Witajcie Moi Drodzy:)
Czy też u Was zmieniła się pogoda? Czy też czujecie pierwsze jesienne chłody? Za chwilkę pierwszy dzień astronomicznej jesieni... Liczę po cichutku na to, że tegoroczna jesień będzie słoneczna, ciepła i prawdziwie piękna, bo to taka kolorowa pora roku, a gdy będzie ładnie świeciło nam słońce, kolory te będą jeszcze piękniejsze.
Ostatni weekend lata za nami. Była chałka na śniadanie, jedzona z masłem, dżemem bądź taka na ciepło do kawki. Upiekłam też bułeczki drożdżowe z jagodami, które jedliśmy w piątek. Wrzosy zaczynają już przekwitać, ale to otoczenie i tak jest po prostu piękne.
W weekend nie zabrakło też porannych spacerów i leniuchowania.
Było rodzinnie i miło...
To było naprawdę udane pożegnanie lata...
Kochani-pięknego nowego tygodnia życzę.
I oby pierwsze dni jesieni przyniosły ze sobą same optymistyczne chwile...
do szybkiego następnego!
Pozdrawiam Was ciepło!!!
Natalia
P.S. Po więcej zdjęć zapraszam na Mój INSTAGRAM.
Pyszności i piękności ;) u mnie już dzisiaj chłodno i deszczowo... jesień nieunikniona. Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńPyszności i piękności ;) u mnie już dzisiaj chłodno i deszczowo... jesień nieunikniona. Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcia kochana, no i same pyszności. Pozdrawiam cieplutko :-)
OdpowiedzUsuńFascynujące zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńPyszne pożegnanie lata :)
OdpowiedzUsuńUściski serdeczne.
Jak zwykle pysznie i uroczo.... :)
OdpowiedzUsuńPiękne, piękne i jeszcze raz piękne.
OdpowiedzUsuńPychotki. Pozostając w klimacie bułeczek musze przyznać, że chałka krąży mi po głowie już od kilku dni.
Pozdrawiam za chwilę jesiennie🍁
Piękne zdjęcia, u mnie chłodniejsze dni przyniosły choroby. A może to wynik tych cieplejszych dni, sama nie wiem. Nie musi być upałów ale słoneczko przyda się bardzo. Przyjemniej wygląda jesień ze słońcem niż deszczem :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTaką jesień, jak u Ciebie to ja uwielbiam :) Mnie dziś powitał pierwszy tak zimny dzień....niestety, pora wyciągać ciepłe kocyki :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjecia, pozdrawiam .
Piękne kadry. Uwielbiam ten spokój płynący z każdego zdjęcia. I te pyszności :) Piękne pożegnanie lata. Pozdrowienia ślę :)
OdpowiedzUsuńPięknie! :)) Cudownie zatrzymujesz chwile w kadrze, uwielbiam Twoje zdjęcia, a na bułeczki do ślinka cieknie :) Pozdrawiam Cię Natalko cieplutko! :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe zakończenie lata. Piękne i pyszne:)
OdpowiedzUsuńte drożdżówki mnie uwiodły ;)
OdpowiedzUsuńPyszny jesienny wpis :)
OdpowiedzUsuńTak, u mnie też totalna zmiana, trochę mi smutno, ale muszę wziąć z Ciebie przykład i spróbować dostrzec pozytywne jej strony :-)
OdpowiedzUsuńChałeczkę też czasami piekę na śniadanie w sobotę lub niedzielę i też mam o niej wpis na blogu. Widzę śliczne białe dynie na oknie! Moje marzenie, ale nigdzie nie mogę dostać i już wpadłam na pomysł by przemalować... Pozdrawiam serdecznie-D.
OdpowiedzUsuńChałeczki i bułeczki w przepięknych kadrach:) Ściskam!
OdpowiedzUsuńjesień zbliża się wielkimi krokami... niestety.... a takie piękne wypieki aż chce się podziwiać :)
OdpowiedzUsuńJak zwykle cudowne i sielankowe zdjęcia u ciebie :) Uwielbiam jesień, zwłaszcza gdy jest już chłodno, ale słonecznie. Wrzesień to mój ukochany miesiąc, więc ja tam się cieszę na jesień :)
OdpowiedzUsuńmniam jakie bułeczki
OdpowiedzUsuńO jakie pyszności, chętnie bym wpadała do Ciebie w jesienne wieczory na pogawędki przy takich jagodziankach:)Ostatnie zdjęcie spowodowało wielką tęsknotę za lasem. A u nas właśnie zaczęło padać, obawiam się, że taka pogoda zostanie na dłużej. Miłego tygodnia .
OdpowiedzUsuńJak zwykle smakowicie :) u mnie dziś ciasto dyniowe - jesiennie ;)
OdpowiedzUsuńi ja mam nadzieję na ciepłą kolorową jesień :)
Ale pyszności - u mnie już zimno, i w domu i na dworze - ale na Twoich zdjęciach faktycznie jeszcze lato :)
OdpowiedzUsuńPięknie i pysznie u Ciebie Kochana:) U nas pierwszy dzień jesieni zaczął się bardzo słonecznie:) Buziaki ślę:):)
OdpowiedzUsuńpycha :) A u mnie jest tak zimno, że w płaszczu już chodzę :(
OdpowiedzUsuńPięknie tu u Ciebie :) Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńPięknie tu u Ciebie :) Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńAle kusisz tymi słodkościami:)
OdpowiedzUsuńZapachniało mi tymi pysznosciami :).Piękne zdjęcia. Dzisiaj u mnie jest piękna pogoda.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe słodkości i piękne zdjęcia, pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe wypieki i zdjęcia TEŻ. Pozdrawiam i ściskam:))
OdpowiedzUsuńLove the sweets :)!!!
OdpowiedzUsuńhappy days
Elisabeth
Dobrze, że już jestem po śniadaniu, bo zjadałabym wszystkie bułeczki z jagodami O O :D
OdpowiedzUsuńŚciskam
Dominika
Natalko, pyszności u Ciebie, jak zawsze i takie śliczne zdjęcia, że tradycyjnie napatrzeć się nie mogę <3
OdpowiedzUsuńBuziaki serdeczne, Agness <3
Nie zdążyłam pożegnać lata, jesień tak szybko wparowała... Same słodkości u Ciebie, tak żałuję, że nie mogę nic upiec...
OdpowiedzUsuńJak zwykle piękne zdjęcia, a patrząc na te smakołyki... aż zgłodniałam :)
OdpowiedzUsuńSame pyszności. Już zaczynam tęsknić za latem. Choć porę jesienną też lubię :)
OdpowiedzUsuńTe bułeczki drożdżowe i chałki pychotka. Do tego ciepłe mleko, pledzik i książka i jestem w raju :-)
OdpowiedzUsuńUściski Natalko :-)
Kurczem tak czekałam na lato, a ono tak szybko mineło
OdpowiedzUsuńna takie bułeczki skusiłabym się nawet teraz wieczorem :)
OdpowiedzUsuńPyszne bułeczki Natalko :) Pokazałaś nam piękne kadry kończącego się lata. Szkoda, że na lato musimy czekać znów cały rok :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :))
Pyszności i ta cudna ściereczka mmmm :-)
OdpowiedzUsuń