niedziela, 12 sierpnia 2018

Ucierane ciasto ze śliwkami i moje codzienne kadry:)

Podobno od poniedziałku znów mają wrócić upały. U nas wczoraj pogoda była bardzo zmienna. Raz padało, za chwilę świeciło słońce, zaś była burza, a później piękne słoneczne popołudnie z wieczorem. Dobrze, że choć troszeczkę rośliny dostały wody. 
Mam nadzieję, że będzie jeszcze słońca mnóstwo, ponieważ mam wrażenie, że z dnia na dzień czuć zbliżającą jesień. Czuć to w powietrzu, porankach, chłodniejszych wieczorach... Wczoraj był bardzo zimny wieczór, szybciej robi się ciemno. Dlatego ja nie będę mówić o tym jak to mi źle, przez ciepło, bo je uwielbiam. Uwielbiam słońce i napawam się nim, bo w listopadzie będę bardzo za tym ciepłem tęskniła. 


Dziś wczesnym rankiem udałam sie do ogrodu, by nazrywać śliwek na ciasto. I choć śliwki zwiastują jesień, uwielbiam je. Podzielę się z Wami moim od dziś ulubionym ucieranym ciastem, który wczoraj zapożyczyłam od mojej instagramowej koleżanki Agi. 



Ciasto ucierane z owocami

Składniki:

4 jajka
szklanka cukru
2 szklanki mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
100g roztopionego - ostudzonego masła
 owoce ( jakie tylko zechcecie)

Wykonanie:

Jajka utrzeć z cukrem. Następnie stopniowo dodawać przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia. Na samym końcu pomalutku wlać masło delikatnie mieszając.
Wylać na blaszkę wyłożoną papierem. Ułożyć owoce. 
Piec w 200 stopniach, 40-45 minut. 


Dobrze rozpocząć dzień od bułeczek z jeżynami:)


Chlebek na śniadanko. Do tego pomidorek - słowem MNIAM:





Bazyliowa oliwa. Robicie swoje domowe oliwy smakowe?



Wieczorny relaks. Książka i herbata... Bez zbędnych słów:)



Świeża dostawa:) Buzia sama się uśmiecha na ich widok:):):)


Do popołudniowej kawki. Na szybko jogurtowe, pieczone w formie od tarty:)


Ale będą pyszne szarlotki... Już za momencik:)



Poranny zbiór śliwek. Lubię takie magiczne pełne dobroci miejsca:)


Do wazonu...



Słowem... rozpusta!!!
Pavlova w letnim wydaniu....


Tymczasem... wypoczywam w swoim raju... Jest tak pięknie i magicznie...
 Zatem... CHWILO TRWAJ!!!
Moc ogromnych uścisków!!!
Natalia


7 komentarzy:

  1. U mnie też było dzisiaj ciasto z owocami. Pavlova zachwycająca. Muszę i ja spróbować zrobić. Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie u Ciebie i smakowicie:)ja też lubię słoneczko ale upały mnie męczą:))Pozdrawiam serdecznie i wiele takich pięknych chwil życzę:)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Wpaść na chwilkę do Twojego domeczku, to prawdziwy relaks. Tyle w nim uroku, spokoju i smakowitości. Jaka szkoda, że nie można poczuć zapachów i smaków. Pozdrawiam serdecznie. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystkie wypieki wyśmienite , a Pavlova prezentuje się wspaniale. Cudne fotki zrobiłaś , pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. jaka beza, omnom, pychota. U mnie dziś ciasto ucierane z malinami

    OdpowiedzUsuń
  6. wow pavlova mnie powaliła jest mega <3 a ciasto ucierane jest mi bardzo dobrze znane pod nazwa szybkie ciasto i moja babcia czesto takie robiła z roznymi owocami

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak zwykle u ciebie Natalko same pyszności i piękne kadry!!

    OdpowiedzUsuń

DZIĘKUJĘ ZA KAŻDE SŁOWO POZOSTAWIONE NA MOIM BLOGU:)