niedziela, 24 września 2017

Zawitała...

Mamy jesień... Przyszła kalendarzowa, od kilku dni słoneczna:) I na dobry początek dała nam mnóstwo grzybów w lesie. Od wczoraj chodzę sobie do lasu, a wracam z koszykiem różnorakich grzybków - począwszy od prawdziwków, a kończywszy na kurkach. 
Jeszcze korzystam z tych uroków, by wypić sobie herbatę na zewnątrz. Stół ze starych desek sprawdza się idealnie i jest też pięknym tłem do zdjęć:)

A dziś niedzielnie spędziłam czas w stajni. Konie to jedna z moich pasji. Na pewno widzieliście zdjęcia na instagramie. To był super dzień. Pełen wrażeń.
























U nas nastaje wieczór... Takie iście jesienny... Jeszcze tylko pobiegam, a później odpocznę... zapalę świece, zaparzę aromatycznej herbaty, włączę muzykę i popracuję dziś przed komputerem. 

Żegnam się na dziś. Życzę Wam moi mili kolorowej jesieni!!! I udanych tygodni! Oby wszystko szło po Waszej myśli!:)
Gorące uściski:)
Natalia

piątek, 15 września 2017

O poranku...


Poranne, piątkowe dzień dobry.

Od kilku dni u nas jest bardzo zimno. Wieje, pada... wspomagam się pysznymi, rozgrzewającymi herbatami. Nic tak nie rozgrzewa jak dobra herbata prawda? 
Lubię taki swój poranny rytuał, gdzie wybieram sobie ładny kubek, parzę herbatę, patrzę w okna... za oknem taki spokój, liście fruwają na wietrze, ptaszki sobie jeszcze podśpiewują...
Szkoda tylko, że brakuje nam słońca. Bo wtedy poranek byłby jeszcze bardziej przyjemniejszy. W zasadzie to codziennie, gdy tylko się budzę, patrzę w okno i co widzę...? Chmury, ponure niebo... A przecież mamy wrzesień, gdzie pogoda powinna jeszcze zachwycać.

Dziś o poranku rozmawiałam z pewnym Panem, gdzie powiedział, że on wierzy, że jeszcze ciepło do nas wróci... Zatem pozostaje żyć tą nadzieją, że jeszcze nacieszymy się słońcem. 
A poniżej obrazki, z słonecznego poranka, gdzie było ciepło i można było zjeść śniadanie na zewnątrz. 










A w ostatnim czasie rozpoczęłam wypiekanie ciast, które zdecydowanie kojarzą mi się z jesienią... Ciasta ze śliwkami i szarlotki... Ten zapach...



Smakowitym akcentem żegnam się z Wami kochani!
Podobno w ten weekend ma się ocieplić:) Odpocznijcie, zrelaksujcie się, spędźcie ten czas jak sobie tylko wymarzyliście. Ja dopijam ostatni łyk porannej herbaty i życzę CUDOWNEGO piątku i weekendu!!!
Natalia


Herbata: Five o'clock
Porcelana Green Gate: KREDENS BABCI HELI

sobota, 9 września 2017

Czyżby to już była jesień?

Mam wrażenie, że jesień w tym roku przychodzi do nas zbyt szybko...
Chłód i bark słońca daje się we znaki-zdecydowanie!
Powyciągałam już grubsze koce, odpalam już świece, w ten weekend planuję upiec pierwsze ciasto ze śliwkami. Marzy Mi się takie z dodatkiem cynamonu:)
Chociaż muszę Wam przyznać, że liczę na powrót słońca:) Że jeszcze zawita do nas babie lato...




















I tak Mnie wzięło z pierwszymi chłodami i paskudną pogodą za oknem na ciasteczka. Kruche, posypane cukrem- idealne do malinowej herbatki. 
No i obstawiam się kwiatami!!!

Kochani, informuję, że w sklepie KREDENS BABCI HELI darmowa przesyłka do końca tygodnia!!!
Ja już swoje zakupy zrobiłam, zapewne widzieliście na Moim INSTAGRAMIE .

Żegnam się już z Wami... Życzę Wam kochani, cudownego weekendu!!! Oby zaświeciło słoneczko,wróciło lato, a jesień jeszcze sobie gdzieś poczekała. 
Wypocznijcie. Nabierzcie sił na kolejne dni!!!
Ściskam ciepło:)
Natalia