Dzień dobry wszystkim:)
No tak mamy już październik... Lubię ten miesiąc, ze względu na to, że w tym miesiącu się urodziłam i urodziła się Zosia.
Wrzesień minął mi bardzo szybko, zobaczymy jak będzie z kolejnymi miesiącami.
Najbardziej nie lubię listopada, więc liczę na to, ze minie jeszcze szybciej;)
W okresie jesienno-zimowym nie wyobrażam sobie nie jeść zapiekanego ryżu z jabłkami:)
To mój SMAK JESIENI!
Ryż gotuję na mleku.
Połowę ryży wykłam na naczynie.
Następnie kładę mus jabłkowy, posypuję cynamonem, przykrywam resztą ryżu.
Posypuję cynamonem, kładę listki masła i zapiekam w piekarniku.
PALCE LIZAĆ:)
Lubicie, jadacie?:)
I poniedziałkowa szarlotka... ta, którą pokazywałam ostatnio:)
Bardzo Mi zasmakowała i zrobiłam ją drugi raz.
Kulinarnie, stawiam na jabłka.
Najbardziej smakują Mi właśnie teraz, jesienią...
Uwielbiam poranne przejażdżki rowerowe.
Na wsi każda pora roku jest urocza...
Spójrzcie jak pięknie!
Dobrze jest móc podziwiać, oglądać taką złotą, słoneczną jesień...
Oby pozostała taka jak najdłużej!:)
Serdeczne POZDROWIENIA Moi Mili!
do szybkiego usłyszenia...
październikowe BUZIAKI
Natalia
Natalko u Ciebie wszystko zawsze wygląda smakowicie, chociaż przyznam się że odkąd kilka lat temu zaserwowałam sobie odchudzającą dietę ryżowo-jabłkową to ten duet smakowy nie należy do moich ulubionych.
OdpowiedzUsuńA jesienne zdjęcia - cudowne! :))
szarlotka jak najbardziej, ryż, hmmm... :D ale to dlatego że nie lubię ryżu na słodko.
OdpowiedzUsuńzdjęcia - cudowne!!!
moja siostra uwielbia ryż z jabłkami,a ja jakoś nie mogę się przekonać ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam zapiekanego ryżu z jabłkami ale na zdjęciach wygląda tak pysznie,
OdpowiedzUsuńże wypróbuję przepis w weekend! :*
Miesiące lecą mi również strasznie szybko, byle do świąt! :*
Buziaki kochana!! :***
Oj zjadłabym tego ryzu zapiekanego z jabłkami, ale moi mężczyźni to tylko na deser takie rzeczy, a ja zapraszam do mnie na jabłka zapiekane z ryżem i twarożkiem:)) Musze jeszcze spróbowac Twojej szarlotki:)
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze..., że nie jadłam, ale wygląda tak smacznie, że chyba spróbuję:)))
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, jak zawsze, jak zwykle:)))
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Bardzo lubię ryż z jabłkami. Jedynie nie lubię jak ktoś potem wcześniej ugotowany ryż odgrzewa na mleku (czuje smak takiego jakby spalenia)
OdpowiedzUsuńWłaśnie sobie wczoraj tak ryżowałam :))) Pysznie Twoja propozycja wygląda Kochana.
OdpowiedzUsuńMiłego dnia życzę, buziaczki ślę :*
Uwielbiam!!! To smak mojego dzieciństwa, wstyd się przyznać, że sama jeszcze nigdy nie robiłam!!! Obiecuje poprawę! Buziaki!!!! Zdjęcia przepiękne!!!
OdpowiedzUsuńRyż z jabłkami i koniecznie z cynamonem uwielbiam i często przyrządzam:) Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńPrzepysznie dziś u Ciebie! I tak jesiennie :)
OdpowiedzUsuńPiękne jesienne zdjęcia-taka jesień to ja rozumiem :)
OdpowiedzUsuńZapiekany ryż z jabłkami robi moja babcia,zawsze się zajadamy kiedy już go przyrządzi :)
Buziaczki!
Też uwielbiam taki zapiekany ryż z jabłkami i cynamonem. Ja na koniec na talerzu posypuję to jeszcze cukrem,bo lubię wszystko, co na słodko :)
OdpowiedzUsuńAle bym zjadła! I pewnie jutro zaserwuję sobie na obiad taki zapiekany ryż. Tylko muszę po cynamon skoczyć do sklepu :)
OdpowiedzUsuńCo do urodzin to dzięki temu postowi przypomniało mi się, że mój siostrzeniec kończy dziś 3 lata! :)))
Taki ryż to smak mojego dzieciństwa...... mama kiedyś często piekła jeszcze,, po staremu,, bo w prodiżu ;)
OdpowiedzUsuńSama wielki nie robiłam ale chętnie bym zjadła :))) Też lubię październik a nie lubię listopada....
Piękne zdjęcia jak zwykle :))) Pozdrawiam cieplutko <3
Taki ryż najlepszy robiła moja babcia, z jabłek antonówek, które rosły w jej ogrodzie. Muszę koniecznie taki zrobić moim dzieciom, pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia! Osobiście nie przepadam za ryzem z jabłkami ale na zdjęciach wygląda smakowicie :-)
OdpowiedzUsuńKochana jesli mozesz zdradzic to napisz w jakim rejonie Polski mieszkasz.
