Pierwsze dni Nowego Roku za nami...
Kochani, dziękuję Wam pięknie za tyle wspaniałych noworocznych życzeń. Mam nadzieję, że wszystkie i Wam i Mnie się spełnią.
Przed nami kolejny wspólny rok... mam nadzieję, że będzie jeszcze bardziej udany. Że wspólnie go spędzimy. Będziemy dzielić się radością, ale także smutkami.
W domu i w białym domku panują jeszcze świąteczne dekoracje. Trudno będzie się z nimi rozstać, gdyż dzięki nim jest tak przytulnie i klimatycznie.
Co roku po pierwszym stycznia dawno już je chowałam. W tym roku natomiast postanowiłam po pochowam typowo świąteczne, a te bardziej zimowe zostawię do końca stycznia.
I tak oto mijają nam pierwsze noworoczne dni... Zapowiadają, że przyjdzie zima. Miłoby było pospacerować po białym puchu prawda?
Aktualnie siedzę na sofie, przy blasku choinki, gdy za oknem paskudnie wieje i pada deszcz. Zdecydowanie wolę, gdy jest mróz, widoki są przepiękne i świat wydaje się ładniejszy. A do tego jeszcze pojawia się słońce...
Nie pozostaje dziś nic innego, jak opatulić się cieplutkim kocem, zaszyć się w błogim iejscu z ulubioną książką i kubkiem herbaty bądź kawy prawda?
Też dziś tak macie?
Przesyłam ogromne uściski kochani!
Do zobaczenia:):):)
Natalia
Ojej, uwielbiam takie klimatyczne fotki :) Buziaki! :*
OdpowiedzUsuńNatalii smakowitego pełnego miłych chwil Nowego Roku, popijam za to Twoja herbatke z anyzkiem i wcinam pierniczek:))
OdpowiedzUsuńHuhuha zima ponoć nadchodzi. Trzymaj się ciepło! i Najlepsze życzenia w Nowym Roku!
OdpowiedzUsuńU mnie za oknem sypie śnieg. Uwielbiam taką pogodę, kiedy siedzę w domu w ciepełku i tylko się przyglądam.
OdpowiedzUsuńŚwiąteczne dekoracje będę chować po 6 stycznia. Potem zobaczę jaki klimat u mnie zagości - może zimowy a może już walentynkowy.
Jak zwykle fajne kadry.
Pozdrawiam cieplutko i do siego roku 🍀
Uwielbiam motywy zwierzęce w zimowych dodatkach! A miejscówka z pierwszego zdjęcia cudowna!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Fajne "zimowe" przedmioty zgromadziłaś, poduchy, koce, a kubek najfajniejszy. Piękne kadry, takie klimatyczne:)
OdpowiedzUsuńzapraszam do Lublina tutaj dziś śniegu pod dostatkiem :)
OdpowiedzUsuńKochana, u mnie obecnie świeci słońce, ale dopiero co była zawierucha i padał grad... Co do świątecznych dekoracji, to moje już prawie wszystkie poznikały, jestem właśnie w trakcie ich pakowania w plastikowe pojemniki i... do piwnicy z tym! Choinkę wczoraj rozebrałam, wyjątkowo szybko w tym roku, ale i szybko zaczęła się sypać, także przedłużać jej stanie (czyt. sypanie) naprawdę nie było sensu.A że zrobiło się teraz przestrzenniej, to i nowe pomysły do głowy już przychodzą...
OdpowiedzUsuńSerdeczności!
Też bym najchętniej się zaszyła z książką i kubkiem czegoś dobrego :)
OdpowiedzUsuńPięknie poświątecznie u Ciebie, apetycznie i pachnąco;-) We Wrocławiu dzisiaj wyjrzało na chwilę słońce, ale przez cały dzień wiał przejmujący, schładzający wiatr. Też najprzyjemniej pod kocykiem z dobrą książką i kubkiem rozgrzewającej herbaty;-)
OdpowiedzUsuńFaktycznie prorocy od pogody zimę ogłaszają, ale ja mam nadzieję, że im się nie uda;-) Dla mnie zaraz po pierwszym stycznia może przychodzić wiosna. Jak będzie, ano zobaczymy. I tak będzie pięknie.
Fantastycznego i uśmiechniętego roku Ci życzę.
Zwierzęce akcenty pięknie u Ciebie się zadomowiły. Rozpoznaje kubeczki też miałam je ochotę sobie kupić :)) Bardzo podobają mi się drewniane świeczniki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło i życzę Ci Natalko wszystkiego dobrego w Nowym Roku !
Klimatyczne fotki, jak zawsze ;) podziwiam!
OdpowiedzUsuńhttps://magia-zdobienia.blogspot.com/
cudownie u Ciebie, zresztą jak zawsze
OdpowiedzUsuńna IG chętnie zaglądam, Wszystkiego dobrego w Nowym Roku
Uwielbiam u Ciebie oglądać fotografie:))) Kochana, życzę Ci, by kolejny rok, przyniósł Ci mnóstwo inspiracji i pomysłów, a także zdrowie i radość:))) Ściskam:)
OdpowiedzUsuńFotki cudne. Klimat jak w norweskich sagach. Uwielbiam! Pozdrawiam noworocznie :)
OdpowiedzUsuńcudownie u Ciebie, jak zawsze, super zdjecia i nastrojowo
OdpowiedzUsuńCieplo pozdrawiam
Karina
U mnie za oknem prawdziwa zamieć, wiatr hula po polach i mało dachu mi nie zerwie. A u Ciebie tak przytulnie, cieplutko i mięciutko. Kubek z gorącą herbatą czeka. Więc choć wirtualnie wpadam na tę noworoczną herbatkę i ściskam serdecznie. :)
OdpowiedzUsuńU Nas wieje, nawet zaspy się miejscami zrobiły:) Pięknie u Ciebie jak zawsze zresztą, tak ciepło i przytulnie:) Wpadła mi w oko poduszka jak by z jakiegoś zwierza, czy mogę spytać gdzie kupiłaś? Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńU mnie jedynie wiatrzycho a śniegu niestety jak na lekarstwo:((( Uwielbiam Twój domek. Pewnie do "właściwego" domu chadzasz jedynie spać, bo ja tak bym właśnie robiła. Pozdrawiam i czekam na kolejne zdjęcia, bardzo je lubię:)
OdpowiedzUsuńCiepło...miękkość... fajnie zestawione motywy zwierzęce na poduchach i kubeczkach...bardzo przyjemne miejsce :-)
OdpowiedzUsuńU Ciebie jak zawsze klimatycznie a u mnie już biało :-).
