poniedziałek, 7 lipca 2014

PORZECZKOWY weekend:):):)

Witajcie...

Ciepły, letni weekend za Nami...
Ale było cudownie:):):)
I chociaż momentami było gorąco... Mnie to w ogóle nie przeszkadzało:)
Po cichu liczę na to, że LATO Nas nie opuści jak najdłużej!!!
***



Zapach i smak LATA jest najpiękniejszy...
Nie mogło zabraknąć weekendowego, letniego ciasta z porzeczkami...
czerwoną i czarną:)






To ciasto to już chyba taka "tradycja" w Moim domu!
Piekę je bardzo często, bo jest proste, szybkie i SMACZNE:)
Jeśli i Wy Moi Mili mielibyście ochotę, przepis znajdziecie tutaj(klik) 
***

 



A jak wygląda poranek na wsi?
O tak!!!
Żurawie...
Jak one pięknie "śpiewają":):)
 Dzielę się nim z Wami, bo jest NIESAMOWITY:)






Prócz porzeczek są też i wiśnie...
Teraz czekamy, aż bardziej dojrzeją i będziemy robić z nich przetwory:):):)



I jeszcze chcę Was wszystkich wyściskać, za to, że JESTEŚCIE!!!
Bo, gdyby nie WY, nie było by tak WSPANIALE!!!
Jesteście BOMBOWI:):):)
***

PA, Moi Kochani!!!
cudownego TYGODNIA Wam życzę!!!
do szybkiego napisania:)
Natalia

40 komentarzy:

  1. Kochana, jesteś mistrzynią wypieków !!! Piękne zdjęcia, poranek na wsi jest cudowny, ja też pisałam dziś o poranku, ale...w moim ogrodzie:)))
    Miłego dnia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. P.S. Mam nowy adres bloga: http://takpoprostudom.blogspot.com/ Zapraszam.

      Usuń
  2. Porzeczki kojarzą mi się z dzieciństwem. Miałam cały mały sad pełen porzeczek. Najzdrowsze są te czarne.... A koktajl z czarnymi, jej... muszę zrobić :))
    Pięknie Żurawie złpałaś nawet :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepis na ciasto już zapisałam i jak nazrywam czarnych porzeczek (mam jeden krzaczek) to od razu upiekę:)
    Żurawie śliczne:)
    Pozdrawiam Natalio:)

    OdpowiedzUsuń
  4. A u mnie deszcz, aż mnie z zazdrości ściska ;))
    Miłego dnia Kochana

    OdpowiedzUsuń
  5. Wieś o poranku wygląda cudnie.
    Owoce, owoce jak mi ich tu brak w takich ilościahc jak lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  6. fajne połączenie porzeczek :D
    buziaki kochana ;*

    OdpowiedzUsuń
  7. Żurawie są piekne!!! A porzeczek w tym roku jeszcze nie jadłam, ale oczywiście nadrobie ze smakiem:-) uściski!!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Pięknie tam u Ciebie :))) już w sierpniu i ja będę się cieszyć takimi widokami....
    ciacho z porzeczkami uwielbiam bo i porzeczki bardzo lubię :))
    Uściski i do przeczytania :))

    OdpowiedzUsuń
  9. Wspaniałe widoki, jak ja żałuję że nie mieszkam już na prwadziwej wsi, tylko na takiej blokowej
    Mama właśnie wczoraj wisnie wekowała i truskwaki, ja potem tylko podbiorę słoiki ;;D
    Wiem, mam dobrze

    OdpowiedzUsuń
  10. Pyszności i śliczne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Natalko i u mnie było porzeczkowo ;) U ciebie jak zwykle smakołyki różne a ja ostatnio czepiłam się jednego ciasta i tylko owoce w nim wymieniam ;p Ale tak to jest jak nie ma się daru kulinarnego ;p
    Buziaczki ;0

    OdpowiedzUsuń
  12. Jakie u Ciebie wiejskie i czarodziejskie klimaty .Bajka☺
    Uwielbiam czarne porzeczki mniam. ......

