sobota, 8 czerwca 2013

Mój sobotni wieczór...

Witajcie Dziewczyny!

Weekend trwa, pogodnie, słonecznie i sielsko;)
Bo kto z Nas nie lubi sobie poleniuchować "pod chmurką":)
Ale także napawać się otaczającą zielenią, zapachem skoszonej trawy...
Mnie się dziś udało:)
Upiekłam ciasto, ale to w kolejnym poście, porobiłam to co trzeba i wymknęłam się na łączkę;)
Zabrałam ze sobą pyszne truskawki, kupione dzisiaj na targu, wodę z miętą, coś słodkiego i nowe wydanie "Werandy Country".
Ciasta niestety nie zdążyłam zabrać, bo zniknął jak świeże bułeczki;)
Kocham spędzanie tak czasu...
Wystarczą dobre przekąski, gazetka i odpływam...


















A gdy zapadł zmrok...













Życzę Wam tak pięknych chwil jak u Mnie!
Do szybkiego usłyszenia:)
Udanej niedzieli;)
Pozdrawiam Was...
Natalia

6 komentarzy:

  1. To się nazywa mieć fantazję!Pięknie sobie urządziłaś kącik na relaks,cudne otoczenie i detale:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Sielsko i przyjemnie, pięknie! W Werandzie można się zaczytać i zapatrzeć ;) Przydałby mi się taki relaks!

    OdpowiedzUsuń
  3. Natalko, jak masz tam pieknie i rajsko- powiedz prosze, czy ten bialy tablecik to ikea???? Latarenki -klasa!!!!!!!
    Buziaki
    ania

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowne miejsce na odpoczynek :) wszystko pięknie stworzyłaś :)
    Pozdrawiam cieplutko :)))

    OdpowiedzUsuń
  5. ale Ci dobrze:) u mnie jest plaga komarów i jak tylko wymknę się na ogród to atakują całą zgrają!;)

    OdpowiedzUsuń

DZIĘKUJĘ ZA KAŻDE SŁOWO POZOSTAWIONE NA MOIM BLOGU:)