Noworocznie Was witam Kochani!
Niesamowicie szybko minął ten świąteczno-noworoczny czas. szkoda, że tak szybko, ale jedno pociesza mnie coraz bardziej. Bliżej już do wiosny:) Teśkno mi za żywymi kwiatkami - tulipanami, hiacyntami... Jak dla mnie wraz z Nowym Rokiem powinna nadejśc wiosna. A tu dziś za oknem z samego rana padał śnieg, wieje okropnie i jest zimno.
Taka pogoda sprzyja spędzaniu czasu w kuchni. A, że po Świętach każdy jest objedzony ciastami z kemem, dziś na szybko upiekłam drożdżówki z owocem i wianuszek z makiem. Lubię zapach ciasta, który roznosi się po całym domu.
I kadry z minionych dni Starego Roku.
Jeszcze pachnie choinką...
Święta to także, ten wyjątkowy dla Nas czas...
Miły czas w białym domku i czasopisma prosto z Niemiec od Kasi:)
Domowa produkacja cisteczek z maszynki (musiałam wypróbować prezent od Gwiazdroka:) i domowy ajerkoniak.
Czas na herbatę...
Kieliszeczek na przedostatni wieczór Starego Roku:)
Do noworocznej kawki torcik kajmakowy z orzechami laskowymi.
Pierwszy hiacynt- myślami jestem już z WIOSNĄ:):):)
Z ogromnymi uściskami. Mam nadzieję, że dobrze rozpoczęliście Nowy ROk 2019:)
Buziaki
Natalia
Taka pogoda sprzyja spędzaniu czasu w kuchni. A, że po Świętach każdy jest objedzony ciastami z kemem, dziś na szybko upiekłam drożdżówki z owocem i wianuszek z makiem. Lubię zapach ciasta, który roznosi się po całym domu.
I kadry z minionych dni Starego Roku.
Jeszcze pachnie choinką...
Święta to także, ten wyjątkowy dla Nas czas...
Miły czas w białym domku i czasopisma prosto z Niemiec od Kasi:)
Domowa produkacja cisteczek z maszynki (musiałam wypróbować prezent od Gwiazdroka:) i domowy ajerkoniak.
Czas na herbatę...
Kieliszeczek na przedostatni wieczór Starego Roku:)
Do noworocznej kawki torcik kajmakowy z orzechami laskowymi.
Pierwszy hiacynt- myślami jestem już z WIOSNĄ:):):)
Z ogromnymi uściskami. Mam nadzieję, że dobrze rozpoczęliście Nowy ROk 2019:)
Buziaki
Natalia
Ile cudownych pysznych smaczności *.*
OdpowiedzUsuńSzczęsliwego Nowego Roku!:)
UsuńWspaniale wyglądają Twoje wypieki, ale obawiam się, że nie wcisnęłabym w siebie już ani kawałka. Trzeba odczekać z tydzień po świąteczno noworocznym obżarstwie ;)
OdpowiedzUsuńU nas mówili to samo, a z drożdżóweczek zostały tylko okruchy):):):) Uściski i wszystkiego dobrego na ten Nowy Rok:)
UsuńBardzo słodka ta codzienność :-). Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku.
OdpowiedzUsuńPięknie u Was.:) Ciasteczka wyglądają wspaniale, można wiedzieć co to za maszynka? Życzę pomyślności w nowym roku i ślę cieplutkie pozdrowienia.:)
OdpowiedzUsuńPyszna ta codzienność :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w Nowym Roku!!!