czwartek, 23 czerwca 2016

LATO

Wiosna minęła moim zdaniem zdecydowanie za szybko, prawda?
Choć uwielbiam lato, te wszystkie letnie zapachy, żal mi, że wiosnę mamy już za sobą.
Ale dość narzekania. Najważniejsze to cieszyć się tym co mamy.
LATO witam z Wami na słodko:)


W pierwszym dniu lata zajadaliśmy się niezastąpionym ciastem jogurtowym z porzeczką oraz świeżutkimi jagodziankami, które są najlepsze na ciało- zdecydowanie!
I uwierzcie Mi, że nie ma lepszego zapachu, niż świeżo wyciągnięte z piekarnika bułeczki z jagodami:):):):)
Przepis na jagodzianki można znaleźć TUTAJ.


 

 Latem uwielbiam poranne spacery... zdjęcia z wtorkowego. Nie ma piekniejszych widoków, zapachu... jest po prostu cudownie!!!









U nas dziś kolejny, słoneczny dzień... Od samego rana wspaniała pogoda nastraja optymistycznie:)

Żegnam się z Wami bardzo sielskimi, wakacyjnymi i bardzo letnimi obrazkami:)

Do usłyszenia niebawem!!!
ściskam Was mocno:):):)
Natalia

49 komentarzy:

  1. Też uważam, że wiosna minęła za szybko, nawet niecwiedziałam, że już jest kakendarzowe lato!!! Taka jestem ogarnięta!! Jagodzianki porywam! Razem z paterką ha ha są już porzeczki w Polsce?? Bo tutaj jeszcze nie ma :( buziaki!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj zjadłabym taką jagodzianeczkę, zjadła... z kubasem zimnego mleka :)))))
    Widoki przepiękne <3
    Ściskam serdecznie Natalko <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie i letnio.
    Mniam jagodzianki, nie wiem czemu ale ewidentnie kojarzą mi się z wakacjami :)
    Może dlatego, że sprzedawali je nad morzem na plaży :)
    Uściski.

    OdpowiedzUsuń
  4. sielsko anielsko oj i bułeczki upiekę dla synusia chyba:)
    ciskam ciepełkiem lata:)tylko te meszki przecinki nie dają siedzieć pod orzechem :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Mi też odrobinę żal wiosny, zawsze mam wrażenie, że trwa za krótko. Przed nami upały, za którymi nie przepadam, muszę przestawić się na nocne życie ;) Piękne zdjęcia Natalko :)) Jagodzinak! Mniam, mniam ...

    OdpowiedzUsuń
  6. Zapachy latem są takie intensywne. Miłego dnia Natalio:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jagodzianki kojarzą mi się z wakacjami,z morzem😃 a ta sielskosc u ciebie to poezja...położyła bym sie w tym zbożu hihi

    OdpowiedzUsuń
  8. Och, jak brakowało nam na wakacjach takich drożdżowych wypieków, dlatego w najbliższy weekend muszę to nadrobić ;)
    A u Ciebie-jak zawsze cudownie! Jak dla mnie takie widoki, to kwintesencja lata :)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Są już jagody? Musze być czujna i kilka słoiczków zrobić na zimę. Porzeczki zresztą też.

    OdpowiedzUsuń
  10. Jagody <3 będę musiała zrobić z czymś innym bo u mnie jagódek brak...

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale słodko....tylko popatrzę . To mi musi wystarczyć
    Pozdrawiam letnio..

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam takie widoczki a i jagody u nas na bieżąco pod każdą postacią :-) same pyszności. całuski Natalko i do usłyszenia

    OdpowiedzUsuń
  13. Wspaniałe scenerie. Uwielbiam te Twoje zdjęcia. Zawsze tak pozytywnie nastrajają. A od ciasta jogurtowego z truskawkami nie ma nic lepszego... chyba, że bułeczki z jagodami ;) ściskam

    OdpowiedzUsuń
  14. Tak lato to jagodzianki:) dziś zawożąc syna do żłobka pomyślałam o nich i też je upiekłam:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Koniecznie i ja muszę zrobić jagodzianki, Twoje wyglądają przepysznie. Już w sobotę będę cieszyć oczy takimi widokami jak u Ciebie, bo urlop wreszcie się zaczyna i Mazury czekają :-)
    Buziaki wielkie!

    OdpowiedzUsuń
  16. Twoje wypieki wyglądają niesamowicie:) Uczta dla podniebienia:) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  17. Cudowne wiejskie lato się u Ciebie zrobiło:-) I te wypieki...jagodzianką bym się z miłą chęcią poczęstowała:-)
    Pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Pięknie tam:))u nas straszny upał i nic się nie chce:)))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  19. Twoje wypieki, Kochana, zawsze tak pięknie wyglądają! Chyba skuszę się i skorzystam z przepisu:) Pycha! Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Przepiękne plenerki na poranne, i nie tylko, spacery. Wypieki bardzo kuszące. Pozdrowionka.

