Witajcie Kochani!!!
Czas przygotowań świątecznych w pełni.
Od tego weekendu zaczynamy ADWENT.
Jak już wcześniej wspominałam uwielbiam ten piękny i pełen uroku czas.!!!
U większości z Was ZIMA!:)
U Mnie nie spadła ani jedna śnieżynka...
... ale wierzę w to, że w Boże Narodzenie zasypie Mnie "po uszy"
***
W przerwie między pieczeniem pierników, a lukrowaniem upiekłam przepyszne i bardzo proste ciasteczka.
Lubię jak w całym domu pachnie ciastem, ciasteczkami, a teraz to już w ogóle PIERNIKAMI.
Dobra kawa, herbata, zapalone świece( ostatnio u Mnie dużo światełek), ulubione pismo...
a potem CHWILA DLA MNIE!:):):)
Polecam Wam te pyszne CIACHA!!!
A oto Moje dzisiejsze, wieczorne migawki. Z tymi pysznościami:):):)
Potrzebne:
180 g margaryny kasi
2 jajka
200 drobnego cukru
420 g mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka soli
aromat waniliowy
Ponadto:
lukier
tabliczka gorzkiej czekolady
Wykonanie:
Margarynę ubić mikserem z cukrem. Dodać jajka, aromat i wymieszać.
Mąkę zmieszać z proszkiem i solą.
Wszystko razem połączyć.
Ciasto owinąć folią spożywczą i wstawić do lodówki na 1h.
Piec w temperaturze 180 stopni, około 15 minut.
Lukier królewski:
białko
szklanka cukru pudru (ja dałam więcej)
Białko ubić na sztywno.
Stopniowo dodawać cukier puder.
Przypominam Wam o CANDY. Jeszcze niecałe dwa tygodnie.
Aaaa, właśnie... niedługo MIKOŁAJKI!:)
List napisany?;)
Pięknych chwil!!!:)
Ściskam cieplutko
Do szybkiego napisania:):)
Natalia
bardzo smakowicie wyglądają... nie dajesz do lukru cytryny albo kwasku?
OdpowiedzUsuńWidzę, że jesteś ciasteczkowo zakręcona. Pysznie i pachnąco u Ciebie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Ty chyba cały czas w kuchni siedzisz :-)) Ciasteczko chętnie bym przekąsiła :-) A przepis prosty .. więc chyba się skuszę :D
OdpowiedzUsuńNatalko, poprostu szok...ciagle jakies przysmaki i pieknie nakryty stol!!! Buziaki Kochana :***
OdpowiedzUsuńO losie jakie pyszności i weź tu kobieto schudnij jak trzeba przepisik przetestować
OdpowiedzUsuńechhhhh
pysznie :) a jaką ty masz piękną zastawę! gdzie ty kupujesz takie śliczne talerzyki?
OdpowiedzUsuńjak Ty znajdujesz na to wszystko czas kochana? :-)
OdpowiedzUsuńJa się częstuję, dziękuję :)
OdpowiedzUsuńJuż czuję te zapachy!
OdpowiedzUsuńMmmmmm... Słodkości i kawusiaaaaaaaaa.... ;)))
Ciasteczka wyglądają imponująco. tak to już czas cos upiec do puszeczki świątecznej. A list do Mikołaja już napisałam:)
OdpowiedzUsuńCo za pyszne wypieki.Zapach pewnie sie unosi....pozdrawiam;))
OdpowiedzUsuńNatalko pyszności :)))
OdpowiedzUsuńPachnie, aż u mnie:) smakowicie wyglądają:) Uściski
OdpowiedzUsuńI zniknęły pewnie w oka mgnieniu :) Pozdrowionka Natalia!
OdpowiedzUsuńo rany!Pychota!;*
OdpowiedzUsuńMmmmm co za pyszności! Aż zrobiłam się głodna a tu prawie 22 ;))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
O matko u Ciebie tak pysznie, teraz przynajmniej przez jakiś czas będzie mi ciężko oglądać Twojego bloga :( bo postanowiliśmy z nażeczonym, żę odstawiamy słodycze i jemy tylko czasami, a zaczynamy jeść samą zdrową żywność, głównie owoce, warzywa , ryby itp
OdpowiedzUsuńjej jakie pychotki!!!!
OdpowiedzUsuńale smacznie tu u Ciebie! ps.s przepiękna ta serwta na stole.....och, nie mogę się napatrzeć:)
OdpowiedzUsuńale słodko u Ciebie:)))
OdpowiedzUsuńŚlinka cieknie :)) Niby i mam swoje pyszności nie daleko siebie,ale takim ciachem bym nie pogardziła :( Wręcz zjadła bym z największą przyjemnością.:))
OdpowiedzUsuńPrawdziwa uczta dla łasuchów! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńeva
Ja tez mowie, jak tu schudnac jak tak kusza pysznosci ! Przeciez musze sprwdzic przepis :o)
OdpowiedzUsuńSerdecznosci Natalko!
Apetyczne, mniam, i kawka i świeczki, też bym sobie przy takiej kawce posiedziała :)
OdpowiedzUsuńu nas też czarno, ale wciąż mam nadzieję na białe święta...pyyyyyszne ciasteczka :P
OdpowiedzUsuńWidziałam do kogo zajrzeć. Właśnie miałam ochotę poszukać przepisu na takie ciasteczka :)
OdpowiedzUsuńKlimatyczne zdjęcia, a ciasteczka czarowne ;)
OdpowiedzUsuń