie zasmakował, ale ogólnie przepis okej :-).
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam tytuł i uświadomiłam sobie, że dawno takiego nie jadłam.
OdpowiedzUsuńCo zaś do wiosny, u mnie jeszcze nie widać takiej, jak u Ciebie... wygląda sobie nieśmiało...
Uwielbiam sernik, to moje ulubione ciasto, aż wstydzę się przyznać, że nigdy go nie piekłam 😐 zawsze podjadam u teściowej ☺
OdpowiedzUsuńBuziaczki
Cześć Kochana!
OdpowiedzUsuńPozwoliłam sobie nominować Cię do pewnej zabawy, o której szczegółach możesz przeczytać tutaj:
http://plecakpelensmakow.blogspot.com/2015/04/liebster-blog-award-czyli-kilka-sow-o.html
Mam nadzieję, że się nie gniewasz :)
P.S. Taki serniczek z brzoskwiniami to moje wspomnienie dzieciństwa. W czasie, gdy chodziłam do szkoły podstawowej był to stały repertuar mojej mamy. Później nam się przejadł, nie jadłam go już hoho kilka lat! Może czas to w końcu nadrobić :)
Pozdrawiam wiosennie!
pięknie jak zwykle no i smacznie :)
OdpowiedzUsuńU Ciebie zawsze tak apetycznie!!! Mniam, serniki uwielbiam!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńMniaaami zjadłabym +śliczne zdjęcia! ;))
OdpowiedzUsuńmm ciasto wygląda apetycznie :)
OdpowiedzUsuńmogłabyś poklikać w moim nowym poście? :)
http://czillen.blogspot.com/
Serniczek to jedno z moich ulubionych ciast. Znam ten przepis i uważam że cisto jest pyszne !!! Ślicznie je zaprezentowałaś na tle natury i pięknych białych delikatnych kwiatuszków z kwitnących gałązek. U mnie też takie goszczą jestem nimi totalnie zauroczona, co rok na nowo !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię ciepło i serdecznie.
Pychotka :D Sernik to jedno z moich ulubionych ciast :D
OdpowiedzUsuńmmm pychaaaa !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
stay-possitive.blogspot.com
obłędne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńWitaj
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia no ciasto aż ślinka leci.
Pozdrawiam
Witaj! Zawitałam do Ciebie! :) Piękne zdjęcia robisz, sernik wygląda bardzo apetycznie, jeśli uda mi się taki wykonać będę wdzięczna bo ostatnio świąteczny do udanych się nie zaliczył :(. Będę próbować nowych przepisów. Pozdrawiam Dora
OdpowiedzUsuńJak pysznie wygląda :) Poproszę kawałek ;) Cudowne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńKradnę kawałek tych pyszności!
OdpowiedzUsuńNatalko, na sernik? Już pędzę do Ciebie ;)
OdpowiedzUsuńjak u mojej mamy! mniam!!!
OdpowiedzUsuńAch te Twoje fotki piękne....Wiosną zapachniało...Na sernik próbuję nie zerkać, bo mi w ciągu roku przybyło...że aż strach. :) Ale jak tu nie zerkać? Uwielbiam. :)
OdpowiedzUsuńAch te Twoje fotki piękne....Wiosną zapachniało...Na sernik próbuję nie zerkać, bo mi w ciągu roku przybyło...że aż strach. :) Ale jak tu nie zerkać? Uwielbiam. :)
OdpowiedzUsuńSernik wyglada obledie i z przepisy wydaje sie byc prosty do przygotowaia. Fantastyczne zdjecia... u nas jeszcze nie ma takiej zielonej trawki :)
OdpowiedzUsuńo mniam! wygląda przepysznie <3
OdpowiedzUsuńPięknie wyszedł Ci ten sernik:) Poczęstowałabym się kawałeczkiem.
OdpowiedzUsuńNatalko, u Ciebie znowu same pyszności i do tego przepięknie podane - Twoje ciasto wypróbuje w sobotę na rodzinnym przyjątku i mam nadzieję, że będzie wyglądało tak pięknie jak na zdjęciach - pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńAle mi narobiłaś ochoty na ciacho, wygląda pysznie!
OdpowiedzUsuńJak zwykle piękne zdjęcia :) A to ciacho mmm!
OdpowiedzUsuńśliczne focie
OdpowiedzUsuńPodany przepięknie, aż miło patrzeć!
OdpowiedzUsuńMiłego dnia :)
Sernik - mniam :-). Ja jeszcze czekam na pełny rozkwit. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia! Sernik wygląda smakowicie, z chęcią bym go spróbował. ;)
OdpowiedzUsuńbgrenda.blogspot.com
Również czasem robię podobny sernik :)
OdpowiedzUsuńPatrząc na składniki sernika to wygląda na prosty. A takie lubię...
OdpowiedzUsuń