OdpowiedzUsuńU mnie w Beskidach śnieg sypie i sypie:)Taka prawdziwa zima ku radości dzieci:) Pięknie u Ciebie! No a ten kubek boski! Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńU nas /okolice Łodzi/ trzeci dzień odśnieżania.
OdpowiedzUsuńTypowo świąteczne ozdoby i choinkę sprzątam po Trzech Królach.
Okienne dekorację powiszą pewno dłużej.
Pozdrawiam M
Aż się cieplej Natalko zrobiło gdy Twoje zdjęcia zobaczyłam :))
OdpowiedzUsuńDzisiaj chociaż trochę słonka za oknem to zimno jak okrutnie. W mojej pracowni, od północnej strony wysiedzieć się nie da.
Nam ozdoby towarzyszą do 2 grudnia, więc jeszcze się pocieszymy :))
Buziaki gorące!
Uwielbiam Twoje zdjęcia...
OdpowiedzUsuńU mnie jest dosłownie biało za oknem. I jest tak klimatycznie, że człowiek najchętniej cały wolny czas spędził pod kocem, z kubkiem herbaty i książką.
Za chwilę będzie wiosna :) haha... Piękne fotki :)
OdpowiedzUsuńU mnie białego puchu pod dostatkiem od początku grudnia :)
OdpowiedzUsuńChętnie trochę podrzucę, a dekoracje zimowe zostaw jeszcze w domku, wszak zima dopiero się rozkręca :)
Pozdrawiam zimowo :)))
Ja mam raczej te typowo zimowe dekoracje, więc trzymam ile wlezie ;-) Zwłaszcza że nam sypnęło śniegiem i mamy prawdziwą zimę :-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzepiękny, klimatyczny wystrój :) Ściskam!
OdpowiedzUsuńO Natalko i Ciebie jak zawsze miło i przytulnie.i mnie też w domu zdominował motyw zwierzątek i kwiatków.i masz rację wróciłam z pracy i prosto pod kocyczek i kawusie.a jutro to już całkiem poleniuchuje.cieputko pozdrawiam.pa
OdpowiedzUsuńŚlicznie Natalko :)
OdpowiedzUsuńI w środku i na zewnątrz. To prawda zimowy puch jest uroczy na spacery.
A takie zimowe dekoracje spokojnie mogą jeszcze postać, są bardzo klimatyczne i miło się na nie patrzy.
Uściski zimowe.
Wielbię Twój kubek z lisem. Gdzie można taki zdobyć?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Zazdrośnica Zawistna
[zzawistna.blogspot.com]
Ale u Ciebie jest pięknie!!!
OdpowiedzUsuńWszystkiego Najlepszego w Nowym Roku :)
Cudowny klimat ❄️
OdpowiedzUsuńCudownie u Ciebie, aż bym się przysiadła :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Cudownie u Ciebie, aż bym się przysiadła :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Cudownie u Ciebie, aż bym się przysiadła :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Szczęśliwego Nowego Roku Natalko Kochana
OdpowiedzUsuńŚlę buziaki
Ten motyw zwierząt jest boski !
OdpowiedzUsuńPięknie! Kubek rewelacja! Herbatka w tak cudnej zimowej scenerii smakuje zupełnie inaczej :) Pozdrawiam cieplusio.
OdpowiedzUsuńPięknie i klimatycznie u Ciebie. Wszechobecne motywy zwierząt cudne. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWitam ,jak zawsze u Ciebie pięknie i przytulnie.Pozdrawiam cieplutko:))
OdpowiedzUsuńUwielbiam tu zaglądać :} <3 Zawsze mnie błogo nastawia twój blog ! Ale jednocześnie trochę smuci - też już bym chciała swój mały kącik na odludziu i to marzenie jeszcze bardziej jest odczuwane jak tu zaglądam :) Pozdrawiam ciepło ! I spóźnione szczęśliwego Nowego Roku, bo nie miałam okazji Ci go życzyć - trochę mnie nie było w blogosferze ostatnimi czasy :)
OdpowiedzUsuńZimowe dekoracje możesz trzymać nawet do pierwszego dnia wiosny, a potem razem z marzanną porzucić gdzieś w piwnicy, aż do grudnia ;)
OdpowiedzUsuńAranżacja z pierwszego zdjęcia skradła moje serducho :) pięknie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńTez tak mam - wróciłam z paznokci - zrobiłam herbatkę i poszłam czytać - potem była drzemka dla urody i wstałam buszować na blogach :)
OdpowiedzUsuńU mnie zasypane śniegiem i mróz - u Ciebie nie wygląda zbyt mroźnie... :)
U mnie śniegu mnóstwo, więc jest po czym spacerować... i co odśnieżać przy okazji :)
OdpowiedzUsuńŚwiąteczne dekoracje i choinkę też trzymam jeszcze do końca miesiąca, masz rację jest dużo przytulniej z takimi dodatkami :)