piątek, 23 sierpnia 2013

Kruche ciasteczka

Witajcie...

...w ten piątkowy wieczór...
Nie wiem jak Wy, ale Ja czuję nadchodzącą jesień...
Nie tylko zmienia się pogoda, ale też zieleń nie jest tak intensywna...
 Szkoda, że wakacje i lato są tak krótkie...

Wczorajszy wieczór spędziłam w kuchni...
Z wałkiem w ręku...
 Powstały bardzo dobre kruche, maślane ciasteczka!
Są bardzo proste.
A jakie dobre..
Wiem, że będę piekła je bardzo często, bo będą bardzo smaczne do jesiennej herbatki z cytryną, cukrem lawendowym lub różanym...
Wiem, wiem ostatnio u Mnie jest dużo słodkości, ale naprawdę bardzo kocham piec, więc nie mogę powstrzymać się przed próbowaniem nowych przepisów lub pieczeniem czegoś naprawdę pysznego i sprawdzonego...
Nowa puszka na ciacha i nowa filiżanka zostały wykorzystane.

A o to Mój poranek w towarzystwie niesamowitych ciasteczek i bardzo dobrej herbaty w filiżance, która już "skradła" Moje serce...





Przepis na ciasteczka

300g mąki
200g masła(zimne)
100g cukru pudru 
szczypta soli
2 żółtka

Wyrabiamy ciasto z tych składników.
Wkładamy je do lodówki na 1 godzinę.
Wałkujemy, wycinamy ciasteczka o dowolnym kształcie.
Pieczemy w temperaturze 180 stopni- około 15 minut.

Jeśli chcemy, aby ciasteczka były czekoladowe możemy dodać 1,5 łyżki kakao.





Polecam!

A ja żegnam się z Wami Moje Drogie.
Pięknego weekendu!
Ściskam mocno...
Natalia

8 komentarzy:

  1. Mm, prezentują się pięknie :) A na pewno jeszcze lepiej smakują! ;)

    Pozdrawiam :)
    megshandmade.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. dzieki za ten przepis- przyda sie do szkoly, przed gwiazdka...zawsze grupowo(cala klasa) pieczemy takie ciasteczka-ja Natalko z tych niepiekacych, mam dwie lewe...

    OdpowiedzUsuń
  3. Smakowite serducha;)
    buziaczki

    OdpowiedzUsuń
  4. Serducha zapewne pyszne. Z chęcią bym je schrupała:) Co do jesieni, to mnie akurat cieszy ten okres. Najlepsza pora roku jaka mogła mi się trafić :)Dziękuję za zaobserwowanie mojego nowego tworu. Ja również dołączyłam do obserwatorów bloga, ale spod starego konta bo blogger odmawia mi posłuszeństwa.
    3maj się ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pyszne na bank, ale jaka precyzja, te serduszka są idealne, małe średnie, duże, artystka z Ciebie!!!!!!!!!!! Mi zawsze jakieś takie nierówne wychodzą ;( mimo foremek!!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Najpyszniejsze :) ..już czuję ich świeży zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Serducha wyglądają przesmacznie, ale u moich pociech nie wytrzymały by nawet 10 minut.

    OdpowiedzUsuń
  8. najbardziej to mi sie podoba jak sa schludnie poukladane te ciasteczka! oczyma wyobrazni widze jak siegam po ciasteczko i ktos mi po lapach daje za popsucie kompozycji.. hehe

    OdpowiedzUsuń

DZIĘKUJĘ ZA KAŻDE SŁOWO POZOSTAWIONE NA MOIM BLOGU:)