Witajcie Kochani
Jak ja lubię takie smaczne, leniwe chwile.
W tle aromatyczna kawa, świeżutkie magazyny i coś pysznego.
Bez zbędnych słów... popołudniowe wczorajsze kadry dla Was:):):)
W domu pierwszy zwiastun WIOSNY:)
Jak ja lubię hiacynty i ich zapach...
Jak ja lubię hiacynty i ich zapach...
A na zewnątrz, cóż... wiosna to to jeszcze nie jest, ale może przedwiośnie:)?
Słoneczko coraz częściej świeci i tak w ogóle jakoś przyjemniej się zrobiło:)
piękne kadry... az mi się ciastka z kremem zachciało!
OdpowiedzUsuńoj tak, wiosny mi trzeba zdecydowanie :P
buziaki i miłego weekendu Kochana :*
Co to za ciasto? Wygląda smacznie. :)
OdpowiedzUsuńJa od rana przygotowuje swoje pierwsze placuszki z kaszy jaglanej, a popołudnie zamierzam spędzić w domowym spa! ;)
Pozdrawiam
Kadry są cudne ... ale ja nie mogę, ja w końcu rozpoczęłam dietę ... a tu takie słodkości apetyczne, pysznie wyglądają! :)) Filiżanka z delikatnym różanym wzorem jest cudowna!
OdpowiedzUsuńŚciskam gorąco!
jesteś niemożliwa (ciacha), a gdybym wczoraj była zaproszona do Ciebie na kawę ukradłabym Ci filiżankę, poważnie.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Małgosia
jej jak ja dawno nie jadłam białej czekolady!!
OdpowiedzUsuńtaką drogą leśną przeszłabym się teraz bardzo chętnie :)
przyjemnego weekendu Natalia :*
Kusisz tą pysznością :D
OdpowiedzUsuńNieładnie tak :ppp
Super zdjecia :)
już wczoraj dostawałam ślinotoku na Twoje słodkości które przepieknie wykadrowałaś :)
OdpowiedzUsuńbuziaki Nati wielgachne zostawiam i cudownego weekendowania życzę ♥
Proszę mi tu szybciutko napisać,skąd są te urocze serduszkowe podkładki i tasiemka!!!! :)
OdpowiedzUsuńA Wu Zetka -mniam! Skubnęłabym choć troszkę ;p
oo idę po ciacho i kawkę,
OdpowiedzUsuńpiękna filiżanka ;D
Ohhh Kochana, Twoja rodzinka to Cie chyba uwielbiać musi za te wszystkie pysznosci!!!! Najadam się wzrokiem!!! Udam, że zajadam się tym ciachem do kawki, którą własnie pije :)) Buziaki
OdpowiedzUsuńZnowu sama piekłaś? Kiedy znajdujesz na to czas??!:) Prześliczne zdjęcia, ja tez uwielbiam hiacynty :) Miłego dnia :*
OdpowiedzUsuńAle pysznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńpięknie, pysznie, przytulnie:))) Miłego weekendu kochana:)
OdpowiedzUsuńPysznie i nastrojowo :) miłego weekendu, pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej to pysznosci zrobily wrazenie, daly sygnal do zoladka a ten sie teraz domaga tak a juz po 19 i karmic go nie zamierzam. po herbatke skocze do kuchni i wystarczyc musi
OdpowiedzUsuńTroszeczkę zimy i u Ciebie widać, ale ten hiacynt...cudny :) Nie wspomnę już o ciastkach i tej aromatycznej kawie ;) Miłego weekendu i wiosennego słoneczka, ale zima jeszcze nie powiedziała ostatniego słowa ;)
OdpowiedzUsuńWuzetki ......... Moje ulubione :D Piękne filiżanki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Och...aby takich chwil było jak najwięcej...życzę tego i Tobie i sobie i wszystkim:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie i dziękuję za piękne popołudniowe kadry:)))
Jak u Ciebie ,smakowicie:)) Hiacynt uroczy,udanego weekendu:))
OdpowiedzUsuńo nie i po co ja tu dzisiaj zajrzałam kiedy mam właśnie smaka na takie ciacho :) a w mojej ciastkarni własnie ich nie było :) stosujesz wirtualne "tortury" dla oka i żołądka i teraz muszę mieć nadzieję że jutro przed pracą uda mi się kupić takie ciacho :)
OdpowiedzUsuńU mnie śniegu można z lupą szukać jak nigdy, zawsze w mojej miejscowości znikał ostatni a teraz nie ma nic. Czuć wiosnę w powietrzu do tego stopnia że musiałam dzisiaj pochować ostatnie dekoracje świąteczne bo mi już bardzo przeszkadzały. Miłego weekendu!!! bo ja niestety cały pracuję ale liczę że następny też będzie taki ładny jak ten. Pozdrawiam Ania
Zdjęcia cudne, a ciacho wygląda przepysznie. :)
OdpowiedzUsuńWiem,że styczeń ale mi też zapachniało już wiosną. Miłego weekendowego odpoczynku Natalko.
