środa, 26 lipca 2017

Odpoczywam...

Zastanawiam się, czy jeszcze zdążymy nacieszyć się tegorocznym latem...? U nas od kilku dni ciągle deszczowo, ponuro i mokro. Aktualnie pisząc do Was, za oknem pada... Pozapalałam dookoła świece i lampiony, zaparzyłam aromatyczną herbatę i włączyłam muzykę, słowem odpoczywam.



Zapewne zaglądacie w wolnym czasie na Mój INSTAGRAM bądź Facebook i wiecie, ze miniony weekend spędziłam w cudownym towarzystwie, w cudownym miejscu... Oczywiście spotkaniu  poświęcę osobny post, ale już dziś mogę Wam powiedzieć, że był to WSPANIAŁY weekend. Dziewczyny sprawiły, że był on wyjątkowy:)



Tymczasem patrzę przez otwarte dni białego domku... Dwie sarenki biegają po polu- cóż to za śliczny widok. Można rzec, ze rekompensuje tą niepogodę w lipcowy, wakacyjny wieczór.
Dlatego Kochani, gdy nadejdą ciepłe dni, cieszmy się nimi w stu procentach:)
Korzystajmy z możliwości wypicia kawy, herbaty i zjedzenia czegoś dobrego na świeżym powietrzu:) 






















Zasypałam Was dziś ilością zdjęć:) Ale mam nadzieję, ze umiliłam Wam choć odrobinkę ten deszczowy wieczór:)
Mam nadzieję, że już następnym razem będę pisała, że jest u mnie wreszcie lato.
Kochani, do szybkiego zobaczenia!!! 
Uściski posyłam:)
Natalia

17 komentarzy:

  1. Nati jak zawsze przytulnie... Nawet nie odczulam ze u Ciebie pada... Uwielbiam do ciebie wpadać i chwilkę odpocząć :-) pozdrowienia z równie deszczowego lasu :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie też deszczowo i przez to i nastrój podobny szczególnie że urlop zaczęłam i szkoda każdego zmarnowanego dnia. Zostaje tylko kocyk i świece żeby umilić sobie wieczór. Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń
  3. Z początkiem wpisu powiało jesiennym klimatem... Przepiękne zdjęcia, dobrego odpoczynku!

    OdpowiedzUsuń
  4. U nas też pada, pada i padać nie przestaje...czekam z utęsknieniem na ładniejszą pogodę:-)
    Pięknie i sielsko u Ciebie jak zwykle:-)
    Pozdrawiam:-)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak u Ciebie miło i przytulnie. A ja właśnie mam miłego gościa i nawet nie może nacieszyć się świeżym powietrzem i ogrodem. Deszcz, szaro i ponuro. Wtedy nawet herbata mniej smakuje. :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Widok urzekający, rumianki przepiękne:)
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  7. mi chwilowo ta chłodniejsza aura nie przeszkadza :) a u Ciebie jak zwykle pięknie i klimatycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. W takim miejscu to nic tylko odpoczywać :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. W takim otoczeniu wszystko sprzyja wypoczynkowi:)))na pewno słoneczko wróci i będziemy się wygrzewać:))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  10. Oj, jak ja Cię rozumiem :) Wczoraj zapaliłam świece, włączyłam Szcześniaka i nastrojowo spędziłam wieczór - zimny i ciemny :)
    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ha! Zawsze mnie to bawi. Jak jest gorąco, to wszyscy płaczą, och och jaki upał niech będzie chłodniej. Jest chłodniej - źle ;) A takie chłodne dni pozwalają cieszyć się innym obliczem lata.

    OdpowiedzUsuń
  12. przeuroczo :-) skad to słońce U nas akcja jesień :-(

    OdpowiedzUsuń
  13. odpoczywaj. Pięknie u Ciebie jak zwykle

    OdpowiedzUsuń
  14. Natalko, w Gdańsku też pogoda pod psem. leje już od kilku dobrych dni. Mam nadzieję, że lato jeszcze da znać o sobie i wyjrzy słoneczko.
    Pozdrowienia ślę :)

    OdpowiedzUsuń
  15. U mnie aktualnie praży słoneczko i mam nadzieję, że będę się nim cieszyć przez najbliższe dni :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Na Twoich zdjęciach zawsze tak miło i spokojnie :) patrzac na nie ja też odpoczywam :) a tak swoją drogą u mnie w kratkę, zarówno pogoda, jak i z odpoczynkiem. :)Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

DZIĘKUJĘ ZA KAŻDE SŁOWO POZOSTAWIONE NA MOIM BLOGU:)