    OdpowiedzUsuń
  21. Wspaniałe miejsce na spacery a potem te słodkości :-). Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  22. Jeju, jak tam pięknie... Za każdym razem się zachwycam :) A słodkości wyglądają obłędnie! Wszystko bym zjadła :D

    OdpowiedzUsuń
  23. u mnie lato pełną para topię się!

    OdpowiedzUsuń
  24. Cudowne widoczki - lato jest równie piękne jak wiosna! A na stoliczku same pyszności... Pozdrawiam wakacyjnie :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Bardzo słodki ten początek lata u Ciebie :-)

    OdpowiedzUsuń
  26. Mniam! Jakie cudowne pyszności! dodaję do obserwowanych! melodylaniella.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  27. pyszne u Ciebie lato :-)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  28. cudnie,
    uwielbiam takie bułeczki, ale jakoś zabrać się za ich zrobienie nie umiem;/

    OdpowiedzUsuń
  29. Patrząc na zdjęcia aż zgłodniałam ;)
    Wieczorem , kiedy temperatura spadnie muszę zmajstrować jakieś ciasto, tym bardziej że mam pod dostatkiem owoców.
    Zapach ciasta drożdżowego, to zapach domu.

    OdpowiedzUsuń
  30. Natalio, u Ciebie jak zwykle pysznie i kolorowo. Odkąd odkryłam Twojego bloga lubię tu zaglądać, a oglądając Twoje ostatnie zdjęcia czułam się jakbym sama spacerowała wśród zbóż i łąk.
    Ja też z żalem żegnałam wiosnę, ale cieszę się, że przed nami gorące mam nadzieję lato:)

    OdpowiedzUsuń
  31. Uwielbiam ciasta z owocami i kruszonką na wierzchu polane lukrem. Są przepyszne! Przywołują czasy dzieciństwa :)
    Ściskam mocno!

    OdpowiedzUsuń
  32. widać smakowicie, widoki sielskie anielskie...

    OdpowiedzUsuń
  33. Pani Natalio, trochę z opóźnieniem czytam numer Mojego Mieszkania i od razu po przeczytaniu artykułu zaglądam Tutaj. Ile mnie ominelo, ile fantastycznych postów do przeczytania. Ciesze się na dzisiejszy wieczór w towarzystwie Pani bloga!

    OdpowiedzUsuń
  34. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  35. Lato, to moja ulubiona pora roku. Ja odliczam już dni do wyjazdu do PL...
    Serdeczności! :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Ciasto aż pachnie :)
    Nie widziałam jeszcze w tym roku łanów wykłoszonego zboża. Pora w plener. Pozdrawiam M

    OdpowiedzUsuń
  37. Piękne sielskie klimaty. Jagodzianki pyszne, muszę się wybrać na jagody. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Jejku, jakie wspaniałe widoki :D
    Masz rację, trochę żal, że wiosna trwała dość krótko, ale z drugiej strony...lato jest wspaniałe :D

    OdpowiedzUsuń
  39. Czy te wszystkie zdjęcia to z miejscowości w której Pani mieszka? Jeśli tak to cudowne miejsce. Pozazdrościć!

    OdpowiedzUsuń
  40. Piękne zdjęcia! I chyba jutro będę piekła jagodzianki, bo mi smaka zrobiłaś!

    OdpowiedzUsuń
  41. Bułki z jagodami jak od cukiernika!
    wyglądają pysznie!

    OdpowiedzUsuń
  42. Przepiękne widoczki!!! Bułeczki bardzo apetyczne!!! Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  43. Lato, lato!:D trzeba się cieszyć bo...jeszcze trochę i będzie jesień ;) porywam drożdżówkę z jagodami i pozdrawiam w letnim nastroju :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Lato, lato!:D trzeba się cieszyć bo...jeszcze trochę i będzie jesień ;) porywam drożdżówkę z jagodami i pozdrawiam w letnim nastroju :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Ja to bym mogła mieć tylko lato i wiosnę. No dobra, jeszcze tą kolorową jesień, ale tylko początek! Tyle mi wystarczyło do szczęścia.
    Narobiłaś mi niebywałej ochoty:
    a) na spacer, ale on raczej dzisiaj odpada, bo zimno jest, a do tego zbiera się na deszcz. Ale może za to pobiegam? Pogoda w sam raz;
    b) na jagodzianki. W tym roku nie udało mi się jeszcze żadnej zjeść, a przynajmniej żadnej prawdziwej. Bo te z marketów nie zasługują na miano jagodzianki...

    OdpowiedzUsuń
  46. Cudownie u Ciebie a zapach pieczonych jagodzianek uwielbiam.

    OdpowiedzUsuń
  47. Cudowne słodkości :) Też uwielbiam jagodzianki, chociaż w Tatrach zajadałam się drożdżówkami z truskawkami. Wchodzimy w okres malin i jagód, a to też fantastyczne owoce.
    Miłego dnia Natalko :)

    OdpowiedzUsuń
  48. Pyszności! Cudowności! Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń

DZIĘKUJĘ ZA KAŻDE SŁOWO POZOSTAWIONE NA MOIM BLOGU:)