Witajcie Kochani:)
Tygodnie uciekają zbyt szybko... Prawda?
Tygodnie uciekają zbyt szybko... Prawda?
Niedawno dzieliłam się z Wami Kochani, Moimi sielskimi klimatami...
Pogoda po prostu jest cudowna..
Słoneczko świeci do wieczora, ptaszki śpiewają, "pachnie" latem!
W zasadzie, cały wolny czas spędzam na dworze wśród zieleni:)
Nawet ostatnio obiady jadam pod chmurką:)
TAK, zdecydowanie lepiej smakuje wszystko na świeżym powietrzu:)
Lubię ten kącik, gdzie dookoła mnóstwo tegorocznych balotów:)
I bardzo LUBIĘ kapuśniak Mojej mamy:)
Z młodej, kiszonej kapusty, z młodziutką marchewką i ziemniakami z naszego pola:)
W zeszłą niedzielę, razem z Zosią znalazłyśmy PRZEPIĘKNĄ polanę:)...
z mnóstwem brzóz i powoli kwitnących wrzosów:)
Musiałam zrobić kilka fotek Naszej ślicznej Panience:):):)
CUDOWNEGO i słonecznego weekendu Moi Mili:)
Z mnóstwem smakołyków w tle i spędzania letnich chwil "POD CHMURKĄ":)
PA, do następnego!
Natalia
jakże ja ci zazdroszczę tej sielskości, tej możliwości jadania na świeżym powietrzu...
OdpowiedzUsuńtwoje zdjęcia są coraz piękniejsze w klimacie, naprawdę! ten stóg siana, ten dzbanuszek, ta kanka, ach... cuuudownie!!!
ps. Zosia Aniołek, cuudna:)
Nie dziwie sie, bo w takim otoczeniu to sama przyjemnosc jesc ;)
OdpowiedzUsuńZosia cudowna modeleczka ;)
Zachwycam się po raz kolejny klimatem na Twoich zdjęciach!!! Jest tam u Ciebie po prostu cudownie!!! Fotki jak z najlepszego magazynu country life, no i zdjęcia Zosi fantastyczne!! kapuśniaczku tez zazdroszczę, juz nie pamietam kiedy taki jadłam. Ale niedługo tez wybieram się na wakacje na wieś, mam nadzieję, że też będą takie sielskie klimaty i równiez uda mi sie uwiecznic je na zdjęciach. Uściski!!!
OdpowiedzUsuńPięknie u Ciebie, bardzo podobają mi się te sielskie klimaty....z belą słomy w tle ;-) kapuśniaczek aż ślinka cieknie :))
OdpowiedzUsuńZosia - modeleczka :) bardzo śliczna i piękne leśne fotki...
Miłego weekendu Natalio :)
Cudowne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńPięknie tam...
Ale pięknie u Ciebie, ja też teraz jestem na wsi, kocham takie klimaty.Miłego weekendu kochana :)
OdpowiedzUsuńOhhh jak lubię oglądac Twoje ciche zakątki. Tak tam ładnie i spokojnie
OdpowiedzUsuńA Zosia ma takie jasne włosy, jak malowane !
Wygląda prześlicznie
Stanowczo czas za szybko leci
Dzięki Tobie mogłam choć w wyobraźni przenieść się z upalnej Łodzi na łąkę, poczuć jej zapach i odetchnąć sielskim powietrzem...Dziękuję :)))
OdpowiedzUsuńZosia jest uroczą dziewczynką i wdzięczną modelkom, piękne zdjęcia Natalko jak zawsze się zachwycam :)
Pozdrawiam bardzo serdecznie :)))
Słodko :)))
OdpowiedzUsuńMiło i bardzo klimatycznie:)))
Jakie piękne niebieskości! Zosia wygląda jak mała księżniczka i ten kolor włosów!
OdpowiedzUsuńCudowne wiejskie klimaty........i ta dziewuszka! :))))
OdpowiedzUsuńA u mnie już po urlopie.... :(
Śliczna panienka:)
OdpowiedzUsuńDostrzegłam piękne kolorowe kwiaty w kance, czy to zatrwian?
Wiesz, u Ciebie jest tak cudnie, sielsko, że aż chce się tam być:))) Piękne zdjęcia , smakowicie i uroczo, szczególnie z Zosią w tle...:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie.
Widze, że dziś na niebiesko, pięknie :)
OdpowiedzUsuńBajeczne zdjęcia,a panienka śliczna:))
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia i sielski klimat a kolor niebieski to chyba jego kwintesencja :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
"Sielsko-anielsko" - cudownie, aż żal że nie można tam z Tobą posiedzieć. Cudne zdjęcia. Zosia śliczna panienka, bardzo pasuje do takiego lasu. Jest taka świeża, naturalna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Natalko u Ciebie jak zwykle niczym w raju. Sielsko, sama natura, nic tylko raczyć się tym co Cię otacza w okół i cieszyć się życiem :)
OdpowiedzUsuńOjej, ale u Ciebie cudowne klimaty! :) Nie wiem, czy już tego nie mówiłam, ale masz cudowne naczynia! :)
OdpowiedzUsuńAch rozmarzyłam się patrząc na te Twoje wspaniałe zdjęcia! Zupka wygląda smakowicie, a talerze masz przepiękne... Co do polanki, to sama mam kilka takich swoich perełek!!!;)
OdpowiedzUsuńA u Ciebie jak zwykle pieknie i sielankowo Kochana, aż miło popatrzec i oczy nacieszyć :)))
OdpowiedzUsuńDobrego dnia Natalio :))
Piękne sielskie, anielskie klimaty:) Taki spokój to coś wyjątkowo cennego w dzisiejszych czasach! Korzystajcie i ładujcie akumulatory:) Ja też lubię jadać na dworze, chociaż w tym roku sporo os i to zakłóca przyjemność:( Pozdrawiam cieplutko. Ania
OdpowiedzUsuńPamiętam, jak w dzieciństwie jeździłam na wakacje do babci na wieś, zawsze jedliśmy obiady na dworze. Było tak fajnie.
OdpowiedzUsuńJaki przyjemny kącik, zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńNarobiłaś mi smaka na kapuśniak. Dawno, dawno nie jadłam. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńno tak to można żyć:)))
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia
jak ja lubię takie sielskie klimaty, cudownie:))))
OdpowiedzUsuńWszystko śliczne, pogoda, sceneria i mała modelka :-)
OdpowiedzUsuńAle u Ciebie sielsko a ze zdjęć bije taki spokój.
OdpowiedzUsuńAle u Ciebie sielsko a ze zdjęć bije taki spokój.
OdpowiedzUsuńTakie sielskie klimaty to ja wprost uwielbiam!! Potrafisz ująć to piękno na zdjęciach, w dodatku pięknie aranżujesz i masz tak piękne rzeczy, ze aż zazdroszczę :))))) Buziaki :)
OdpowiedzUsuń