poniedziałek, 16 września 2013

Wafelki z kremem i dżemem...

Witajcie tą wieczorową porą...

...jestem taka szczęśliwa...
Bardzooooo...
A to właśnie dzięki Wam, kochane...
Dziękuję za te piękne komentarze pod ostatnim postem!
Jestem bardzo szczęśliwa, że tutaj zaglądacie i jeszcze zostawiacie po sobie ślad w postaci tych przepięknych i miłych słów...
Dziękuję!!!
 ***
Skoro mowa o ostatnim wpisie to małe sprostowanie.
Ta piękna blondyneczka to córka Mojej siostry...
Ale bardzo ją kocham...
I uwielbiam robić jej zdjęcia!
;-)
 ***
Wiadomo, że początki tygodnia, a zwłaszcza poniedziałki nie są zbyt przyjemne.
Pogoda też niestety jest jaka jest...

 Lubię i pewnie Wy też słodkości.
 Mam dla Was coś naprawdę super szybkiego.
Te wafelki robimy w dosłownie dziesięć minut!
Potrzebujemy tylko wafle, krem i dżem.
Ja zrobiłam z kremem maślanym- czekoladowym i dżemem wiśniowym.
Fajne jest to, ze możemy te wafle kroić na różne kształty. 
Ja zrobiłam trójkąty, ale można też zrobić kwadraty, co chcecie...







***
Późnym popołudniem wybrałam się na krótki spacerek.


***
A teraz relaks...


I właśnie te jabłuszka i szyszki przyniosłam ze spacerku..
Kasztany "ustrzelił" mąż Mojej siostry-( pozdrawiam Cię Marcin), więc mam teraz fajną dekorację!
A gazetka zapowiada się bardzo fajnie...

A to dla Was, za Wasze wielkie serce...
Dziękuję!!!



 Zmykam już!
A się dzisiaj rozpisałam...
Ściskam Was.
Udanego tygodnia!
Natalia

15 komentarzy:

  1. Piekne zdjecia! Urzekla mnie konewka do ktorej wlozylas wrzos. Gdzie ja kupilas?

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj, ale te wafelki to bym zjadła. Moja mama coś kiedyś takiego robiła z masa czekoladową i było najlepsze na świecie:) Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochana .. takie wafle uwielbiam :-) Mama robiła takie z serkiem homogenizowanym - pycha !

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja tez robie take wafelki,sa pyszne ! Taki mily wpis zrobilas Natalko !
    W taki zakatek jak twoj to chetnie sie zaglada...:o)
    Serdecznosci posylam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Wafelki apetyczne,pięknie podane .Też je robię ale z kajmakiem
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Wafelki- uwielbiam! ja zawsze robię z masą krówkową , którą wysmażam sama z mleka i cukru. Oj zjadłabym sobie:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mm, takie wafle zawsze kojarzą mi się z wakacjami na wsi u mojej cioci :) Przekładaliśmy je masą krówkową, ale mieliśmy przynajmniej(!) cztery warstwy ;)
    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wafle uwielbiam, moja babcia na święta zawsze robi z polewą czekoladową, twoje wyglądają bardzo apetycznie!!! Śliczna konewka w tle!

    OdpowiedzUsuń
  9. moja babcia zawsze takie przekładane wafelki robiła:) Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  10. Takie wafle,rany wspomnienia:))) Smakowite i aż mi ślinka cieknie...:))

    OdpowiedzUsuń
  11. wafelki....pyszności :)Widzę u Ciebie piękną jesień:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wafelki wyglądają przepysznie. Chyba zrobię jutro babeczki.

    OdpowiedzUsuń
  13. Wafelki pyszota prawdziwa, kiedyś często je robiłam, przypomniałaś mi o tym smakołyku:)pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  14. jakiś przepis dla mnie! na tyle to i mnie stać.... chyba...

    OdpowiedzUsuń

DZIĘKUJĘ ZA KAŻDE SŁOWO POZOSTAWIONE NA MOIM BLOGU:)