Wiosenno/wielkanocne dekoracje

Nie da się ukryć, że wszyscy żyjemy już wiosną. Tęsknimy za słonecznymi porankami, zielenią i kolorami. Przyroda powolutku budzi się do życia, jednak ja już WIEM, że wiosna nadchodzi wielkimi krokami. 

Wczoraj, bardzo wczesnym rankiem obudził mnie śpiew żurawi. Niesamowity widok, bo było ich, aż pięć. Mieć takie widoki o poranku, to wielkie szczęście. I właśnie owe piątkowe zdarzenie utwierdziło Mnie w przekonaniu, że to właśnie WIOSNA:), a za tydzień będzie już oficjalnie.

Tak naprawdę wpis dziś miał być zupełnie inny, bo bardziej kuchenny. Czyli chciałam Wam pokazać, jak na okres wiosenno-wielkanocny zmienił się kuchenny kącik w altanie. Obiecuję, będzie następnym razem.

Dziś natomiast taki mały wstęp wielkanocny. Z świątecznym dodatkami w roli głównej. 

A mianowicie, osobiście UWIELBIAM Wielkanoc.

Z tego względu, że są to wiosenne, pełne nadziei i kolorów Święta. 

Nie wyobrażam sobie Świąt bez ciętych kwiatów-tulipanów czy narcyzy.

W zasadzie to kwiaty przede wszystkim zdobią w tym czasie świątecznym wnętrza. 

Kolejnymi motywami są jaja, zające, baranki, kurki, gąski... Zawsze sobie powtarzam, że ograniczę się do minimum z tymi dodatkami, jednak, gdy już zbliża się ten czas, znów je wszystkie wystawiam i jeszcze dokupuję.

A poniżęj zapowiedź kolejnego wpisu.

Można z niego wywnioskować jakie kolory są u mnie:)

 To teraz pytanie do Was. 

Jak Wy Kochani stroicie swoje domy na Święta wielkanocne? 

Jakie kolory dominują w Waszych wnętrzach? Pastele, biel, szarości, żółty? 

Czym najbardziej lubicie otaczać się w tym wiosennym czasie?

Pogodnego i bardzo słonecznego weekendu Moi drodzy:)

Sobotnie uściski:)

Natalia