niedziela, 29 września 2013

Szarlotka "pod chmurką"...

Witajcie Kochani!


... dziś znów szarlotka...
Ale trochę w innym wydaniu...
 
Żal mi było tych jabłek, które leżały w koszyczku. 
Postanowiłam ponownie zrobić szarlotkę.
Przepis na ciasto wykorzystałam taki jak klik.
Przyznam szczerze, że bałam się, ze Mi nie wyjdzie...
... ale wyszła dobra;-)
Może i wy spróbujecie?





"Chmurkę"  zrobiłam z 6-ściu białek. 
Białka ubiłam, a następnie stopniowo dodawałam pół szklanki cukru.
Ciasto piekłam 45 min w piekarniku, a następnie nałożyłam bezę i piekłam jeszcze tak przez 15-20 minut w temperaturze 130 stopni do momentu, aż beza zrobi się złota.


Witam nowych gości i bardzo dziękuję za piękne słowa...
 ***

Udanego tygodnia!
Dużo słońca;-)
ściskam
Natalia
;-***


16 komentarzy:

  1. Z taką kołderką to jeszcze nie jadłam:) wygląda smakowicie:)
    Pozdrawiam cieplutko i pięknie dziękuję za miłe odwiedzinki
    Jola

    OdpowiedzUsuń
  2. Natalko, ja tez nie jadlam jeszcze takiej otulonej..., dobrze ma z Toba Twoja rodzinka, takie smakolyki na bierzaco- jestes jak moja Sis...ona tez caly czas wypieka i wypieka, a moja biedna Vicki cieszy sie jak zrobimy muffinki...echhh, ale nie mozna miec i umiec wszystkiego:O)))))
    Dobrej i spokojnej nocy
    usciski
    ania

    OdpowiedzUsuń
  3. Aż mam ochotę wprosić się do Ciebie na kawę i ciacho :-) Smakowicie wygląda !

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak pisałam na Fb lubię wszystkie wydania szarlotek,jabłeczników. I pomyśleć,że muszę się ograniczać ze słodkim jak chce wejść w ulubione ciuchy.Życie jest niesprawiedliwe:(
    Twoja szarlotka jest tak apetyczna.....buuuuuuuuuuuu:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Powiem ci kochana, że ta "chmurka" wygląda imponująco! Robi wrażenie. teraz sezon na jabłka wiec i ja spróbuję . Lubię takie wypróbowane przepisy. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak zawsze pysznie u Ciebie Natalko;***

    OdpowiedzUsuń
  7. Beza to zawsze dobry pomysł:-) A do szarlotkki tym bardziej:-)Wygląda fantastycznie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Masz kochana rękę do tych ciast!! Wygląda bardzo apetycznie:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetnie wygląda! mniam :))

    OdpowiedzUsuń
  10. no fajna ta szarlotka :D daj jeszcze kawałek :) pozdrowionka cieplutkie ;*

    OdpowiedzUsuń
  11. Oj, kusisz tymi słodkościami Natalko:) dobrze, że choć kalorii nie muszę liczyć, więc się skuszę...wygląda przepysznie:)
    Uściski ciepłe

    OdpowiedzUsuń
  12. Mniaaaaammmmmm....
    Robiłam niedawno coś podobnego, tylko na bazie musu z jabłek!
    Pychota!!!

    OdpowiedzUsuń
  13. Pychosci,jak ja lubie takie ciasta:))

    OdpowiedzUsuń
  14. Wiesz, ja też mam pełno jabłek, już spadają, chyba upiekę taką szarlotkę pod chmurką na dniach, bo wygląda cudownie!!!!

    OdpowiedzUsuń
  15. My uwielbiamy szarlotkę! Ja piekłam w niedzielę z rana a do poniedziałku już nie wiele zostało. Zastanawiam się kto zjadł więcej, ja czy mój mąż:)
    Twoja w wersji z chmurką wygląda bardzo smakowicie. Chyba znowu będę piekła:;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Jabłka to moje ulubione owoce, na pewno spróbuj Twojego nowego przepisu

    OdpowiedzUsuń

DZIĘKUJĘ ZA KAŻDE SŁOWO POZOSTAWIONE NA MOIM BLOGU:)