poniedziałek, 17 września 2018

Moje chwile...

Bardzo lubię takie ciepłe wrześniowe dni, które zwiastują nadchodzącą jesień. Jest naprawdę pięknie. Słoneczko od samego rana, poranna rosa, śpiew ptaków, zapach chleba roznoszący się po całym domu... Sielskość panująca wokół.. Rankiem parzę herbatę, siadam przed białym domkiem, podziwiam przyrodę, pasące się sany na polu...

...................................

Spokojny wieczór w ogrodzie...


Szarlotka z jabłkami prosto z drzewa w ogrodzie:)
 

 Drugie śniadanie pod chmurką.


Jesienne kompozycje.


Zakupy na targu. Kapusta na gołąbki i ukochane maliny:)



Poranek w takich okolicznościach... Z wiejskim widokiem w tle:)



Ciasteczka na przekąskę. I zapach świeżo zaparzonej herbaty:)



Jesienne hortensje...


Będzie coś pysznego. 


Serowe ciasteczka z jabłkiem:):):)



Który chlebek zjeść na kolację? Ze śliwką czy z ziarnami? 




Jesienny bukiet... Mimozy i czarny bez.


Śniadanie w białym domku. Ale ja lubię takie poranki!


Czas herbaty w białym domku:)


A dziś na deser drożdżówki z serem i jeżynami:)



Tak wyglądają moje poranki...


Mój raj na ziemi...




Kochani przede wszystkim słonecznych i pogodnych tygodni! 
Ściskam Was ciepło:)
Natalia




10 komentarzy:

  1. Piękne zdjęcia, jestem na prawdę pod wrażeniam Twoich zdolnosci kulinarnych :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowne są ciepłe wrześniowe dni.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jesień jest smakowitą porą. Jabłka, śliwki, chleb z nowego zboża. Lubię takie jesienne klimaty. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepięknie i smacznie u Was, aż miło popatrzeć na zdjęcia.:) Dziękuję, że dzielisz się z nami swoją codziennością. Serdeczności Natalko.:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Smakowicie :)
    Dobrze, że wpadłam to sobie przypomniałam o serowych ciasteczkach z jabłkami.
    Muszę zrobić.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wrzesień sprzyja takim pięknym chwilom:))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  7. Te chlebki wyglądają smakowicie :-). Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Smakowite śniadanko . Same pyszności . Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jakoś tak rozpędzona jestem ostatnio, że zupełnie zapomniałam, że to już ten czas, kiedy szarlotki smakują najlepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak sielsko u Ciebie, cudownie! Chciałoby się wpaść choćby na chwilę..:)

    OdpowiedzUsuń

DZIĘKUJĘ ZA KAŻDE SŁOWO POZOSTAWIONE NA MOIM BLOGU:)