Witam Was serdecznie!
Moje przygotowania świąteczne trwają już od dobrego tygodnia;)
Z piernikami walczę od dwóch dni;)
W czwartek upiekłam pierniczki o różnych kształtach z 2 kg;)
Później do samego wieczora lukrowanie...
W piątek kolejna porcja z 2 kg mąki;)
Dziś czeka Mnie ich przyozdabianie;)
Będzie to pracowity, ale zarazem przyjemny weekend;):):)
***
Wracając do tematu dzisiejszego posta.
Jestem wielką fanką ciasteczek!!!
Uwielbiam je piec, wycinać itd.
Przeglądając ostatnio blogi znalazłam oto właśnie te ciasteczka!
Przyznam szczerze, że Mnie one nie smakowały, ale inni byli zachwyceni!
Pomyślałam też, że mogły by być ciekawą dekoracją na choinkę:)
Przepis na ciasteczka znajdziecie tutaj.
Wykrojone ciasteczka piec przez 5 minut.
Następnie pokruszyć landrynki i włożyć w wykrojoną część ciasteczka.
I piec ciasteczka, aż z pokruszonych landrynek zrobi się witraż.
(Moja uwaga taka, że najlepiej nie nakładać zbyt dużej ilości landrynek, gdyż się wylewają)!!!
A to już efekt końcowy czwartkowego pieczenia PIERNIKÓW!!!:):):)
Pięknego i udanego weekendu!!!
Ściskam Was!
Natalia
Już pierniczki? Ojej, jestem w tyle:( Faktycznie, powinno się je piec 4 tyg. przed świętami. Więc zadanie na przyszły weekend - pierniczki u mnie:)
OdpowiedzUsuńFajne paczuszki:)
oooo Natalko widzę,że ostro pracujesz ....i same pyszności :))))a te ciasteczka z witrażem robią wrażenie
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Wow :-) Aleś napiekła ! My z pierniczkami ruszymy jakoś przed Mikołajem .. bo moje nie muszą leżakować , od razu można jeść :-) Aaaa i już w sumie nie umiem się doczekac , kiedy startniemy z przyozdabianiem domu hihi :-))
OdpowiedzUsuńA te pierniczki w paczuszkasz będziesz rozdawała ?:-)
OdpowiedzUsuńSuper paczuszki! Pewnie dla znajomych? :)
OdpowiedzUsuńJeju, zaskoczyłaś mnie strasznie! Twoje pierniki to prawdziwe arcydzieło, jak z cukierni. Ciastka z witrażem bajkowe:) Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńNiezła produkcja:-) To już prawie hurt:-) rozumiem, że to prezenciki świąteczne? Piękne!
OdpowiedzUsuńGenialny pomysł z tymi landrynkami! :)
OdpowiedzUsuńOj, pierniki wyglądają cudownie... Chciałoby się już Święta ;)
Cześć kochana, ciasteczka i pierniczki bomba, a myślałam, że tylko ja jestem taka wyrywna i już piekę pierniki ;) Ja witraże robiłam w pierniczkach, i w tym roku też zamierzam, ale w ciasteczkach wyglądają fantastycznie :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie piekłam pierniczków które muszą leżakować, może więc czas to zmienić. Twoje wyglądają obłędnie. Ciastka z gwiazdką wyglądają ślicznie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Natalko podziwiam i zazdroszczę mobilizacji do wypieków, ja jakoś nie mogę się w tym roku zebrać;)
OdpowiedzUsuńpyszności wielkie!buziaczki Kochana;*
Super pierniczki,aż zazdroszcze:))
OdpowiedzUsuńWidzę, że działasz!
OdpowiedzUsuńW zeszłym roku wypróbowałam chyba ze czterdzieści przepisów na ciastka! hihi! Niektóre zagoszczą u mnie na stałe w repertuarz, ale były też takie, że raczej do nich nie wrócę...
Ja też zaczną wkrótce wypieki i pakowania... Mam sporą "grupkę" do obdarowania... ;)
Buziaczki............ :)
Ja to często najpierw jem oczami i widzę że u Ciebie ciasteczka bardzo smaczne:-). Pieczenie i dekorowanie ciasteczek to sama przyjemność. Ja to tyle napiekłam w tamtym roku że jeszcze mam do dzisiaj . Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFajne te ciacha:) i produkcja pierniczków już ruszyła, piękne:) Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńA moje witrażyki rok temu mi nie wyszły:( Twoje jak "malowane"
OdpowiedzUsuńI nie mogę jeszcze piec bo świat nie doczekają
Pozdrawiam
Śliczne...i na pewno smaczne :):):)
OdpowiedzUsuńi wcześnie zaczynasz...;)
Super wyglądają te witrażowe ciasteczka :) mówisz że już pora na pierniki ?! To już?!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńCiasteczka wyglądają bardzo smakowicie:) pomysł bardzo ciekawy :) czuć już święta u Ciebie:)
OdpowiedzUsuńpotrafisz tak smaka narobić na słodkości :))))
OdpowiedzUsuńnapracowałaś się ale było warto ! efekty rewelacyjne :D
Ale ochoty narobione!:) Mniam, wyglądają przepysznie!:)
OdpowiedzUsuńna wielu blogach widzę już świąteczne klimaty, a ja, mimo iż pracuję w sklepie, w którym akcesoria świąteczne mamy w sprzedaży od września, jakoś tego klimatu jeszcze nie czuję...a może właśnie dlatego?
OdpowiedzUsuńTobie nawet na święta pomysłów nie brakuje. Smacznego!
OdpowiedzUsuńU Ciebie tak zawsze smakowicie:)))pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuń