To pomidory z naszej szklarni. Jak one smakują:) Nigdy nie jadłam tak dobrych pomidorów. Mamy jeszcze koktajlowe. Codziennie się nimi zajadam. Ostatnio cały czas na śniadanie robię sobie taką a'la sałatkę - pomidorki, sałata, bazylia, mozzarella lub domowy ser z ziołami, prażone pestki dyni i słonecznika, sos balsamiczny i gotowe. Kilka minut,a jakie dobre śniadanko.
W ogrodzie czuć już, że za chwilkę wrzesień. Poranki sierpniowe już są inne, niż te lipcowe. Poranna rosa jest intensywniejsza, zaczyna kwitnąć nawłoć. Pójdę dziś po kilka gałązek i zrobię bukiet na stół.
Każdy czas w ogrodzie jest naprawdę uroczy. Spójrzcie jak kwiaty potrafią czarować swym pięknem i wdziękiem. Dla mnie życie bez kwiatów nie byłoby tak piękne. Bukiet poniżej to kwiatki z mojego ogrodu.
Ale tam musi być pięknie i pachnąco Piękne zdjęcia... Kwiatów, smakołyków. Cudownie. A torcik przepiękny... Komu złożyć życzenia??? Pozdrowionka.
OdpowiedzUsuńJak zawsze i pięknie i smacznie u Ciebie Natalko!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Piękny jest Twój sierpniowy ogród:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńKocham pomidory :D
OdpowiedzUsuńWspaniale jest tak buszować wśród własnych kwiatów, owoców warzyw. Pięknie wszystko rośnie u Ciebie. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńTakie pomidory z własnego ogródka są wyjątkowe i jak żadne inne pachną latem i słońcem. A do tego jakie słodkości u Ciebie!
OdpowiedzUsuń