niedziela, 27 września 2020

Pani Jesień:) i przepis na ulubioną szarlotkę.


Jesień... pachnie dla mnie jabłkami i cynamonem:) To najpiękniejszy zapach jesieni. I przyszła Pani Jesień. Jej pierwsze dni były naprawdę urocze. Ciepłe, słoneczne i magiczne. Słoneczko świeciło od samego ranna, można było podziwiać poranne mgły- słowem CUDNIE było. 

W ten weekend pogoda się zmieniła. Pada, jest ponuro, ale wiecie co? Lubię czasem taką pogodę, gdzie można się wyleżeć, posiedzieć pod kocykiem z książką i dobrą herbatką. Można upiec ulubioną szarlotkę, naperfumowaną cynamonem (to jesienny afrodyzjak), oglądać filmy i piec ciasteczka. Taki właśnie est ten weekend. 

W ogrodzie niestety już zmiany. Moje pelargonie przy białym domku niestety zrobiły się już bardzo słabe, myślę, że lada dzień będę musiała się z nimi pożegnać :( 







Szarlotka z połówkami jabłek 🍏


Składniki: 2,5szkl mąki, 1 łyżeczka proszku do pieczenia, 200g zimnego masła, 2 żółtka, 4-5 łyżek gęstej śmietany, szczypta soli, 3/4 szkl cukru pudru


Wykonanie: z podanych składników zagnieść ciasto. Owinąć w folię i schłodzić. Podzielić na dwie nierówne części, mniejszą rozwałkować i wyłożyć na blaszkę. Na to ułożyć połówki jabłek (6 dużych 🍎), posypać cynamonem i ułożyć drugą część ciasta. Nakłuć widelcem i piec w 180st około 45min. Posypać cukrem pudrem 🍎


Babka zebra. Klasyk. To ciasto chyba wszyscy znają. My ta babkę bardzo lubimy. Ale obowiązkowo musi być polana polewą czekoladową:)

Drożdżowe ślimaczki ze śliwkami, brązowym cukrem i cynamonem:)

Lubię, gdy w domu pachnie swojskim chlebkiem:)

Jeszcze kilka dni temu było tak pięknie...











Jeden chlebuś podaruje komuś w prezencie.


Mam nadzieję, że przed nami piękna ZŁOTA JESIEŃ. Obserwując przyrodę, liście przybierają już jesienne barwy. Liczę, że po deszczach będzie wysyp grzybów i będzie można udać się do lasu na grzybobranie, bo uwielbiam zbierać grzyby:) 

Cudownej niedzieli i dobrego nowego tygodnia! Za kilka dni już październik:)

Uściski ogromne!

Natalia



sobota, 12 września 2020

Domowe chwile...

Ale dziś była piękna sobota:) Wymarzona pogoda, słoneczko od samego rana, poranny obchód po ogrodzie, poranna rosa, zapach herbaty z cytryną, wspólne i smaczne śniadanko - LUBIĘ BARDZO takie nieśpieszne weekendy. Dzień upłynął mi na tradycyjnych obowiązkach domowych, a jakże przyjemnych. W piekarniku suszy mi się Pavlova. Będzie z jeżynami i figami do niedzielnej kawki:) 


W ogrodzie codziennie jest mnóstwo rozkwitniętych wrześniowych kwiatków. Uwielbiam astry, zachwycają kolorami  delikatnością. Stawiam je w każdym kącie domu. Dom bez kwiatków jest dla mnie taki smutny, więc zawsze staram się mieć świeże kwiatki, które cieszą oczy:)


A dziś zostawiam Wam kilka kadrów. Zdjęcia przepełnione smakami, barwami późnego lata i nadchodzącej jesieni...









Pięknej niedzieli Kochani. 

Mam nadzieję, że przed nami jeszcze wiele pięknych i słonecznych chwil!

Buziaki

Natalia

sobota, 5 września 2020

DZIEŃ DOBRY:) Mamy wrzesień.

Dzień dobry:) Sobota, weekendowy wolny poranek, zamiast sobie dłużej pospać to ja spać nie mogę. Dlatego postanowiłam, że wykorzystam ten czas i napisze dziś do Was właśnie tutaj:) Choć jetsem tu rzadziej, niż na IG mam ogromny sentyment do bloga. Tworzę już go dobre osiem lat i bardzo szanuję WSZYSTKIE kochane duszyczki, które tutaj do mnie zaglądają! To dla Was różyczki w porannej rosie w PODZIĘKOWANIU:)



Ogród zaczyna przybierać już jesienne barwy. Mimo nadchodzących szaroburych dni ( ostatni tydzień taki właśnie był) staram się znajdować miłe tego aspekty. Zakupiłam już pierwsze wrzosy, nowe poduszki w kolorze butelkowej zieleni, fioletu i bordowe. Wyciągnęłam więcej lampionów i porcelanę w jesiennych tonacjach. Lubię jesień, akceptuję ją i trzeba cieszyć się tym co nam daje, Dynie, astry, dalie, wrzosy, ciepłe herbatki pite pod kocykiem, dłuższe wieczory spędzone z kochanymi osobami, szarlotki, jabłeczniki i ciasta ze śliwkami:)
 






A w białym domku zrobiło się również bardziej jesiennie. w tym roku dekoracje są fioletowe. Tutaj zawsze można posiedzieć, napić się aromatycznej herbaty, popatrzeć na przyrodę, widoki za oknem i nacieszyć oczy kwiatami :):) Zawsze mówię, że to mój raj na ziemi, bo tu odpoczywam najlepiej. I nie mam na myśli tylko odpoczywania i leżenia, bo odpoczywam przy pracach w ogrodzie:) 




Moi mili... Niech wrzesień będzie piękny i słoneczny. Niech da nam wiele pozytywnych chwil i wiele niezapomnianych momentów:) CUDOWNEGO weekendu!!!! I ślę ogrom uścisków i buziaków!!!

Natalia

PORCELANA: kubeczki, talerzyki, lampiony - KREDENS BABCI HELI