Pozdrawiam
Lubie jadam, uwielbiam i zdradzę Ci sekret- ja swoje danie przed upieczeniem posypuję orzechami włoskimi i zapiekam:) smak jest wtedy wzbogacony i przepyszny. A ostatnio często zamiast ryżu daję kasze jaglaną i jest równie przepyszne i w dodatku mega zdrowe:)
OdpowiedzUsuńPrzyznam się szczerze że dawno nie jadłam, ale bardzo lubię :) dziękuje za przypomnienie tego jakże oczywistego a zarazem wspaniałego deseru :))) Buziaki
OdpowiedzUsuńWstyd się przyznać, ale nigdy nie próbowałam ryżu w takiej postaci. Chyba czas to nadrobić. :)
OdpowiedzUsuńMoje ulubione danie, często je robię. Słonecznego dnia Natalio:)
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam:) To takie dziecięce jedzenie a ja pominełam kompletnie:) Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńU mnie wszyscy przepadają za tym daniem:) Twój ryż wygląda bardzo smakowicie- szczególnie na tym pięknym talerzu :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńRyż z jabłkami...mmmmm..pychota :) to smak z mojego dzieciństwa :)))))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam kochana ciepluteńko i bardzo dziękuję za regularne wizyty w moich skromnych progach i każde pozostawione przemiłe słowa :)
>buziaki<
Ja tam lubię o każdej porze roku, pysznie u Ciebie wygląda, pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ryż z jabłkami ☺moja mama taki robiła☺
OdpowiedzUsuńNatalko pozdrawiam Cię cieplutko
Uwielbiam ryż z jabłkami. Taki smak dzieciństwa...Jak u babci...
OdpowiedzUsuńNiestety robię rzadko, bo tylko ja jem niestety...Ależ mi apetytu narobiłaś. U Ciebie tak pysznie zawsze.:)
Natalko, szarlotka wygląda wybornie - dawno nie jadłam ryżu robionego na mleku i narobiłaś nam smaku tak, że jutro będzie gościł w naszym domu - pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńAle mi smaka narobiłaś! Dziś muszę coś na obiad szybkiego zrobić więc dziękuję za pomysł! I na szczęście jabłuszka już też mam, bo ostatnio przerobiłam parę kilo na słoiki:) Ps. Wszystkiego dobrego z okazji urodzin, ja jestem z tego nieszczęsnego listopada i też go akurat nie lubię! ;)
OdpowiedzUsuńKochana, dzięki jeszcze raz za pomysł:) Tak jak zapowiadałam - zrobiłam i było przepysznie:D Buziale
UsuńMadziu, cieszę się, ze mogłam ci podpowiedzieć, i że smakowało!!!!
UsuńBUZIAKI
Och, to mój smak dzieciństwa.
OdpowiedzUsuńPychotki! A za mną właśnie już od wczoraj "chodzi" taki ryż... pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPodzielam Twoje zdanie :)
OdpowiedzUsuńi znów przecudne fotki,które az mi pachną;))jestes mistrzynia foto;)))zapraszam do mnie po pocieszajke;)))gratuluje i pozdrawiam cieplutko;)))
OdpowiedzUsuńHaha, w pierwszej chwili wydawało mi się że to pizza :P.
OdpowiedzUsuńpoddałaś mi dobry pomysł, już dawno nie jadłam ryżu z jabłakami
OdpowiedzUsuńmniam
muszę zrobić koniecznie
Ryż z jabłkami,uwielbiam:)) Śliczne zdjęcia,pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńSzarlotka i ryż z jabłkami to hity jesiennej kuchni. Też muszę zrobić bo u mnie lubią wszyscy i szarlotkę i ryż.
OdpowiedzUsuńSzarlotka już była trzy razy, teraz pora na ryż ;)
Jesień piękna u Ciebie, u mnie też, aż się nie chce wracać do domu...
Pozdrawiam Natalko cieplutko i miłej niedzieli życzę, serdeczności :*
Zapraszam do starego , nowo otwartego pastelowego domku a szczególnie na CANDY :)
OdpowiedzUsuńOch! Jak tam u Ciebie jest pięknie. Nie wiem którego są Twoje urodziny ale przesyłam Ci najserdeczniejsze życzenia, wszystkiego wymarzonego. Całuski od Biernasi.
OdpowiedzUsuńNatalus musze koniecznie zrobic ryz z jablkami boziu przypomniałas mi ten smak. Kochalam to jako mala dziewczynka. Ja w sumie jesieni nie lubie... ale w tym roku jest sliczna a Ty lapiesz kazdy jej promyk i pokazujesz na face - dziękuję;)
OdpowiedzUsuńJejku, jak dawno tego nie jadłam.. chyba już zapomniałam jak smakuje ;)
OdpowiedzUsuńnigdy tego nie jadłam :3
OdpowiedzUsuńObserwujemy? Zaobserwuj i poinformuj o tym u mnie a na 100% się odwdzięczę
Poklikałabyś w link Sheinside w poście ? Z góry dziękuję <3
stay-possitive.blogspot.com
ale mi smaka narobiłaś... Bardzo dawno nie jadłam ryz€ z jabłkami - koniecznie muszę pomyśleć na jakiś obiad o tym:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
:)
ryż z jabłkami uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńWygląda apetycznie :-) Ostatnio dzięki mojej mniejszej córeczce odkryłam ,że lubię cynamon ha ha ha ha ha Całe życie coś odkrywamy :-) :-) Jesiennie pięknie pozdrawiam :-) :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ryż z jabłkami, jem go całkiem często :) Piękny talerz :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
http://kamii-foto.blogspot.com/
mmmmmmmmm uwielbiam ryż z jabłkami :) ale ostatnio o nim zapomniałam , sama nie wiem dlaczego
OdpowiedzUsuńwygląda apetycznie
OdpowiedzUsuń_____________
a u mnie?
must have na jesień/zimę
Przeglądam Twój blog pierwszy raz i jest tu bardzo smacznie... Mniam
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! kasia at home