Nadszedł wrzesień... Koniec wakacji, lato się kończy nadchodzi jesień...
Poranki są już inne niż latem... zamglone, na łąkach pojawiają się wrześniowe pajęczyny, pachnie jesienią-cudne widoki:)
Dziś kilka kadrów z ostatnich dni sierpnia i początku września.
Dzisiejsza poranna herbata w promieniach słońca... trzeba z nich korzystać tyle ile się da.
Nalewka winogronowa zarobiona. Będzie idealna na jesienno-zimowe rozgrzewki:)
Sesja Zosi zrobiona:)
To był piękny koniec wakacji i początek września.
Zobaczcie Kochani:)
Mam nadzieję, że wrzesień będzie bardzo słoneczny i piękny.
Ściskam Was czwartkowo:)
do zobaczenia:) już za momencik:)!
Natalia
piękne zdjęcia, urocza dziewczynka :)
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia:) rośnie modelka i naleweczka sie robi:)
OdpowiedzUsuńU Ciebie Natalko nawet jesień nie straszna! :) urocza modeleczka! Pozdrawiam Dora
OdpowiedzUsuńJaaaaakie wrzosowisko cuuuuudne i modelka jak zwykle urocza :)
OdpowiedzUsuńPiękny początek września u Ciebie Natalko :) Śliczna sesja Zosi, wygląda jak prawdziwa leśna wróżka :)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia Ci życzę :)
Czuć już u Ciebie zbliżającą się jesień Natalko :) Ale śliczna Zosieńka radosna przypomina jeszcze o niedawnym lecie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)))
Piękna jesień u Ciebie:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńCóż za piękna modelka :)
OdpowiedzUsuńNie jesiennie...jeszcze letnio!
Ślę uściski, Marta
Smakowite winogrona. Poranki są już inne niż latem, to prawda. Dla mnie bardziej wilgotne, kawa na powietrzu nie smakuje już tak bardzo. Za to gorąca herbata gra pierwsze skrzypce. Piękne kadry!
OdpowiedzUsuńBuziaki posyłam :*
Ach jak ja lubię te Twoje aranżacje na łonie natury. Cudnie Ci wychodzą, naprawdę.
OdpowiedzUsuńUściski :))
Sielsko, wspaniale, smakowicie! Te winogrona aż się proszą o to, by je pożreć:D
OdpowiedzUsuńA ja kocham jesień! :) Uwielbiam zamglone poranki, wrzosy, spadające złote liście i kocham śliwki! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :*
Co tam jesień... Za to ta panienka prześliczna!
OdpowiedzUsuńKochana Natalko masz mój kubek!!! a naleweczka pięknie się zapowiada, więc czekam na recepturę...
OdpowiedzUsuńa Zosia piękna jak z Pana Tadeusza...
Buziaki:)
Piękne zdjęcia,aż się rozmarzyłam...
OdpowiedzUsuńPiękna patera na winogrona:) piękne okolice... oj coraz bliżej jesień oby była ładna pogoda coby można posiedzieć na dworze:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne kadry, a modelka jeszcze piękniejsza:-)
OdpowiedzUsuńCóż to za odmiana winogron, że już dojrzała na nalewkę? Toż, to sezon na winogrona się dopiero zaczyna.
Pozdrawiam:-)
Na ostatnich zdjęciach to bardzie wiosenka jak jesień.
OdpowiedzUsuńTe wczesne jesienne dni potrafią być piękne co widać na Twoich zdjęciach
Pozdrawiam
pierwsze zdjęcie jest obłędne!:)
OdpowiedzUsuńSandicious
oj chciałabym by wrzesień był tak piękny jak na Twoich zdjęciach :)
OdpowiedzUsuńNazbierałam ostatnio taki fajny bukiet na spacerze po lesie i... usechł w aucie bo o nim zapomniałam:( Zosieńka pięknie pozuje, rośnie mała modelka:D
OdpowiedzUsuńOj, wczoraj było u mnie już iście jesiennie, nawet kominek chciałam uruchomić, dziś na szczęście znów jest słonecznie :-)
OdpowiedzUsuńLata trochę szkoda, ale kocham wrzesień i ten początek jesieni, zamglony, słoneczny, ciepły :)) Pięknie go uchwyciłaś :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńWrzesień potrafi być piękny więc czekam jeszcze na ciepłe dni. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCudowne lato za nami i cudowna jesień przed nami, zatem cieszmy się każdą chwilą...
OdpowiedzUsuńModeleczka bardzo fotogeniczna, ślicznie wygląda na tle naturalnie rosnących wrzosów.
Buziaczki dla Was ślę :))
U Ciebie jak zawsze pięknie :), też mam taką nadzieję, że wrzesień będzie bardzo słoneczny :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie moje klimaty;) Pięknie napisałaś o wrześniu:) I rośnie piękna modelka!
OdpowiedzUsuńZachwycające ujęcia :) Mała Rusałka wygląda zjawiskowo :) Buziaki!
OdpowiedzUsuńUwielbiam słońce schyłku lata i jesieni. Jest takie zupełnie inne niż letnie, występuje niesamowita gra cieni, jest tak magicznie :)) Widać to na Twoich zdjęciach :)
OdpowiedzUsuńZosia to wspaniała modelka, zawsze wygląda ślicznie :))
Ściskam serdecznie :*
uwielbiam twoje posty ;)
OdpowiedzUsuńCudowne sielskie zdjęcia.Modelka urocz,pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń:) Nostalgiczne te ujęcia
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia:) Pozdrawiam:) http://fabricandcolor.com/
OdpowiedzUsuńAle jesiennie u Ciebie a to moja ulubiona pora roku i jestem szczęśliwa że już się zaczyna:).
OdpowiedzUsuńA modelka mała cudowna w tych wrzosach:).
Pozdrawiam.
U ciebie jak zawsze piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńJa w tym roku robiłam cytrynówkę i wiśniówkę, bo wódki weselnej jeszcze u nas pod dostatkiem. Swoją drogą to muszę Ci kochana bardzo podziękować za tamten przepis. Wszystkim bardzo smakowało - i już dziś upominali się o kolejną porcję. Więc wymieszałam ciasto i wlałam do blaszki na muffiny, dodałam brzoskwiń. Przepis banalny, a bardzo smaczny. Chociaż jak już wrócę do domu, spróbuję zrobić to ciasto z mąki gryczanej - zobaczymy co z tego wyjdzie.
Pięknie napisane i piękna sesja zdjęciowa! Choć nie mogę narzekać, bo wieczne lato i wiosna to bardzo mili i uprzejmi towarzysze czasem brakuje mi tej naszej polskiej zmienności. Tych drobnych różnic unoszących się w powietrzu, które wprowadzają w różnie ciekawe nastroje. Oczywiście tu też jest inaczej we wrześniu i inaczej w grudniu, ale to nie to samo.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne widoczki i śliczna modelka. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Kochana,
Birginsen