poniedziałek, 23 września 2013

Nadeszła jesień...

Witajcie!
 
W miniony weekend pożegnaliśmy lato i nadeszła kalendarzowa jesień...
No tak... Zostały tylko letnie wspomnienia i fotografie...
 ***
 Ostatnio często u Was Dziewczyny widzę, że tworzycie piękne jesienne wianki...
Trochę pozazdrościłam i też postanowiłam coś wykombinować!
Jeśli macie ochotę zrobić taki sam to potrzebne tylko są liście dębu, drut i kawałek wstążki.
Zobaczcie jak prezentuje się Mój!








***
W ostatnią sobotę mieliśmy tzw. "wykopki".
Od samego rana było gwarno i wesoło...
A później było ognisko...
 Pieczenie kiełbasek i ziemniaków;-)
Bardzo miłe pożegnanie lata...



***
A dziś wybrałam się na grzyby. Zaczynają się pojawiać;-)
Jutro na obiad smażone ze śmietaną...
Uwielbiam!!!
A oto jedno z cudów jakie znalazłam...
Tak podobał Mi się ten okaz jak rósł, ze musiałam zrobić mu zdjęcie;-)


Zmykam już...
Dziękuję Wam Kochane serdecznie za to, że tutaj zaglądacie i pozostawiacie ślad w postaci tych pięknych słów...
Witam również nowych gości...
Ściskam Was cieplutko!
Do następnego!!!
Pozdrawiam!
Natalia

25 komentarzy:

  1. Świetny pomysł! taki prosty i tak ładnie się prezentuje:)

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo mi się podoba!!!
    uściski jesienne!

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowny,bardzo pomysłowy. Chyba wybiore się do lasu,po liście:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochana, piękny wianuszek i co najważniejsze: bez-kosztowy.
    Wystarczy spacerek do lasu i chęci, Bardzo jesiennie u Ciebie, śliczne.
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  5. fajny wianek liściowy, ale jeszcze bardziej podobają mi się wianuszki wrzosowe jako ozdoba lampionu - słoika :)

    OdpowiedzUsuń
  6. genialny pomysł Natalko!Pięknie wyszedł!;***

    OdpowiedzUsuń
  7. Dla wianek jest super, taki piękny w swej prostocie:) Jesień u Ciebie też ciepła i nostalgiczna:) Pozdrawiam cieplutko. Ania

    OdpowiedzUsuń
  8. Natuniu widzisz są grzybki ;) Ja dziś znowu trzy kosze nazbierałam i już się susza ;) A WIANEK CUDNY ;)

    BUZIOL

    OdpowiedzUsuń
  9. Wianek prezentuje się świetnie. Swoją drogą to fajny pomysł na wykorzystanie jesiennych liści.
    A wykopki też bardzo lubię, Uwielbiam ten charakterystyczny zapach palonej kartoflanki... pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. No wianek pierwsza liga :-) Chyba zgapię pomysl :-)) A w tle znów moja ukochana cegła ..ah !

    OdpowiedzUsuń
  11. Tak sobie nadziałaś na drucik i jest.Nigdy bym nie pomyślała o takim wykorzystaniu liści co świadczy jak pisałam w innym blogu o braku zdolności manualnych
    Wykopkami przywołałaś lata szkolne- one były obowiązkowe i teraz z perspektywy czasu ...cudowne
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo fajne pożegnanie lata :):):) podoba mi się tu u Ciebie sympatycznie i milusio :) obserwuję i....zostaję tu :) zapraszam z wizytą na mój blog, pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  13. Tyle wianków, a tutaj taki niby zwyczajny, a taki niesamowity! ;) Mam nadzieję, że nie będziesz miała mi za złe, gdy się nim zainspiruję :) obiecuję, że dam ci znać i innym od kogo mam pomysł :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Ale rewelacyjny pomysł na wianek. Dość prosty bo nie trzeba mieć tej słomianej podstawy. Ja tylko mam niewiele dębów w okolicy. Może popróbuję z różnych liści.

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetny pomysł na wianek. Kiełbaska też smakowicie wygląda. Super.

    OdpowiedzUsuń
  16. Natalko- nie ma to jak nasza wielkopolska PYRKA z ogniska- a prwdziweczek, oj zazdroszcze, a jeszcze bardziej moj D.
    :P

    OdpowiedzUsuń
  17. wianuszek śliczny o pieczonego ziemniaczka chętnie bym zjadła, pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Wianek rewelacyjny, a zdjęcia na Twoim blogu - klasa!

    OdpowiedzUsuń
  19. AHA, NATALKO A CZEMUZ TO NIE BIERZESZ UDZIALU Z TYM WIANECZKIEM W WIANKOWYM WYZWANIU???? SZCZEGOLY U ZAKRECONEJ KURKI!!!!!!!! ZGLOS SIE BO SLICZNY, PROSTY W WYKONANIU I WLASCIWIE W 98% ZA DARMO-CZYLI Z DAROW NATURY :O)

    OdpowiedzUsuń
  20. http://zakreconakurka.blogspot.de/2013/09/odpowiedz-na-wyzwanie.html

    OdpowiedzUsuń
  21. Witaj :) Wianuszek wyszedł Ci rewelacyjny...niby taki prosty a ma w sobie tyle uroku...śliczny jest:)
    Następnym razem jak będą u Ciebie wykopki to daj znać, chętnie bym pomogła :) Uwielbiam ten klimacik a szczególnie pieczenie ziemniaczków :) pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny Basia:)
    PS również jestem maniaczką ciasteczek, piekę je na okrągło a te raz spróbuje z Twojegi przepisu :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Świetny pomysł na wianek:)
    Patrząc na to ognisko przy świeżo zaoranej roli od razu przypomniało mi się dzieciństwo i pieczenie ziemniaków:) Muszę koniecznie to powtórzyć:)

    OdpowiedzUsuń
  23. też naoglądałam się ostatnio sporo wianków i sama mam teraz ochotę zrobić. Twój jest super!

    OdpowiedzUsuń

DZIĘKUJĘ ZA KAŻDE SŁOWO POZOSTAWIONE NA MOIM BLOGU:)