Witajcie!
Ostatnio zima daje Nam się we znaki...
Zimno, mroźnie, aż nie chce się wychodzić z domu.
W tak zimne dni Nasz organizm potrzebuje czegoś sycącego i ciepłego!
Dziś rano upiekłam muffinki bananowe:)
Ależ pięknie pachniało:):):)
Ich zapach roznosił się po całym domu:)
Składniki:
- 50 g - mąki
- 2 łyżeczki - proszku do pieczenia
- 1 - jajko
- 1 szklanka - mleka
- 1 szklanka - cukru
- 1 szklanka - oleju
- 1 - cukier waniliowy
- 4 - banany
Przygotowanie:
Mąkę przesiać z proszkiem do pieczenia. Dodać pozostałe
składniki i wyrobić na jednolitą masę. Banany pokroić w drobną kostkę,
wmieszać do ciasta.
Przełożyć do foremek na muffiny - napełniać do 2/3 wysokości. Piec przez 30 minut w temp. 170 st. C.
Przełożyć do foremek na muffiny - napełniać do 2/3 wysokości. Piec przez 30 minut w temp. 170 st. C.
I tak rozpoczęłam dzisiejszy dzień:):):)
Dokładnie w poniedziałęk minął rok od napisania pierwszego posta:)
Z tej okazji szykuję urodzinowe Candy:)
Ale o tym już nie długo:):):)
Ściskam Was wszystkich
Natalia
Muffinki zawsze się sprawdzają :) a zapach ten miły bananowy zapach znam bardzo dobrze ;) Pozdrawiam mocno, Ania.
OdpowiedzUsuńMniam!!!! Idealnie wpasowały się w krajobraz zimowy za oknem :)
OdpowiedzUsuńP.s.Własnie popijam herbatkę w identycznym kubasku :))
Oo tez roczek Ci się zbliża? To razem zaszalałyśmy w 2013 :) Mufinki! Jak ja kocham mufinki!
OdpowiedzUsuńA jeszcze nigdy nie piekłam sama :(
Biore koniecznie przepis.Smakowite,pozdrawiam Kochana:))
OdpowiedzUsuńO tak,nie ma nic lepszego na rozgrzeweczke,herbatka I pyszny muffinek:-)
OdpowiedzUsuńFajnie. Ja poszłam na łatwiznę - kupiłam babeczki bananowe gellwe, jutro robię:)
OdpowiedzUsuńAż się oblizałam na ich widok.Pewnie zostało po nich pyszne wspomnienie ;)
OdpowiedzUsuńCzęstuję się przepisem i na dniach też będę łasuchem ;))
Pozdrawiam cieplutko Kochana. Pa.
Mufinka z serduszkiem powala na kolana:) Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńte z serduchem zabieram Natalko... kusisz a ja tu o diecie jakiejs mysle :D ♥♥♥
OdpowiedzUsuńGratuluję roczku . Taki pyszności mniam. Powiem Ci że ja już z piaty raz próbuję upiec muffinki , ale mi takie maluszki wychodzą . I ten przepis też wypróbuje z przyjemnością . Uparta jestem i na dodatek anty talent do pieczenia . Taką muffinkę zjadłabym nawet na tym mrozie.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńO właśnie, muffiny! Dawno nie piekłam, może poprawiłyby mi mój wisielczy ostatnimi czasy humor.
OdpowiedzUsuńMuffiny taaak zawsze i wszedzie:D buziaczki Kochana
OdpowiedzUsuńJak to wszystko pysznie wygląda!!! Chyba się skuszę, choć muffinów jeszcze nie piekłam. Buziaki ślę!
OdpowiedzUsuńomnomnom :D Dawno nie wpadałam do Ciebie :) i postanawiam poprawę :)
OdpowiedzUsuńJutro wypróbuję przepis :D Uwielbiam muffiny pod każdą postacią!
OdpowiedzUsuńZapraszam: http://pp-popolsku.blogspot.com/
Zabierz mnie do siebie :-)))
OdpowiedzUsuńI życzę Ci Kochana Natalko z okazji pierwszych blogowych urodzin - wielu pomysłów , grona , ciągle powiększającego się rzecz jasna obserwatorów :-)
Muffinki wyglądają cudownie :)...widziałam na zdjęciach również anyż, który uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńGratuluję rocznego stażu na blogu i życzę aby Twój bloga w dalszym ciągu tak wspaniale się rozwijał :)
Moi chłopcy uwielbiają muffiny:)
OdpowiedzUsuńSmakowite:) Też chciałabym rozpoczynać dzień takimi pysznościami:) Trzymaj się cieplutko
OdpowiedzUsuńUwielbiam proste ciasta z owocami :) wyglądają świetnie:)
OdpowiedzUsuńMufinki wyglądają apetycznie. To takie wdzięcznie prezentujące się ciasteczko:) Gratuluję rocznicy bloga i pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńtyle grzechów slodkich :D
OdpowiedzUsuńMoja Droga, mam zaszczyt przyznać Ci wyróżnienie Liebster Blog http://decoupajage.blogspot.com/2014/01/wyroznienie-i-moje-nominacje.html
OdpowiedzUsuńTeż lubię tak rozpoczynać dni, szczególnie jeśli towarzyszą mi dzieciaki przy kucharzeniu, pozdrawiam serdecznie i będę wpadała do Ciebie:)
OdpowiedzUsuńMuffiny mniam pychotka :) a ta z serduszkiem och jest wyjątkowa :)
OdpowiedzUsuńMogę to z serduszkiem?:)
OdpowiedzUsuńKolejnych lat kochana,słodkich i szczupłych Ci życzę!
OdpowiedzUsuńNatka;) Właśnie przedwczoraj tez robilam muffinki z bananem;) Sa rewelacyjne;)
OdpowiedzUsuńŻycze kolejnych pięknych blogowych latek:)
OdpowiedzUsuńDostałam ślnotoku i udaję sie do kuchni.
mniam, muszą być doskonałe :-P cytrynka z goździkami wygląda co najmniej apetycznie :) :-*
OdpowiedzUsuń