Witajcie!
Wrzesień przywitał Nas strugami deszczu i tym co Mnie bardzo cieszy...
grzybami:)
Uwielbiam chodzić na grzyby, zbierać je i spacerować po lesie:)
Grzyby marynujemy, suszymy i zajadamy.
Niedługo rozpoczniemy smażyć powidła śliwkowe.
Lubię, gdy po całym domu roznosi się ich zapach!
Tymczasem piekę ciasta albo jem je prosto z drzewa:)
A tak minął Nam ostatni weekend wakacji i sierpnia.
skoro to był ostatni weekend wakacji, trzeba było jakoś jeszcze bardziej się postarać,
by był wyjątkowy:)
Sernik był przepyszny!
Na zdjęciach dzbanuszek, który dostałam od Mojej siostry:)
Samych pięknych i słonecznych dni wrześniowych Wam życzę Moi Mili:)
Do szybkiego napisania!
uściski
Natalia
Serniczek wygląda mniamuśnie. Dary jesieni uwielbiam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Kochana iście jesiennie u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńzdradzisz gdzie nabyłaś tą cudowną serwetkę z napisem BON APPETIT na zdjęciu głównym bloga? :) śliczna
pozdrawiam ;*
zapraszam Cię na moje pierwsze urodzinowe candy :)
UsuńJa na grzyby nie chodzę, bo się nie znam. A jeść, ze względu na stan zdrowia - też nie mogę.
OdpowiedzUsuńDzbanuszek przepiękny! :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie mam blisko siebie lasu, ale niebawem wybieram się do teściów, którzy mieszkają pod samym lasem, więc będę miała okazję, żeby wyskoczyć na grzyby :)
Piękny dzbanuszek, a jeszcze piękniejsza tacka!
OdpowiedzUsuńSama bym się chętnie napiła herbaty w takiej scenerii :)
Pozdrawiam
Cudne zbiory! A dzbanuszek taki, jak ubóstwiam:)
OdpowiedzUsuńbuziaki, Kochana!
Jestem pod wrażeniem zdjęć! :)
OdpowiedzUsuńA u mnie ani deszczu, ani grzybów. Z braku deszczu sie cieszę, mamy nadal piekną, słoneczna i ciepłą pogodę, ale na grzybki bym poszła :)
OdpowiedzUsuńApetycznie u Ciebie,serniczek....:)) I ten wypad na grzyby,fajna sprawa:))
OdpowiedzUsuńUwielbiam śliwki ! Co za klimat, cudne zdjęcia;))
OdpowiedzUsuńJa również uwielbiam i zbieranie grzybków ( już mniej ich przetwarzanie...) a także robienie powideł:)))
OdpowiedzUsuńTwoje zdjęcia są tak klimatyczne, że od razu wywołują chęć działania i konsumowania tych wszystkich pyszności, które prezentujesz !!!
Miłego wieczoru Moja Droga :)))
Kocham grzybobranie :) samo zbieranie to dla mnie frajda, pewnie większa niż ich jedzenie :) Miłego tygodnia kochana :)
OdpowiedzUsuńW tym roku jest wyjątkowo dużo grzybów!
OdpowiedzUsuńNo Kochana, teraz to chyba się wproszę na grzybobranie! I na pyszny placek! Po mojej stronie Poznania grzybów niewiele i lasy brzydkie, a Twoje ... mniam!
OdpowiedzUsuńJa grzyby lubię tylko w zapiekankach, z plackami ziemniaczanymi i w pizzy :P przyznam szczerze, że nie byłam nigdy na takim typowym grzybobraniu, ale bardzo często chodziłam zbierać pieczarki :)
OdpowiedzUsuńJa niestety nie znam się kompletnie na grzybach,może tylko kurki bym rozpoznała ;p
OdpowiedzUsuńA serniczek jak najbardziej bym pochłonęła :))
Buziaczki!
grzybki piękne i dorodne, też uwielbiam powidła śliwkowe;)
OdpowiedzUsuńśliczny dzbanuszek
Nie jestem fanką grzybów. Za to śliweczki pychota. ^^ Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńGrzybki, herbata, ciasto i śliwki, a to wszystko na łonie natury - żyć nie umierać :D
OdpowiedzUsuńMoja droga, grzybki to Ja tylko z talerza umiem dobrze zbierać...
OdpowiedzUsuńJak masz nadwyżki, to przysyłaj! Przyjmę (zjem!) każdą ilość! hihihi!
Uwielbiam serniczek☺
OdpowiedzUsuńBuziaki pa
Piękne zdjęcia :) na grzyby też biegam ale dużo robaczywych...... ; powidła już usmażyłam ( będą na blogu...)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ależ ja lubię odwiedzać Twój blog! Piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńMoja mama wczoraj przyniosła cały duży kosz grzybków :) Super, że też aż tyle znalazłaś :)
OdpowiedzUsuńU mnie niestety prawie nie ma pomarańczowych koźlaków:) Wszystkiego dobrego
OdpowiedzUsuńZjadłabym takie śliweczki. Piękne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńsernik ! uwielbiam ! :)
OdpowiedzUsuńcudowne zdjęcia kochana :*
Całuję ;*
Mam ochotę się wybrac na grzyby chociaż ich nie jem ... ale dla relaksu czem u nie ;p
OdpowiedzUsuńPodobno grzyby nie mają żadnych choćby najmniejszych wartości odżywczych. Mimo wszystko uwielbiam grzyby pod każdą postacią, jeść, zbierać...tylko nienawidzę ich czyścić po powrocie do domu:P
OdpowiedzUsuńWidzę więc, że wolne chwile spędzamy podobnie:)
Ściskam cieplutko:)
-Joanna- Dom kartek
Jak zwykle u Ciebie apetycznie, pachnąco i kusząco! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTo już dary jesieni! Buziaki:)
OdpowiedzUsuńNa grzybach byłam chyba ostatnio ze 100 lat temu, a Ciebie to tak ślicznie wygląda - aż narobiłaś mi ochoty na grzybobranie :)
OdpowiedzUsuńZjadłabym kawałek takiego serniczka, wygląda pysznie! :-)
OdpowiedzUsuńkusisz kochana-kusisz coraz więcej...i bardziej :)
OdpowiedzUsuńserniczek prezentuje się wspaniale,chyba zaraz poliżę monitor :)
>buziaki<