Jest dziś wyjątkowo błogi wieczór. Zmiana czasu przeze mnie mało lubiana za nami, końcówka października, około godziny 17 ciemno... rozpoczęły się dłuugie wieczory. Od zawsze mówię, że uwielbiam piec słodkości wieczorami, a najlepiej późno, gdy wszyscy już smacznie śpią. Tak też wczoraj powstało ciasto o nazwie wiewiórka. Dzis publikując przepis na instagramie i facebooku pisaliście, że znacie to ciasto z nazwy: cynamonek, salceson, a u mnie wiewiórka. Przepis znalazałam u przemiłej Beaty, która prowadzi konto na ig:) Ale muszę tutaj się z Wami nim podzielić, bo uwierzcie mi na słowo - jest PYCHA!!! To ciasto IDEALNE do jesiennej herbatki:):):)
WIEWIÓRKA
Składniki:
4 jajka
2 szklanki mąki
1 szklanka cukru
pół szklanki oliwy
1 łyżeczka sody, proszku do pieczenia, cynamonu
szczypta soli
3 duże jabłka
szklanka posiekanych orzechów włoskich
Wykonanie:
Jajka utrzeć z cukrem. Na przemian dodawać przesiane suche składniki z oliwą. Na końcu dodać pokrojone w kosteczkę jabłka oraz orzechy. Piec w temperaturze 180 stopni około 45 minut.
I tym słodziutkim akcentem żegnam się dziś z Wami.
Wspaniałego wieczoru i udanych wypieków:)
Natalia
U mnie to ciasto nazywa się "salceson":) i też bardzo je lubimy:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Patrycja
Fajna nazwa i pysznie wyglądające ciasto:)))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńPyszna wiewiórka :D
OdpowiedzUsuńDziekuje za przepis,
OdpowiedzUsuńwyglada przepysznie :)
Pozdrawiam
Karina