OdpowiedzUsuńRobisz coraz lepsze zdjęcia :) Co zaś do samego wypieku - ślinka mi pociekła :)
OdpowiedzUsuńJakie pyszności!
OdpowiedzUsuńJak zawsze pięknie tu u Ciebie :)
Miłego weekendu kochana, buziaki! :*
Ślinka cieknie! Twoje ciacha taka apetycznie wyglądają, że zaraz muszę coś upiec, bo nie wytrzymam :) Fotki przepiękne:) Pozdrowionka!
OdpowiedzUsuńSzarości!!! W jakże pięknym wydaniu!
OdpowiedzUsuńale świetne te szarości :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Sama robiłaś ciasto? Wygląda przepyszne! I te świetne dekoracje :))
OdpowiedzUsuńŚciskam mocno,
www.NIECH-PANI-PATRZY.blogspot.com
__________________________________
+ a u mnie: zimowo, śnieżnie i trochę "smerfowo", zapraszam do wspólnej obserwacji!
o mamcio jadłbym ile wlezie
OdpowiedzUsuńSerdecznie współczuję wszystkim rolnikom... z taką pogodą w środku stycznia to można zwariować...
OdpowiedzUsuńTzn. nie żebym się nie cieszyła, mnie to osobiście odpowiada, bo zdecydowanie wolę te cieplejsze i bardziej kolorowe pory roku ;)
A u Ciebie jak zawsze pięknie i smakowicie :)
Miłej niedzieli życzę :*
Ciacha pychotka, już miałam wołać "mamo, patrz, patrz jakie dobroci tam" ,ale moja biedna rodzicielka dopiero co z grypy żołądkowej wychodzi, to co będę biedulkę denerwować, pokazując jej ulubione przysmaki ;P
OdpowiedzUsuńjakie ciacho..ale bym zjadła teraz...:)
OdpowiedzUsuńŚliczniutką masz filiżankę Natalko ☺☺
OdpowiedzUsuńbuziaki ☺
Mniam! :D Kusisz, kusisz...
OdpowiedzUsuńSkradasz moje serducho tymi łakociami :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUwielbiam twoje wypieki:) Przytyłabym jak złoto! Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńKochana ciasto wygląda cudownie, na pewno wypróbuję Twój przepis :)
OdpowiedzUsuńmniam i te fotki bomba:-)
OdpowiedzUsuńAle optymistyczny wpis i te zdjęcia :)) Świetnie, aż się żyć zachciało :)) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, ciesze się, że wpadłam na Twojego bloga :)
OdpowiedzUsuńmmm zjadłabym ! <3
OdpowiedzUsuńPoklikałabyś w link Sheinside w poście ? Z góry dziękuję <3
Obserwujemy? Zaobserwuj i poinformuj o tym u mnie a na 100% się odwdzięczę
stay-possitive.blogspot.com