    OdpowiedzUsuń
  13. Taki poranek na wsi,marzenie:)) I do tego tak smakowicie,pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  14. Porzeczki, jak ja ich dawno nie jadałam, narobiłaś mi smaka :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Pyszne fotki:D Zazdroszczę Ci tych widoków z okna, zwłaszcza teraz kiedy lato przyszło nam spędzać w mieście... Buziaki i czekam na kolejne słodkości :))

    OdpowiedzUsuń
  16. Hmmm, nie jestem za specjalnie miłośniczką porzeczek, ale na Twoich zdjęciach wyglądają tak apetycznie......

    OdpowiedzUsuń
  17. Pięknie i smakowicie. U mnie na razie truskawkowe i jagodowe ciasta, muszę spróbować porzeczkowego:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Porzeczki i wiśnie to moje ulubione owoce z dzieciństwa:) Teraz z niecierpliwością czekam aby kupić wiśnie i zrobię z nich przetwory:) Piękne zdjęcia:) buziaki aga

    OdpowiedzUsuń
  19. porzeczki jednask nie są moim ulubionym owocem ale jak to owocki maja mnostwo witaminek :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Mój krzaczek z porzeczkami jest w ostatnim kącie ogródka i nawet nie wiem, czy coś na nim jeszcze wisi, czy też ptaki już się stołowały, koniecznie muszę przesadzić go bliżej centrum i korzystać, bo na Twoich zdjęciach wyglądają tak pysznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  21. O tak, jak popatrzę na stragany, ile owoców i warzyw jest teraz dostępnych, to zdecydowanie lato mogłoby się dla mnie nie kończyć.

    OdpowiedzUsuń
  22. Raj!!! I jeszcze te porzeczki - mniam....

    OdpowiedzUsuń
  23. Oh... czuć na Twoich zdjęciach i smak i zapach lata :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Mm, uwielbiam ciasta z porzeczkami :) U Ciebie jak zwykle wygląda przepysznie! ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Porzeczki!!! Moje ulubione! Śliczne zdjęcia, buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
  26. obłędne masz te zdjęcia! aż chce się lata! a za oknem u mnie deszcz..

    OdpowiedzUsuń
  27. uwielbiam owoce <3
    http://locastrica.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  28. Mniam! Truskawki, porzeczki i jagody to to co kocham najbardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Nigdy nie widziałam żurawi w tak pięknych okolicznościach przyrody ,pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  30. Ooo jak ja już dawno nie jadłam takich wspaniałości! A skosztowałoby się!;)

    OdpowiedzUsuń
  31. Kwaskowate porzeczki ze słodkim ciastem łączą się idealnie :) Piękne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Wcelowałyśmy z bardzo podobnymi postami:) Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  33. POrzeczki tak, tak, tak!!! u mnie skończyło się tartą:) a te żurawie przepiękne...pozdrawiam cieplutko!!!

    OdpowiedzUsuń
  34. z porzeczkami-to dla mnie nowość,zwłaszcza z czarnymi,oczywiście,że wypróbuję :)pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  35. lubię jeśc porzeczki ale rwac nie :D

    OdpowiedzUsuń
  36. ależ pyszności, wprosilibyśmy się:P

    OdpowiedzUsuń
  37. Poranki na wsi mają w sobie to coś, wiem bo od kilku lat mieszkam na wsi i nigdy przenigdy nie wróciłabym do miasta:) Niestety u mnie nie ma takich dorodnych porzeczek:( Wyobrażasz sobie, że pewnego dnia stwierdziłam,że ich nie potrzebuję i wysadziłam wszystkie....jak ja mogłam :) Patrząc na Twoje zdjęcia strasznie żałuję.
    Miłej soboty :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  38. Ja nieopodal mojego domu ( 30 min rowerem ) również widuję żurawie. Porzeczka zwłaszcza czerwona jest bardzo dekoracyjna, w Twoim cieście świetnie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  39. cudowne fotki,takie sielskie - anielskie :)
    u mnie w tym roku z porzeczek były tylko galaretki :)
    uściski zostawiam....

    OdpowiedzUsuń

DZIĘKUJĘ ZA KAŻDE SŁOWO POZOSTAWIONE NA MOIM BLOGU:)