Mam nadzieję, że ostatni weekend lata zapewni nam wspaniałą pogodę:)
Dziś jest piękne niebo, słońce cudnie grzeje, do tego przepyszny obiad na słodko- czego chcieć więcej?
Taki smakowity początek weekendu:)
Obiad na świeżym powietrzu smakuje o niebo lepiej.
A Wy jakie macie plany na nadchodzący weekend:\?
Żegnam na dziś się z Wami bardzo słodko i słonecznie:)
CUDNEGO weekendu Kochani!
I dużo uśmiechu na te dni:)
UŚCISKI
Natalia
Natalia
U mnie się nie zanosi na słoneczko ale nic to, będę po prostu zaglądać na Twojego bloga i cieszyć się pięknym widokiem😀 miłego weekendowania Natalko!!
OdpowiedzUsuńZ ogromną chęcią skusiłabym się na taki obiadek... Nie mam jeszcze sprecyzowanych planów na weekend, na pewno trochę podekupażuję, a co jeszcze, to się zobaczy.
OdpowiedzUsuńJesteś cudowna. Te wszystkie tak starannie dobrane detale na zdjęciach. Zawsze wszystko wygląda doskonale. I to ciepło domowe które nawet z fotografii się wyczuwa . Ja również życzę Ci wspaniałego weekendu . Buziaki pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMy raczej nie planujemy ale na grzyby sie pewno wybierzemy i jak co drugą sobote na konkretne zakupy do miasta:) reszta to jak zwykle spontan- najlepsze bo to co zaplanowane czasami nie wypala...ma być ładnie kto wie co nas czeka:) przyjemności życze i do usłyszenia.
OdpowiedzUsuńW moim stanie jedyne co mogę zaplanować to najlepiej odpoczynek:) a co będe robić to się okaże:) miłego weekendu:)
OdpowiedzUsuńMiłego wypoczynku :) pięknie i pysznie jak zwykle...
OdpowiedzUsuńU Ciebie Moja Droga zawsze tak pięknie i smacznie :) Uwielbiam naleśniki w każdej postaci. Twoim trudno się oprzeć. Pięknie i bardzo smacznie prezentują się na Twoich zdjęciach :)
OdpowiedzUsuńTobie również Natalko życzę udanego i pięknego weekendu :)
u mnie ładnie ale już zimno
OdpowiedzUsuńNatalio, ja wpadam do Ciebie na cały weekend :) Takie słodkości i taki klimat ..... radość dla ciała i duszy :) Miłego weekendu, Basia
OdpowiedzUsuńPS zawsze kiedy wpadam do Ciebie to częstujesz czymś słodkim, a u mnie babka drożdżowa w piekarniku.....też pychotka
U mnie weekend pracowicie się zapowiada, a taki obiad na świeżym powietrzu zjadłabym :). Dawno nie miałam takiej okazji :)
OdpowiedzUsuńNatalko cudownie u Ciebie, aż się nie chce wychodzić. Wszystko wygląda tak smakowicie, pysznie że aż miło i ta atmosfera...cudownie:)))
OdpowiedzUsuńTobie również życzę miłego weekendu:)
Pozdrawiam.
My na weekend wybieramy się nad morze :)
OdpowiedzUsuńTobie również udanego weekendu!
Wszystko wygląda obłędnie :)
OdpowiedzUsuńDla Ciebie również udanego i pięknego :) A i smacznego oczywiście!
OdpowiedzUsuńŚlę uściski, Marta
Natalko ja wyobrażam sobie, że jestem u Ciebie...PIĘKNIE
OdpowiedzUsuńNaleśniki wyglądają bardzo apetycznie. Zafunduję taką porcję na jutrzejsze śniadanko :)))
OdpowiedzUsuńUdanego weekendu!
U Ciebie jak zawsze pysznie i cudownie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSmacznego Natalko! Weekend u mnie bardzo ciepły i słoneczny, ale chyba przeprowadzam się do twojej altanki. Idę się pakować. :) :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZjawiskowe naleśniki!!! :) Zainspirowałaś mnie i to nie pierwszy raz ;) :*
OdpowiedzUsuńUściski
Pastelowa Kropka
Mieszkasz w cudownej okolicy.Twoje zdjęcia,zawsze mnie zachwycają. Naleśniki mega apetyczne,buziaki:)
OdpowiedzUsuńTobie również życzymy cudownego weekendu!
OdpowiedzUsuńZdjęcia i aranżacje, jak zwykle przepiękne :))
Nacieszyłam czy i idę smażyć naleśniki;))) Piękne fotografie:)
OdpowiedzUsuńKażdy posiłek w takich okolicznościach przyrody musi być wyśmienity. Miłego weekendu.
OdpowiedzUsuńSamymi pysznościami nas ostatnio kusisz! Jak nie bułeczki to teraz naleśniki. Mniam!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Birginsen
ale smaka narobiłaś... ach!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
Jak zawsze pysznie i zdrowo :)
OdpowiedzUsuńmniam <33
OdpowiedzUsuńNa taki obiadek chętnie bym się wprosiła :)
OdpowiedzUsuńNaleśników napiekłaś jak dla wojska:-) Jakby był problem z ich zjedzeniem ustawiam się pierwsza w kolejce:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:-)
Alez tu u ciebie apetycznie! piekne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńNo i smaka mi narobiłaś wieczorową porą :)
OdpowiedzUsuńPyszny obiad w cudownym otoczeniu.Pozdrawiam niedzielnie :)
U Ciebie tak zawsze słodko... :)
OdpowiedzUsuńAle słodziutkie! :)
OdpowiedzUsuńWspaniale wygląda
Zapraszam do obserwacji :)
http://locastrica.blogspot.com/
U nas też w sobotę były naleśniki z ostatnimi malinkami :)) Niestety nie na świeżym powietrzu ... Buziaki Natalko i miłego tygodnia :)
OdpowiedzUsuńNaleśniki palce lizać:) Cudne fotki:) Buziaki!
OdpowiedzUsuńcudnie to wygląda!
OdpowiedzUsuńzapraszamy w wolnej chwili :)
Chętnie bym je teraz zjadła:)
OdpowiedzUsuńZaczął się sezon na wrzosy, bardzo je lubię:)
Podobają mi się bardzo te naleśniczki :-) uwielbiam wrzosy. Pięknie wyglądają :-) miłego dzionka :-)
OdpowiedzUsuńPodobają mi się bardzo te naleśniczki :-) uwielbiam wrzosy. Pięknie wyglądają :-) miłego dzionka :-)
OdpowiedzUsuńChyba się do Ciebie wprowadzę:)
OdpowiedzUsuńPyszności:-) Naleśniczki wyglądają baaardzo apetycznie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Zachwyciły mnie te piękne białe kosze :)
OdpowiedzUsuńMniamm, kooocham pancakes :) Ale mi smaka narobiłaś! Pozdrawiam i zapraszam do siebie ♥ Buziaki!
OdpowiedzUsuńA u Ciebie jak zwykle pysznie, aż ślina leci....Zawsze jak zaglądam, żałuję, że taka słaba ze mnie kucharka. U mnie więcej mąż przy kuchni. To ja sobie chociaż pooglądam te pyszności. A zdjęcia cudne, jak zawsze. :) Buziaki :)
OdpowiedzUsuńW życiu nie widziałam piękniejszych naleśników - ! ! ! ! ! ! ! ! - pozdrawiam Natalko serdecznie
OdpowiedzUsuńuwielbiam nalesniki:) a te wygladaj tak pysznie :)
OdpowiedzUsuń