Witajcie Kochani!;-)
Pierwszy weekend wiosny, a niestety deszczowy...
Czekam na SŁOŃCE:-):-)
***
Jakiś czas temu otrzymałam wiadomość od Izy z bloga To co kocham...
Iza przysłała mi link z przepisem na to ciasto!
Jak zobaczyłam zdjęcie, zrobiło na Mnie wielkie wrażenie!
Ale ciasto ze szpinakiem...
Trochę Mnie to zdziwiło.
Wczoraj jednak postanowiłam spróbować...
i wierzcie Mi jest naprawdę smaczny!
No i jak wygląda!!!:-)
Dzięki Iza za ten przepis!:-)
Składniki na tortownicę o średnicy 25cm
- 450 g mrożonego szpinaku rozdrobnionego
- 1 1/3 szkl. cukru
- 3 jajka
- 1 1/3 szkl. oleju
- 2 szkl. mąki krupczatki
- 3 łyżeczki proszku do pieczenia
- 300 ml. śmietany 30%
- 2 śmietan-fixy
- cukier wanilinowy
- ok. łyżka cukru pudru
- owoc granata do ozdoby
Wykonanie:
Rozmrażamy szpinak i odsączamy z wody.
Miksujemy jajka z cukrem, wlewamy powoli olej dalej
mieszając.Wsypujemy mąkę z proszkiem do pieczenia. Po połączeniu całej
masy dodajemy szpinak i mieszamy łyżką.Wlewamy do formy , pieczemy ok. 1
godz. do "suchego patyczka" w temp. 180 °C.
Po wystudzeniu obciąć nożem wierzch ciasta i rozdrobnić je na talerzyku.
Ubić śmietanę dodając pod koniec śmietan-fixy z cukrem wanilinowym i odrobiną cukru pudru (do smaku).
Na ciasto wyłożyć ubitą śmietanę, posypać okruszkami ciasta i obłożyć owocami granata leciutko dociskając je dłonią.
Pięknej i wiosennej niedzieli Wam życzę!:-)
Natalia
No własnie widziałam na którymś blogu to ciasto i tak się zdziwiłam,że ze szpinakiem! Ale twoje wygląda rewelacyjnie,aż bym się skusiła żeby spróbować.
OdpowiedzUsuńŚliczny banerek!
Miłej niedzieli! U mnie tez chyba będzie dziś pierwszy wiosenny deszcz.A miałam iść na rower...
♥
Nic nie powiem, bo mi mowe odjelo:-) boskie!!! to naprawde wyglada jak mech!!!!! moze zrobie wersje muffinkowa, co Ty na to??? caluski!!!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne kolory ma to ciacho :)
OdpowiedzUsuńMiłej niedzielki!
Wow! Wygląda na prawdę świetnie, ale faktycznie też się zdziwiłam na wieść o szpinaku :)
OdpowiedzUsuńZapytam z ciekawości bo sama bym kiedyś zrobiła to ciasto, efekt jest bardzo ciekawy. Czy nie czuć specyficznego smaku szpinaku?
A ja przez chwilę myślałam, że na pierwszym zdjęciu jest prawdziwy mech:). Ciasto wygląda nieziemsko!
OdpowiedzUsuńbuziaki
Widziałam niedawno to ciasto na blogu "Baśniowy dom", i byłam nim zachwycona... Z początku myślałam, że ten kolor to od pistacji, bo jakoś szpinak nigdy nie kojarzył mi się z czymś słodkim...
OdpowiedzUsuńPrzymierzam się także do wypróbowania tego przepisu i to w najbliższym czasie, bo wygląda bosko!
Serdeczności.......
O to może jest przepis dla mnie, tylko musiałabym cukier zastąpić ksylitolem i bitą śmietanę serkiem. A opisz smak ciasta? Jakoś przypomina marchewkowe ciasto?
OdpowiedzUsuńWygląda obłędnie i w Twoim wykonaniu na pewno bym skosztowała :-) Lubię szpinak ..ale nie wiem ,czy w cieście hihi :-))
OdpowiedzUsuńMiłej niedzieli Natalko :-) Buziaki
Ciasto wygląda rewelacyjnie, jak taka wiosenna trawka:)
OdpowiedzUsuńSzpinaku w cieście nie jadłam jeszcze.
Pozdrowionka:)
Ale ciasto !!!!!!
OdpowiedzUsuńJuż zapisałam i na pewno zrobię
Pozdrawiam
Nie ma za co dziękować, jak upiekłam i wyszło smaczne, to myślałam o Tobie, że może skusisz się również na wypróbowanie, bo wiem że uwielbiasz piec.No kochana zdjęcia cudne, ja nie umiałam go tak pięknie pokazać jak Ty!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Co za wiosenne ciasto:)) Wygląda mega apetycznie,pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńWidząc sam przepis bez zdjęcia- zapewne puknęłabym się w czoło, bo szpinak na słodko jakoś nigdy do mnie "nie mówił";)
OdpowiedzUsuńAle Twoje ciasto... Toż to bajka, marzenie każdego łasucha po prostu;)
Oj kochana!! To mnie teraz zainspirowałaś!! W weekend zrobię, a co! ;-)) Ciekawość mnie zżera, jak będzie smakowało, nietypowe połączenie, ale kolory i smakowity wygląd - rewela! ;-))
OdpowiedzUsuńściskam mocno! :*
Zadzwiający jest ten wypiek:) Nie wiadomo czy jeść, czy patrzeć bo to wiosna prawdziwa i dzieło sztuki! Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńSzok szpinakowe ciasto. Jestem strasznie ciekawa jak smakuje , bo wygląda rewelacyjnie . Wiosnę przypomina . Zielony mech w pachnącym słońcem lasem. Ojej i znów mi się jeść zachciało :)))
OdpowiedzUsuńWow, jakie kolorki! Wygląda jak zrobione w magicznej kuchni leśnych skrzatów;)
OdpowiedzUsuńPowiem Ci , że kusi już dla samego wyglądu:) no super się prezentuje a jak jeszcze smaczny to już w ogóle. Dzięki za przepis na pewno wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńzwariowałam :0 ciekawi mnie smak :-)
OdpowiedzUsuńNie wyobrażam sobie smaku szpinaku w cieście xD
OdpowiedzUsuńCiasto wygląda niesamowicie! I owoc granatu, jest bardzo zdrowy ale właśnie nie wiem jako go wykorzystywać, więc na pewno wypróbuję ten przepis :)
OdpowiedzUsuńłooo ale cudo wyczarowałaś, nie wiedzialam, że tak się da;)))
OdpowiedzUsuńciekawa jestem smaku;))
buziaki ślę ;***
Nigdy wcześniej nie widziałam takich pyszności :)
OdpowiedzUsuńNatalko jesteś prawdziwą czarodziejką:)
Cieszę się, że Ci się spodobał :)
OdpowiedzUsuńKsiążkę polecam, zwłaszcza, że spokojnie można znaleźć ją w necie i spędzić przy niej niedzielny nudny wieczór :P
Ciasto wygląda po prostu świetnie, dołącza do mojej listy 'do zrobienia' :)
OdpowiedzUsuńsmakowite, wygląda bardzo leśnie, mniam :-P
OdpowiedzUsuńrobiłam, świetne jest
OdpowiedzUsuń