Pisząc dzisiejszego posta siedzę w pokoju z uchylonym oknem i już słyszę jak ptaszki zaczynają śpiewać... Rano padał śnieg, a teraz świeci słońce i jest bardzo przyjemnie na dworze... Sama nie wiem czy już cieszyć się, że wiosna tuż, tuż, ale pogoda zmienną jest... Wczoraj była burza(w lutym... to dziwne), więc jeszcze wszystko się może zdarzyć... Dzisiaj trochę zmian i kuchennych aranżacji... Nie wiem jak wy, ale ja oszalałam na punkcie koronki... Uwielbiam ją...
Pozdrawiam was i do następnego...:)
Natalio dzięki za wizytę , wpisz się do mojego grona google obserwators i będziesz na bieżąco z nowymi postami. Pozdrawiam serdecznie Gosia z homefocuss
OdpowiedzUsuńfajny blog, pozdrawiam. U mnie nawet śniegu nie ma. tylko descz :<
OdpowiedzUsuńzapraszam do moich skromnych progow, dopiero zaczynam ale przyda się parę komentarzy, podpowiedzi i obserwatorow na dobry początek :)
http://tum-bum-bum.blogspot.com/