czwartek, 17 lipca 2014

Jagodowe chwile... i kuchnia

Witajcie:)

Ale mamy cudowną pogodę...
Korzystam z niej, ile się da:)
Zajadam się smakołykami lata...
 jeżdżę na rowerze... dużo spaceruję:), kąpiele wodne też zaliczone:)
Jednym słowem... Lato w PEŁNI:)
***




O tej porze roku jagody na drugie śniadanie to PODSTAWA:-)
Zajadam je wśród zieleni... ptaszki ćwierkają, słoneczko grzeje...
CUDOWNIE!!!
Jagody też są zamrożone i w słoiczkach.   
***




W kuchni zmiany!
Pomalowana obudowa grzejnika.
Moim zdaniem, wyszło SUPER!
A Wam jak się podoba?
***







Na dziś to już tyle Kochani:-)
  samych SŁONECZNYCH i cudownych dni Wam życzę!
DO WIDZENIA.
do następnego!!!
Natalia
 

36 komentarzy:

  1. Kochana, nawet nie wiem co najpierw napisać, może zacznę, że piękna girlanda szydełkowa w pokoju, jestem zachwycona, jagód niestety w tym roku jeszcze nie jadłam :(, a kuchnia fantastyczna, ta zmiana wyszła superowo, tak jaśniej inaczej się zrobiło brawo!!!!!!!! Bardzo mi się podoba Twoje mieszkanko :)
    Pozdrawiam!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepieknie jest u Ciebie Natalio, tak spokojnie i przyjemnie, nieco rystukalnie i wręcz zapraszająco :))
    U mnie dzisiaj też słonecznie, wiec mam zamiar coś z tym zrobić, zanim sloneczko znowu mi ucieknie ;)))
    Dobrego dnia Kochana

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo mi się podoba twoja kuchnia, a już szczególnie stół:) Malowałaś go sama, prawda? I chyba coś o tym pisałaś, ale nie mogę znaleźć tego posta:(

    OdpowiedzUsuń
  4. mam nadzieje, ze się ne ie pogniewasz, ale zapisuję sobie czasem Twoje zdjecia to tak inspiracja jak bede urządzał mieszkanie :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Natalko, cudnie i lekko! A osłona na grzejnik wyszła rewelacyjnie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kuchnia jest piekna a od tego stołu nie mogę wzroku oderwać!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ślicznie, normalnie zakochałam się w Twojej kuchni
    I podoba mi się kosz w salonie, ten na poduchy i kocyki !

    OdpowiedzUsuń
  8. Kochana cudownie jest u Ciebie☺ mieszkanie urocze i bardzo przytulne.
    Buziaki pa.

    OdpowiedzUsuń
  9. Od samego oglądania Twoich ujęć Kochana można się zrelaksować, a co dopiero przebywać w takim klimatycznym miejscu!;) Biała obudowa - świetny wybór!;)
    buziaczki;***

    OdpowiedzUsuń
  10. Kochan, Twoje mieszkanie cuuudownie ewoluuje, bardzo mi się podoba! buziaki:*

    OdpowiedzUsuń
  11. bardzo fajna zmiana po tym malowaniu :)
    ostatnio też się zajadałam jagodami w cieście drożdżowym :D
    buziaczki kochana ;*

    OdpowiedzUsuń
  12. Ślicznie u Ciebie i jak zwykle smacznie, tym razem jagodowo:))) Ja uwielbiam jagody i borówki i mogłabym je jeść na okrągło!!!
    Pozdrawiam Cię serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  13. świetnie wyszło, zresztą nie od dziś zachwycam się Twoją kuchnią:)
    U mnie w salonie dziś początek remontowego boju:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Metamorfoza obudowy w pełni udana, a jagódki uwielbiam :)

    Pozdrawiam
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  15. Obudowa,fajna zmiana:)) A jagody,narobiłaś mi apetytu:))

    OdpowiedzUsuń
  16. Fajnie wyszła ta obudowa:) A jak u Ciebie romantycznie:) pozdrawiam cieplutko aga

    OdpowiedzUsuń
  17. bardzo mi się u Ciebie podoba, a jagody uwielbiam:)))

    OdpowiedzUsuń
  18. Piękna zdjęcia :) ściskam Cię kochana :) i pędzę malować moje ściany :)

    OdpowiedzUsuń
  19. No i jest bombowo, cieszę się że zdecydowałaś się na tą drobną zmianę, bo wszystko pasuje teraz do siebie idealnie:D

    OdpowiedzUsuń
  20. Pięknie kochana w Twoim mieszkanku:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Piękne wnętrza. Może tylko ten obrus na ławie w pokoju trochę się gryzie z resztą.

    OdpowiedzUsuń
  22. Przepięknie masz urządzone mieszkanko :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Cudnie, lekko, świeżo :) No i tak śliczna girlanda ! Pozdrawiam -M.

    OdpowiedzUsuń
  24. Dogadzasz sobie Kochana :)) bardzo podoba mi się Twoja kuchnia, masz tam kilka fajnych gadżetów, które wpadły mi w oko ;) Pozdrawiam <3

    OdpowiedzUsuń
  25. Obudowane kaloryfery wyglądają zdecydowanie lepiej:) ja też tak chcę:) Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  26. przepiękny salon i bardzo dobrze że w kuchni pomalowałaś obudowe na grzejnik :) nie znosze wystawionych starych grzejników :) Masz piękną kuchnie muszę przyznać :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Bardzo ładnie jest u Ciebie :) Cieszę się że tu trafiłam

    OdpowiedzUsuń
  28. Bardzo ładna ta Twoja kuchnia.Przujemnie w takim miejscu zajadać się jagodami :-). Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  29. U Ciebie znów pięknie :) A jagody uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
  30. Zabudowane kaloryfery są rewelacyjne!
    Zeby mieszkanie było nasze, zafundowałabym sobie coś takiego, bo mamy bardzo brzydkie grzejniki, typu - przedpotopowe. Ale z racji, że może kiedyś się z tąd wyprowadzimy,a to wchodzi w grę, to nie chcę inwestować w to, co nie będę mogła zabrać...

    Buziaki! :)

    OdpowiedzUsuń
  31. jagody też uwielbiam choć musze przyznać , że niewiele ich w tym roku jadłam.... odmalowana zabudowa wyszła rewelacyjnie:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  32. Obudowa grzejnika wygląda teraz super! Bardzo mi się podoba!

    OdpowiedzUsuń
  33. Ślicznie, od razu człowiek uspokaja się w takim miejscu.

    OdpowiedzUsuń
  34. Bardzo ciekawy wpis. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  35. Świetnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

DZIĘKUJĘ ZA KAŻDE SŁOWO POZOSTAWIONE NA MOIM BLOGU:)