Tak zaczęłam dzień... Wstając z łóżka spojrzałam za okno... A co zobaczyłam, pełno białego puchu:) Nie miałam ochoty wychodzić z domu, ale trzeba było odśnieżyć wejście i wjazd... Dzisiaj mam naprawdę strasznie leniwy dzień (nie mogę dojść do siebie po feriach w górach)... Ale muszę się z wami podzielić nową zdobyczą:) Trzy czapeczki na słoiki... Są śliczne, bo wiadomo kto je zrobił...:):):)
Tak prezentuje się czapeczka na słoiku z miodem...
A tu już wszystkie trzy znalazły swoje miejsce;) Ocieplają w tak zimową porę słoiczki...
A tu po południowa herbatka malinowa i czytanie gazetki... ULUBIONEJ
Pół już wypitej i jedna kosteczka zjedzona;) A co tam;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
DZIĘKUJĘ ZA KAŻDE SŁOWO POZOSTAWIONE NA MOIM BLOGU:)